Dodany: 26.04.2006 15:15|Autor: asiaa-m

Książki i okolice> Pisarze> Kuczok Wojciech

1 osoba poleca ten tekst.

Kuczok!!


Co sądzicie o jego twórczości?? I co ma wpływ na jego popularność?? Oprócz adaptacji filmowej "Gnoju"??
Wyświetleń: 15094
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 36
Użytkownik: jabagera 07.07.2007 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Co sądzicie o jego twórcz... | asiaa-m
Ja "Gnoju" ani nie czytałam ani nie widziałam ale zachwycił mnie "Widmokrąg" i tak pięknie opisane różne postaci miłości. Czytając "Widmokrąg" wręcz płynęłam na jego stronach..Kuczok niesłychanie bawi się stylem..manipuluje..Książkę czytałam prawie z zamkniętymi oczami..coś pięknego i niezapomnianego> GORĄCO POLECAM
Użytkownik: JERZY MADEJ 07.07.2007 17:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Co sądzicie o jego twórcz... | asiaa-m
Ja zacząłem czytać "Gnój". Wcześniej nic nie czytałem. Obawiałem się, że to będzie kolejna Masłowska, ale jestem już po 1/3 książki i je4szcze nie odłożyłem, a nawet wprost przeciwnie: mam to, co mi się podoba - i dzieje rodziny, i ciekawy język (łącznie z uwielbianą przeze mnie śląską gwarą niektórych bohaterów), i wiele ciekawych obserwacji. Jak się nie zepsuje w dalszej części - to ocenię na szóstkę.
Użytkownik: @mar 03.10.2007 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Co sądzicie o jego twórcz... | asiaa-m
Czytałem "Gnój" jednak "Widmokrąg wywarł na mnie dużo większe wrażenie.Sądzę że popularność jego twórczości wynika z przystępnego przekazu ciekawych opowiadań i młodego wieku autora. "Widmokrąg" czyta się świetnie,gorąco polecam - po "Gnoju" pozostał mi mały niedosyt. Ogólnie autor ciekawy i z dobrym pomysłem na zassanie czytelnika.
Użytkownik: andapka{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 08.01.2008 23:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałem "Gnój"... | @mar
zaczelam "Gnoja" oglądałam "Pręgi" i mam nadzieje ze ksiązka tak samo wciągnie i zaciekawi.
"Widmokrąg" świetna sprawa, przeczytane jednym tchem;], ej jak sie czyta z zamkniętymi oczami xD
Użytkownik: alex404 05.08.2018 16:03 napisał(a):
Odpowiedź na: zaczelam "Gnoja"... | andapka{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
Przeczytałem "Gnój", oglądałem "Pręgi". Mnie jego twórczość przypadła do gustu. Nie zaglądnąłem do "Widnokręgu" ale po Waszych opiniach widzę, że warto.
Użytkownik: longgoneday 18.07.2008 13:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Co sądzicie o jego twórcz... | asiaa-m
"Gnój" przeczytałam dobry rok temu zupełnie przez przypadek trafiając na niego w księgarni. Potem obejrzałam "Pręgi" i to właśnie film uznałam za lepszy. Ale to może i dlatego, że lekturę przerywałam wyjazdami i różnymi innymi zajęciami. Wczoraj błąkając się po bibliotece natrafiłam na "Widmokrąg", zainteresowlam mnie opis książki i po lekturze lednej z wybranych na ślepo stron (głupi nawyk) ją wypożyczyłam. Zaczęłam czytać 2 godziny temu i mnie wciągnęło.. Jestem tą książką zachwycona.. Hm, mógłby mi ktoś polecić coś w tym stylu? Bo to właśnie mój ukochany typ książki, w której dramat miesza się z satyrą?

Co ma wpływ na jego popularnosć poza "Pręgami", na pewno to, że umie zainteresować czytelnika. Jest niebanalny i wciągający.
Użytkownik: dorota95 02.12.2008 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: "Gnój" przeczyt... | longgoneday
Witam:) Przeczytałam "Senność". Nie czytałam jeszcze innych książek autora ale w "Senności " spodobało mi się bogactwo języka i styl, który kazał "przepłynąć" przez utwór, strona po stronie.Postaram się przeczytać inne książki W. Kuczoka:)
Użytkownik: dolores_ 08.07.2011 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Co sądzicie o jego twórcz... | asiaa-m
A może w Kuczoku najbardziej wciąga tragizm bohaterów? Może właśnie dlatego jest taki przemawiający? To nie są książki o miłości, to są książki o tragedii kochania. Nie ma w nich ani krzty optymizmu. Jestem na gorąco po lekturze "Widmokręgu". To porywające opowiadania, zawładnęły mną i pochłonęłam je błyskawicznie. Najbardziej jednak wstrząsnęło mną w nich to, jak bardzo miłość zabija i jak doskonale przedstawił to autor.
Użytkownik: nietka 14.03.2015 08:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Co sądzicie o jego twórcz... | asiaa-m
To chyba jeden z moich ukochanych pisarzy, czekają na mnie jeszcze trzy książki, trzy przeczytałam: "Gnój", "Moje projekcje" i "Widmokrąg", znalazłam dwa cytaty, które mnie powaliły na ziemię i nie mogłam wstać przez tydzień, ciągle myśląc, jak można tak celnie opisać to, co kto inny czuje:

"Czemu cierpienie, a nie szczęście? Komedię Pan napisz, panie, ludzie są śmiechu spragnieni, a pan gnębisz wciąż, przygnębiasz, defetyzm pan rozsiewasz, fe. Przekaz winien być dodatni, pozytywny, niechże pan pamięta o pozytywnym przekazie..." itd. "Przyparty do muru, szczerze musiałbym odpowiedzieć, że ilekroć zabieram się do pisania rzeczy optymistycznej, psują mi nastrój podobni 'pozytywiści', pyknicy na permanentnym rauszu stymulowanym pełną kabzą i łatwo zaspokajanym apetytem na życie. Dla tych nadzorców pozytywności chętnie założyłbym gabinet defetystyczny i za ciężkie pieniądze uczył ich rozpaczy, a przynajmniej obniżał do przyzwoitego stanu poziom samozadowolenia."

"Sztuki wszelkie każdy ludzki burak odrzuca mechanicznie i bezrefleksyjnie, właśnie z racji bezrefleksyjności natury swojej, a zatem żadną dla niego stratą nie będzie, jeśli się dożywotnio wyrzeknie czytania Iwaszkiewicz (a bo to o nim w ogóle gdzie słyszał?), słuchania Szymanowskiego (a bo to o nim w ogóle gdzie czytał?), bo czytać i słuchać jeszcze mu się cokolwiek zdarza."
Użytkownik: dorota95 26.11.2016 10:47 napisał(a):
Odpowiedź na: To chyba jeden z moich uk... | nietka
Świetna sprawa, te dyskusje biblionetkowe :).Dyskusja o twórczości pisarza może trwać latami :)
Użytkownik: Pingwinek 01.02.2018 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Co sądzicie o jego twórcz... | asiaa-m
Czytałam trzy książki Kuczoka: "Gnój", "Widmokrąg", "To piekielne kino". Niezłe. Ale przeczytałam też jego niedawną wypowiedź na temat skoczków narciarskich i bardzo się zniechęciłam do gościa. Żenada. Co wpłynęło na jego popularność? Może GW? W każdym razie nie sięgnę już po inne tytuły tego autora.
Użytkownik: misiak297 01.02.2018 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam trzy książki Kuc... | Pingwinek
Jaką wypowiedź?

Nie, na popularność Kuczoka wpłynął "Gnój" - rewelacyjna książka. Nie wiem, czy Kuczok napisał coś lepszego, choć "Czarna" pokazuje, że wrócił do dobrej formy.
Użytkownik: Pingwinek 01.02.2018 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaką wypowiedź? Nie, n... | misiak297
Ja nic już z tej książki nie pamiętam (czytałam kilka lat temu).

Link: http://wyborcza.pl/7,154903,22866741,wojciech-kuczok-stoch-lat-niech-zyje-nam.html
Użytkownik: misiak297 01.02.2018 22:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja nic już z tej książki ... | Pingwinek
Pewnie chodzi Ci o końcówkę tego felietonu?
Użytkownik: Pingwinek 01.02.2018 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie chodzi Ci o końców... | misiak297
Nie podoba mi się wydźwięk całego "felietonu", ale pod koniec (od momentu, jak zaczyna kpić sobie z Kubackiego) Kuczok sięga dna.
Użytkownik: misiak297 01.02.2018 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie podoba mi się wydźwię... | Pingwinek
W moim odczuciu chyba oceniasz Kuczoka trochę zbyt surowo. On piętnuje pewne zachowania, puste gesty. To oczywiście jego zdanie, ale łączenie chrześcijańskich modlitw z pogańskimi odczynianiami uroków, no... umówmy się - mało jest chrześcijańskie, a bardzo powszechne, również dziś. To stwierdzenie także wydaje mi się dosyć trafne. Mam wrażenie, że Kuczok ma tolerancję dla cudzej religijności, ale właśnie - zwraca uwagę na pewne (puste?) gesty.

"Sportowcy manifestujący wiarę podczas transmitowanych zawodów obrażają moje uczucia ateistyczne, choć mniej mnie drażnią tacy, którzy po odniesionym sukcesie dziękują Bogu, niż ci, którzy wzywają go na pomoc przed startem. Skoczek, który pół roku temu miażdżył rywali jeszcze bezlitośniej, niż czyni to obecnie Kamil Stoch, nie powinien się zachowywać jak pan Zenek z aerofobią, który umiera ze strachu w kołującym aeroplanie. Mateczko Boska, jak się nie przeżegnam, to spadniemy."

Patrzę na to zresztą z pozycji osoby, dla której religia jest bardziej zjawiskiem kulturowym niż duchowym. Nie razi mnie zatem Bóg oglądający Tv Trwam w felietonie Kuczoka, tak jak nie rażą mnie wiersze Hillar czy Wojaczka o Matce Boskiej albo Bursy o świętym Józefie albo przeróbki w rodzaju "Żarłocznej Ewy" czy "Pamiętników Adama i Ewy", "Teraz na ciebie zagłada" Andrzejewskiego czy "Operacji Sodoma" Jurandota.
Użytkownik: Pingwinek 02.02.2018 00:42 napisał(a):
Odpowiedź na: W moim odczuciu chyba oce... | misiak297
Zbyt surowo? Serio? A jednak nie jestem odosobniona w ocenie, w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy krytykujących punkt widzenia Kuczoka... Komentarzy ludzi bardziej i mniej religijnych, a nawet wcale (ja obecnie). To głównie kwestia kultury osobistej i poziomu dziennikarstwa. Czy naprawdę nie razi Cię "wymię ojca" albo "Mateczko Boska"? Prześmiewczy, ironiczny ton? No ale szanowny pan K. ma przecież swoje "uczucia ateistyczne" i martwi się pobożnością pogromcy igielitu...

Porównanie do literatury wg mnie nietrafione. Wojciech Kuczok to nie podmiot liryczny i nie narrator.
Użytkownik: misiak297 02.02.2018 02:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbyt surowo? Serio? A jed... | Pingwinek
No właśnie mnie te określenia nie rażą, często spotykam podobne w literaturze. W pracy również czytam sporo tekstów stanowiących przeróbki (często parodie) tekstów biblijnych. Gdybym był religijny, być może odebrałbym ten felieton inaczej. Poza tym jestem przyzwyczajony do zabaw językowych Kuczoka. Rozumiem, że kogoś wypowiedź Kuczoka może oburzać, zniesmaczać.
Użytkownik: Pingwinek 02.02.2018 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie mnie te określ... | misiak297
Oburzenie to nie, ale zniesmaczenie - owszem. Człowiek z klasą by tak nie napisał. Niech sobie zabawy językowe uprawia w swoich książkach, w prasie mnie rażą. Kreacje literackie to dla mnie zupełnie inna kategoria (lubię wspomniane przez Ciebie wiersze Hillar, Wojaczka, Bursy, "Pamiętniki Adama i Ewy" Twaina, "Żarłoczną Ewę" Gałczyńskiego).
Użytkownik: janmamut 02.02.2018 04:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbyt surowo? Serio? A jed... | Pingwinek
Oj, nie dorosłaś jeszcze do wartości europejskich! Przecież oczywiste jest, że takie określenia nie mogą razić. Co innego, gdybyś uśmiechnęła się nad nazwaniem (pana) Tadeusza ciotą. O, wtedy to myślozbrodnia i brak kultury!
Użytkownik: Pingwinek 02.02.2018 11:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, nie dorosłaś jeszcze ... | janmamut
Dokładnie. Uważam, że to podwójna moralność...
Użytkownik: Vemona 03.02.2018 20:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Dokładnie. Uważam, że to ... | Pingwinek
A ja się zastanawiam, dlaczego nie widzę takich gwałtownych reakcji na obrzydliwe i chamskie wypowiedzi Rafała Ziemkiewicza albo Jacka Piekary..... To nie jest podwójna moralność?
Użytkownik: Pingwinek 03.02.2018 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja się zastanawiam, dla... | Vemona
Zdaje się, że w tym wątku rozmawiamy o Kuczoku? Nic nie czytałam Ziemkiewicza ani Piekary - żadnych książek, więc i żadnych innych wypowiedzi - dlaczego, jak i na co mam zatem reagować?
Użytkownik: Vemona 05.02.2018 08:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdaje się, że w tym wątku... | Pingwinek
Akurat w swoich wypowiedziach nie odnosisz się do jego twórczości, tylko do wypowiedzi pozaliterackiej i bardzo chętnie przystajesz na twierdzenia o podwójnej moralności, stąd moje pytanie, czy nie przeszkadzają Ci wypowiedzi innych uznanych pisarzy. Ale skoro ich nie znasz....
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 05.02.2018 10:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Akurat w swoich wypowiedz... | Vemona
A mi się zdaje, że offtopujesz i to jeszcze klasycznym strawmanem - dyskusja jest o Kuczoku, a Pingwinek o nim się wypowiada. Ty - nie, za to wypowiadasz się o Pingwinku, zarzucając jej, że nie potępia przy okazji losowych autorów kontrowersyjnych wypowiedzi. Czy przy tej okazji ma przywoływać WSZYSTKIE możliwe postaci, do których można się z tego powodu przyczepić bądź nie?
Użytkownik: Szeba 05.02.2018 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: A mi się zdaje, że offtop... | LouriOpiekun BiblioNETki
Bo mnie się wydaje, że tekst o podwójnej moralności nie odnosił się do żadnego twórcy, ani żadnej twórczości (powiedział Mamut, a czego Vemona może nie zauważyła... Offtop jak offtop ;)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 05.02.2018 11:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo mnie się wydaje, że te... | Szeba
Tym niemniej samo się nasuwa "...a u was to biją Murzynów!" ;)
Użytkownik: Szeba 05.02.2018 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Tym niemniej samo się nas... | LouriOpiekun BiblioNETki
No własnie, też bym tak powiedziała, pamiętając wciąż "rozmowę" o "ciotkowatym panu T." jako nawspaczny "a u was..." wtręt tu przywołaną :)
Użytkownik: Vemona 05.02.2018 15:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Tym niemniej samo się nas... | LouriOpiekun BiblioNETki
Powiedziałabym raczej, że kojarzy mi się z przypowieścią o źdźble i belce, ale właściwie nie ma to sensu. Szkoda czasu na dyskusję, w której nie ma o czym mówić, bo każdy wie lepiej. Wolę poczytać i odciąć się od takich realiów.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 05.02.2018 15:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Powiedziałabym raczej, że... | Vemona
Miłej lektury.
Pamiętaj jednak, że Pingwinek po prostu nie wie, o co chodzi - ja akurat znam RAZa (Piekarę mniej, czytałem tylko Ani słowa prawdy: Opowieści o Arivaldzie z Wybrzeża (Piekara Jacek (pseud. Craft Jack de)) i z żadnych wypowiedzi nie jest mi znany), więc jeszcze mi mogłabyś coś takiego zarzucać.
Użytkownik: Pingwinek 05.02.2018 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Powiedziałabym raczej, że... | Vemona
Mogłabyś wyjaśnić to skojarzenie?
Użytkownik: Szeba 05.02.2018 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Mogłabyś wyjaśnić to skoj... | Pingwinek

Że się rzuca "zabawnymi" ciotkami i spoko, a mateczka się nie podoba?*
*"Wymię" jest tak, czy siak paskudne.

Ale to już rzeczywiście nuuudne ;)
Użytkownik: Pingwinek 05.02.2018 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: A mi się zdaje, że offtop... | LouriOpiekun BiblioNETki
Dzięki, Louri. Też nie rozumiem zarzutu Vemony, zupełnie.
Użytkownik: Pingwinek 05.02.2018 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Akurat w swoich wypowiedz... | Vemona
Wspomnianych przez Ciebie panów znam z nazwiska, tylko i wyłącznie. Wypowiedzią Kuczoka zainteresowałam się i w efekcie zamieściłam tu swój komentarz dlatego, że czytałam trzy książki jego autorstwa, oceniłam je stosunkowo dobrze i mam o nim jakiekolwiek pojęcie. Czy to rzeczywiście takie dziwne?
Użytkownik: imogena 02.02.2018 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: W moim odczuciu chyba oce... | misiak297
Ja też patrzę na to z pozycji osoby, która nie wyznaje żadnej religii, a mimo to podzielam odczucia Pingwinka co do felietonu. Cały tekst przesiąknięty jest ogromną pogardą do pewnej wizji polskości i religijności: autor (współ)tworzy potworka, którego potem wykpiwa. Czy naprawdę takie dziwne jest to, że sportowcy mają swoje rytuały, które im pomagają? Mam dziwne wrażenie, że gdyby chodziło o jakąkolwiek inną religię i inną narodowość sportowca - to niezależnie, co by robił przed skokiem, w jego trakcie, czy po skoku, byłoby to postrzegane jako ciekawy kulturowo zwyczaj, który należy uszanować.

A co do Kuczoka jako pisarza: myślę, że faktycznie to "Gnój" i jego luźna ekranizacja "Pręgi" przyczyniły się do popularności autora. Książkę uważam za rewelacyjną, ale film - przede wszystkim część z dorosłym Wojciechem - niestety pachnie mi straszną grafomanią.
Użytkownik: Pingwinek 02.02.2018 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też patrzę na to z poz... | imogena
Też właśnie mam takie wrażenie, Imogeno. Szukałam tego słowa: pogarda.

(Ja "Pręgi" też obejrzałam, po lekturze, i też w zasadzie nic nie pamiętam z filmu.)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: