Użytkownik: Jolanda 23.05.2006 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: A jeśli twoja rodzina to ... | olamanola Uważam, że jest to jedna z ciekawszych książek dla osób, które uwielbiają akcję i napięcie.
Bohaterka ratuje dziecko na ulicy. Przypadkiem przechodzi reporter z jakiejś gazety i robi jej zdjęcie. Artykuł o niej pojawia się w gazecie. Po kilku dniach do jej mieszkania przychodzi koperta, a w niej zdjęcie kobiety łudząco do niej podobnej z małym dzieckiem. W liście ktoś napisał: czy jesteś moim dzieckiem? I tak się zaczyna. Książka trzyma w napięciu od pierwszych, aż do ostatnich stron. Poleciłam ją kilku osobom, którym ogromnie się ona spodobała. Gorąco polecam.

Użytkownik: rienna 30.11.2013 00:52 napisał(a):
Odpowiedź na: A jeśli twoja rodzina to ... | olamanola Wątek kryminalny rzeczywiście dość interesujący (choć nie należy do przesadnie nowatorskich), jednak sama fabuła przewidywalna. Ponadto niezwykle irytująca główna bohaterka, co przeszkadza tym bardziej, że narracja jest prowadzona w pierwszej osobie. Główna bohaterka raz po raz zwraca się do nas bezpośrednio, żeby przekonać nas, że jej działania były przemyślane i uzasadnione albo próbuje odgadnąć myśli czytelnika, ale teksty w stylu: "Pewnie zastanawiacie się, kiedy wyjawię to, co powiedział mi detektyw Salvo." czy "Pewnie będziecie myśleć, że byłam jednym kłębkiem nerwów..." jedynie irytują. Zwłaszcza, że Ridley ma skłonność do hamletyzowania, przydługich wynurzeń nie wnoszących nic do akcji (np. o tym, jak bardzo lubi jeździć samochodem, mimo że jest kiepskim kierowcą) oraz braku konsekwencji w działaniach. Jeśli dodać do tego banalny (wręcz harlekinowski) wątek miłosny dostajemy powieść, którą bez większego żalu możemy odłożyć na półkę.

Użytkownik: miłośniczka 16.05.2017 08:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Wątek kryminalny rzeczywi... | rienna Mam bardzo podobne odczucia. Czy ten Jake musiał być taki odważny, tak piękny, tak szlachetny? Jeżu, na tym facecie nie ma skazy! Poza tym - ktoś głównych bohaterów ściga, prawdopodobnie były narzeczony kobiety może im strzelić w plecy, życie wisi na włosku, ale jest czas na namiętny pocałunek. Zanim zacznie się prawdziwa ucieczka. Harlequin pełną gębą... Ridley taka niekonsekwentna - już wiem, co mnie tak irytowało, dzięki Tobie mogłam ubrać w słowa. Niekonsekwentna i do bólu naiwna, taką naiwnością graniczącą z brakiem inteligencji.

Cały plus tej książki to całkiem sprawnie skonstruowana intryga, naprawdę dobrze trzymająca w napięciu. Gdyby nie to, książka IMHO nie zasłużyłaby nawet na wystawioną jej trójkę.

Użytkownik: sowa 12.06.2017 12:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam bardzo podobne odczuc... | miłośniczka Zaczynam się zastanawiać, czy postawiłam ocenę właściwej książce. Bo tej kompletnie nie pamiętam – ani o co chodziło, ani jaka była... Zagadka :-).