Książka "Ono" Doroty Terakowskiej opowiada o Ewie - dziewczynie z małego miasteczka, która poszukuje sensu życia. Z początku wulgarna, momentami groteskowa, zmienia się nie do poznania od momentu, kiedy zachodzi w ciążę. Zdarzenie to zmienia nie tylko ją, ale i całe jej dotychczasowe życie. Od tego momentu Ewa zaczyna uważniej przyglądać się światu, aby móc go opisać swojemu dziecku. Opowiada mu o wszystkim, co jej zdaniem jest najbardziej istotne. Ewa przestaje przeklinać, kłamać. Razem z dzieckiem poszukuje też jego ojca - którego, niestety, nie zna, ponieważ padła ofiarą gwałtu.

Mówiąc szczerze, to z upływem czasu, kiedy coraz bardziej zagłębiałam się w tę lekturę, zmieniała się nie tylko jej główna bohaterka, ale i ja. Wewnętrznie książka ta zmieniła mnie nie do poznania. Razem z Ewą płakałam, śmiałam się i tęskniłam do poznania odpowiedzi na odwieczne pytania, takie, jak - "Czym jest życie?" czy " Po co żyć?".

Bardzo lubiłam książki Doroty Terakowskiej i zabierałam się do "Ono" myśląc, że wiem, co mnie tam spotka. Jednak myliłam się. W rzeczywistości nie wiedziałam nic.

Z całego serca polecam tę książkę wszystkim, którzy pragną się odnaleźć, ludziom wrażliwym i myślącym.