Dodany: 18.04.2006 12:20|Autor: jarek212

Harry Potter i męki dorastania


Harry Potter jest zdecydowanie najbardziej znanym małoletnim czarodziejem na świecie. Seria o jego przygodach sprzedała się w rekordowej liczbie egzemplarzy - udział w tym miała z pewnością szeroko zakrojona kampania reklamowa, ale jednak książkom tym nie można odmawiać pewnych zalet. Przede wszystkim, Joanne Rowling nie traktuje czytelników jak idiotów. Jej książki mają inteligentną fabułę (chociaż ujętą w ramę schematu "walka ze złem podczas roku szkolnego z finałowym starciem pod jego koniec"), świetnie skonstruowane intrygi i interesująco - ale i z poczuciem humoru - opisany świat czarodziejów. Poza tym, Potter "dorasta" wraz ze swoimi czytelnikami - z tomu na tom cykl staje się coraz bardziej mroczny, autorka nie unika scen drastycznych i czasami uśmierca ulubionych przez czytelników bohaterów. Wszystko to sprawia, że mogą go czytać również dorośli - znajdą tam niezłą fabułę, sympatyczne poczucie humoru i zabawę konwencjami literatury fantasy.

"Harry Potter i Książę Półkrwi" stanowi przedostatni (?) tom cyklu. Mroczne czasy nastały w krainie czarodziejów. Ministerstwo Magii oficjalnie ogłosiło powrót Lorda Voldemorta. Zapanował terror - zaczynają się zabójstwa czarodziejów, a i mugole nie mogą czuć się bezpiecznie. Harry Potter wraca do Hogwartu i zaczyna pobierać lekcje prywatne u Dumbledore'a; ma to pomóc w znalezieniu słabych punktów Voldemorta, a w konsekwencji ułatwić Harry'emu pokonanie go. Tymczasem następuje ciekawe roztasowanie w składzie nauczycieli - profesor Snape otrzymuje stanowisko nauczyciela Obrony przed Ciemną Magią, zaś eliksirów zaczyna nauczać niejaki Horacy Slughorn - człowiek, który kiedyś był nauczycielem Voldemorta. Harry staje się... mistrzem eliksirów - znajduje stary podręcznik z wyjątkowo użytecznymi wskazówkami, należący niegdyś do niejakiego Księcia Półkrwi.

Nowy "Potter" jest z pewnością krokiem do przodu w porównaniu z "Zakonem Feniksa", ale jeszcze nie dorównuje czołowym pozycjom z serii. Przede wszystkim, standardowy końcowy zwrot akcji nie wynika z precyzyjnie skonstruowanej intrygi. Tym razem jesteśmy zaskoczeni tym, kogo Rowling zdecydowała się uśmiercić - i czyimi rękami. Owo zakończenie jest różnie interpretowane na forach internetowych. Ja osobiście sądzę, że to wszystko jest częścią większego planu i że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Ciekawym zabiegiem jest tu również opisywanie pierwszych zauroczeń czarodziejskich nastolatków (16 lat - piękny wiek...). Wszystko jest opisane wiarygodnie i z uroczym poczuciem humoru, który rozjaśnia nieco mroczny nastrój książki. Natomiast wątek z tytułowym Księciem Półkrwi jest zupełnie zbędny - bez żadnej szkody dla fabuły można by było wyciąć go z książki (chyba że ten fakt również będzie miał jakieś znaczenie w następnej części). Tożsamość mistrza eliksirów odgadłem szybko i dziwiłem się, czemu skądinąd bystrym smarkaczom się to nie udało.

Trudno polecać tę książkę. Aby ją przeczytać ze zrozumieniem, niezbędna jest znajomość tomów poprzednich. Tych, którzy cyklu nie lubią, nie przekonam - a sympatycy cyklu i tak po "Księcia" sięgną. Więc jedno zdanie od fana dla fanów - gorsze od części 3 i 4, lepsze od 2 i 5; czyta się nadal tak samo dobrze.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 16065
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: