Dodany: 22.01.2004 10:22|Autor: Aziula
Uczciwe studium Delhi i zaskakujące wprowadzenie do kultury Indii
PIEŚŃ BOGINI KALI to fantastyczny początek zaznajamiania się i oswajania z tradycjami, zwyczajami i pewnymi aspektami kultury Indii. O ile szczegółowe opisy Simmonsa, dotyczące gnijących ciał walających się po ulicach Delhi a także służących jako odrażający komitet powitalny dla wolnoduchów Europejczyków i Amerykanów, wywołują odruchy raczej niechciane, to cały klimat powieści jest porywający i tajemniczy.
Stajemy twarzą w twarz z Kali - piękną boginią płodności o wielu członkach oraz z jej bhaktami (wyznawcami), szaleńcami wierzącymi w prawdziwość jej władzy. Głównym tematem powieści jest metafizyka - zmarły poeta hinduski ożywiony wolą Kali, domagającą się z tego tytułu krwawych ofiar i obrzędów, ukrywa się w śmierdzących slamsach miasta, gdzie dalej tworzy dla bogini chwalebne wiersze i pieśni, które wydostają się z Indii i płyną jak czysta melodia na Zachód. Pieśni te docierają do w pełni cywilizowanego Amerykanina, pragnącego wyjaśnić ich pochodzenie. Wsiada więc w samolot i ląduje na śmierdzącym lotnisku, a także w, jak się niedługo okazuje, śmierdzących sytuacjach.
Polecam tą powieść wszystkim tym, którym literatura kojarzy się z gromadzeniem w sobie różnorakich emocji, a także tym, którzy poszukują w formie i treści pięknej struktury. Będzie to nie tylko podróż po gorącym państwie świętych krów, ale także spojrzenie na doskonały styl pisarski, operowanie emocjami, gradację przeżyć. Nie zabraknie też miejsca na refleksję.
Kochani czytelnicy, jeżeli chcecie sięgnąć po coś, co na zawsze pozostanie w waszej pamięci - przeczytajcie PIEŚŃ BOGINI KALI. Zapewniam, że pomimo gorszącej atmosfery szczegółowych opisów, jest to wspaniale przyrządzone danie zaserwowane na pięknym orientalnym talerzu. Nie tylko dla koneserów.
Aziula
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.