Dodany: 04.04.2006 17:09|Autor: dot59Opiekun BiblioNETki

O ważnych sprawach można mówić z klasą


Wymiana zdań między duchownym-filozofem a laickim publicystą i działaczem politycznym o orientacji raczej lewicowej? Toż to niemal materiał wybuchowy! Ale nie wówczas, kiedy obaj uczestnicy dyskusji reprezentują najwyższą klasę pod względem erudycji, tolerancji dla odmiennych poglądów i taktu, a moderatorem jest dziennikarz znany z umiejętności łagodzenia napięć i rozważnego formułowania wniosków... Toteż zamiast starcia zacietrzewionych zwolenników „jedynie słusznych racji”, jakie często obserwujemy przy podobnych okazjach, mamy okazję prześledzić zapis swobodnej rozmowy, pełnej uroku i mądrości, dotykającej wielu spraw największej wagi bez nadmiernego patosu i bez bagatelizowania, bez ciskania gromów na adwersarzy i bez wazeliniarstwa. A o czym jest mowa? Po pierwsze, o relacjach państwo-Kościół w okresie powojennego półwiecza, oglądanych przez pryzmat osobistych doświadczeń autorów. Po wtóre, o kształtowaniu się postaw ludzkich i wartości takich jak patriotyzm, uczciwość, tolerancja pod wpływem określonego biegu wydarzeń historycznych. Po trzecie, o roli wiary w życiu współczesnego Polaka; gdyby podkreślał ją sam „pleban”, nie byłoby w tym nic dziwnego, ale oto równie przejmujące i przekonujące świadectwo pada z ust człowieka wychowanego i przez wiele lat żyjącego w środowisku w pełni ateistycznym : „(...) byłem wychowany kompletnie bez Boga i w pewnym momencie poczułem ten głód. Nikt mnie do wiary nie gonił, żadna ustawa ani konstytucja*”.

Dyskutanci nie omijają tematów kontrowersyjnych, jak problem wolności, tolerancji i krytyki w Kościele, i nie stronią od specjalistycznej terminologii, niezbędnej przy omawianiu teorii znanych myślicieli i ich stosunku do religii (co, nawiasem mówiąc, może się okazać pewną barierą dla czytelnika, jeśli ten przynajmniej nie liznął podstaw filozofii i nie wykazywał zbytniego zapału do studiowania słownika wyrazów obcych...). Warto jednak przebrnąć przez blisko 700 stron zwartego tekstu, pełnego nazwisk, faktów i trudnych słów, choćby po to, by napotkać taki oto, urzekający prostotą i obrazowością akapit, w którym ks. Tischner wyjaśnia swemu rozmówcy istotę zmartwychwstania: „Dlatego, jeżeli Pan Jezus cię miłuje, to zmartwychwstaniesz, bo ci przypomni, żeś Michnik Adaś, leżący pod płaczącą brzozą. Otrząśniesz się z ziemi, którą cię przysypali, i znów będziesz*”. Te słowa tak bardzo wryły mi się w pamięć, że choć ich autor od ładnych paru lat spoczywa pod brzozą czy może topolą na małym podhalańskim cmentarzyku, mam wrażenie, że cały czas krąży wśród nas i powtarza – nie tylko Michnikowi, ale każdemu, kto wierzy lub choćby próbuje wierzyć: „i znów będziesz...”. Jakież to lapidarne i wymowne podsumowanie kluczowego punktu nauki chrześcijańskiej! Znów będziesz – bez względu na to, czyś był panem, czy plebanem, czy tylko szaraczkiem bez znaczenia - będziesz, bo taką moc ma miłość twego Boga...

Nie wiem, jak mogą odebrać tę książkę czytelnicy innych wyznań, ale jedno jest pewne – choć może nie zgodzą się z przedstawianymi w niej tezami religijnymi, nie znajdą tam niczego, co by ich mogło obrazić czy zranić; a pomijając zagadnienia wiary, zawiera ona wystarczająco dużo wartościowych treści, by warto było (nawet tylko dla poszerzenia spojrzenia na pewne aspekty naszej historii) po nią sięgnąć.



---
*Adam Michnik, Józef Tischner, Jacek Żakowski: „Między Panem a Plebanem”, wyd. Znak, Kraków 1995.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4562
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: aolda 05.04.2006 12:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wymiana zdań między ducho... | dot59Opiekun BiblioNETki
Wygląda to na bardzo interesującą pozycję (może dlatego, że lubię intelektualizm Michnika). W schowku. I dziękuję za recenzję.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: