"Zmartwychwstałka"
Autorka w swoim tomiku wierszy stworzyła świat, w którym, jak sama mówi „...nas nie ma. Jest jednak wielu poetów”*. Nie mają oni biografii ani imienia i nazwiska, a tylko internetowe niki, i to z ich wierszy składa się ten tomik – „Antologia poetów nieistniejących”.
Bardzo spodobała mi się ta zabawa słowem - na prawach wirtualnej gry. Zachęcając do przeczytania całości, proponuję jeden z utworów na zaostrzenie apetytu na więcej.
Zmartwychwstałka albo apokatastazka
na niechwalebne niestanie z martwych panny
wiekuistej Agnieszki K., śpiocha paskudnego
W dzień wiekuisty i bardzo poranny
Przyszedł przystojny anioł do tej panny.
I: „Wstań, Agnieszko” – szepnął jej do uszka.
A owa duszka patrzy, gdzie poduszka.
I znów: „Agnieszko, Pan na ciebie czeka”.
A ona całun jak kołdrę powleka.
I mówi tak, jak we śnie głębokim człowiek:
„Nie jestem mistrzem w podnoszeniu powiek.
W to, że Pan czeka, chętnie ci uwierzę,
Lecz niech tu jeszcze choć troszkę poleżę.
Bo leżeć miło jest na każdym świecie,
A wieczność długa jak ziewnięcie przecie”.
Zapłakał anioł, święci też w żałobie,
A ona w grobie swoim leży sobie.
A ona leży – ach, aż do tej chwili,
Chociaż już piekło pod nią podpalili.
I cóż, że kogoś się zaprasza w raje,
Kiedy ktoś rano po prostu nie wstaje?
D.A. **
---
* Agnieszka Kuciak, "Dalekie kraje. Antologia poetów nieistniejących", Wydawnictwo Znak, Kraków 2005, str. 1.
** Tamże, str. 45.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.