Dodany: 21.03.2006 01:43|Autor: cage

Jeśli chcesz zachować życie, musisz walczyć


Dane jest poszukiwaczem przygód. Kocha adrenalinę i marzy o dokonywaniu rzeczy niezwykłych. W poszukiwaniu wrażeń postanawia łódką opłynąć samotnie świat. Podczas tej podróży, ku swemu zaskoczeniu, zostaje porwany przez Obcych i wkrótce czeka go wiele przygód :).

Uwaga! W dalszej części recenzji zawarta jest znaczna część treści powieści, więc jeśli nie chcesz znać szczegółów, przejdź od razu do ostatniego akapitu.

Jak się niebawem okazuje, Mekharzy, którzy go porwali, są kotopodobnymi stworami zajmującymi się głównie handlem "żywym towarem", czyli istotami z różnych części wszechświata. Więźniowie utrzymywani są w dobrych warunkach (niektórym montuje się nawet dyski translacyjne, umożliwiające kontakt pomiędzy osobami z różnych światów), a następnie odsprzedawani są na targach niewolników.

Dane jest jedynym człowiekiem z Ziemi. W swojej celi nie jest jednak samotny. Jest Dallith (z planety Spica IV) - empatka, która potrafi wyczuwać emocję każdego stworzenia w jej bezpośredniej bliskości. Pisarka włożyła dużo pracy w opisanie reakcji Dallith - zależnych przecież od jej otoczenia. Od załamania w celi (kiedy to od śmierci uratował ją Dane), po gniew podczas ucieczki i wczuwania się w Mekharów, aż do chwil treningu, kiedy zaczyna wyrażać własne zdanie.

Rhianna jest archeologiem, rasy ludzkiej, mimo że występują niewielkie różnice fizyczne. Kobieta silnej woli, której autorka używa jako stereotypu. Jest silna, ale subtelna. Jest wojowniczką, ale delikatną. Typ Amazonki, preferuje włócznie i tarcze do własnej obrony.

Aratak jest zdecydowanie moją ulubioną postacią. To jaszczurowaty, trzymetrowy filozof, kochający kąpiele w szlamie. Wiele można się od niego nauczyć. Mimo że w walce sieje spustoszenie, z natury jest bardzo spokojny. Cytując swoje Wielkie Święte Jajo, w każdej sytuacji ma do powiedzenia coś mądrego, jeśli tylko słucha się go wystarczająco długo.

Oczywiście nie wszyscy więźniowie poddają się bez walki. Do czasu przybycia Dane'a nikt nie próbował jednak uciekać więcej niż jeden raz. Wszyscy obawiają się niepowodzenia i kary, a może nawet śmierci z rąk strażników. Większość współwięźniów pesymistycznie patrzy na sytuację, z czym zdecydowanie nie zgadza się Dane. Organizuje on próbę ucieczki, kilku więźniów ginie, a Mekharowie wydają się nie być zaskoczeni. Jak się okazuje, przetrzymywanie w celach jest tylko testem. Więźniowie, którzy wykażą się największą pomysłowością, walecznością i zaciekłością podczas ucieczki zostają przeznaczeni do czegoś zupełnie innego niż na targ niewolników. Mają stanowić rolę Świętej Zwierzyny podczas kolejnego cyklu polowań na Planecie Łowców.

O samych Łowcach nie dowiadujemy się prawie nic, nawet Mekharzy niewiele o nich wiedzą. Nie interesują się tym jednak, póki są solidnie opłacani.

Jedynym celem Łowców jest oddawanie się polowaniu. Jest to cały ceremoniał. Każdy cykl polowań trwa 11 dni (wyznacza go zaćmienie księżyca) i w tym czasie Święta Zwierzyna musi po prostu utrzymać się przy życiu. Jeśli jej się to uda, zostaje sowicie wynagrodzona i może odejść wolna.

Święta Zwierzyna przez kilka tygodni może przygotowywać się do walki, trenując w wyśmienitych warunkach, posługując się bronią, jaką sama wybierze. (Świetna scena, kiedy Dane rozpoznaje doskonały miecz Mataguchi, wiedząc, że żaden samuraj nigdy by go nie zostawił). W tym czasie opieką nad "zwierzyną" zajmują się mechaniczni pomocnicy Łowców, tzw. Servery. Traktują one Świętą Zwierzynę z czcią i szacunkiem, nie pozwalając jednak na zbytnią poufałość.

Podczas tych wszystkich wydarzeń zżywamy się z bohaterami. Odczuwamy rozterki Dane'a (miłość do Dallith i pożądanie do Rhianny), doceniamy humor i oddanie Arataka, zaczynamy nawet lubić Cliffa-Climbera - Mekhara będącego strażnikiem, ośmieszonego podczas ucieczki, który zamiast samobójstwa wybrał rolę Świętej Zwierzyny i próbę ocalenia życia podczas polowania.

Samo polowanie jest kulminacją wydarzeń. Obserwujemy zachowanie bohaterów, przemianę wszystkich pięciorga przyjaciół, wychodzących z siebie, by zachować życie do następnego zaćmienia księżyca. Nie wiedzą, co się dzieje, kim są Łowcy i jak wyglądają inne ofiary. Czy uda im się przeżyć? Jaki będzie ich los? Ostatecznie prawda okazuje się zaskakująca.

Książka bardzo mi się podobała. Akcja jest żywa, ciągle coś się dzieje. Czytelnik nie nudzi się ani przez chwilę, mimo że treść wydaje się banalna. Duża w tym zasługa autorki, ponieważ książkę czyta się jak typową powieść przygodową, a nie typową science fiction. W utworze tym mamy wszystko, czego potrzebuje dobra książka. Polecam - przekonajcie się o tym sami podczas lektury.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1697
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: