Dodany: 28.02.2006 14:20|Autor: Jaa

Ogólne> Offtopic

Kawusia smaczniusia ;)


Tak się zastanawiam: czy lubicie pić kawę? A jak tak, to jaką?
Wyświetleń: 73379
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 194
Użytkownik: Jaa 28.02.2006 14:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Ja od razu powiem, że smaczną kawą nie wzgradzę :) Pijam sobie codziennie po powrocie do domku, na lepszy humor i żeby miec energię do dalszego działania. Preferuję rozpuszczalną Nescafe i niestety tylko mocną ;)
Użytkownik: veverica 28.02.2006 14:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
A ja za kawą nie przepadam. Moja rodzina namiętnie pija kawę - ale tylko taką bardzo mocną, ze starego przelewowego ekspresu - a ja się wyrodziłam... Czasem jak się uczę, robię sobie strasznie mocną kawę rozpuszczalną, ale nie bardzo działa. No i niekiedy robię serbską kawę w tygielku (zbliżona do prawdziwej tureckiej), ale to głównie ze względu na rytuał i możliwość wróżenia z fusów:) No i ciężko u nas kupić tak drobno zmieloną...
Użytkownik: bejbe 28.02.2006 15:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Dobra kawa nie jest zła ;) Lubię różnego rodzaju cappucino, moccą też nie wzgardzę, chociaż najczęściej mi się przydarza rozpuszczalna dwułyżeczkowa Nescafe + pół łyżeczki cukru. Trzyłyżeczkowa tylko od wielkiego święta, ale wtedy już z łyżeczką cukru. Ach... mniam. :)
Użytkownik: Pax 28.02.2006 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Kawa to sens mojego życia :) Niczego nie pijam tak namiętnie, zwłaszcza że mam niewytłumaczalny wstręt do ubóstwianej przez większość herbaty. Piję głównie dla przyjemności, a nie np. pobudzenia przy nauce - dla to już byłoby sprowadzanie jej do rangi napojów typu Powerade czy Mountain Dew (nie pijcie tego w domu...:)
I oczywiście bez cukru - toć profanacja i świętokradztwo! :) Dla mnie kawa z cukrem traci cały smak i aromat.

Pozdrawiam wszystkich czcicieli kawy :)
Użytkownik: Anna 46 28.02.2006 16:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Kawa to sens mojego życia... | Pax
Witaj Czcicielko Kawy!
Jesteśmy tu w mniejszości - przeważają Herbatkowcy!:-D
Zdecydowanie TAK dla kawy: z ekspresu (bez cukru, z odrobinką mleka),
rozpuszczalna (jak wyżej, ale z tych mocno palonych), od czasu do czasu cappuccino (też z ekspresu).
Nie mam ekspresu ciśnieniowego, na codzień delektuję się rozpuszczalną.
Pozrawiam!:-)))
Użytkownik: gaba_n 28.02.2006 16:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj Czcicielko Kawy! J... | Anna 46
Ja też staję w szeregach Kawowców!
Kawka mocna, najlepiej Lavazza, z ekspresu lub włoskiego czajniczka, tzw. machinetki, bez cukru (od niedawna), ale tylko z mlekiem.
Jestem szczęściarą, bo mam też malutki ekspres ciśnieniowy, więc od czasu do czasu raczę się cappuccino ze wspaniałą pianką.

A dobrą herbatką też nie pogardzę.
Użytkownik: joanna.syrenka 28.02.2006 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj Czcicielko Kawy! J... | Anna 46
Jacy Herbatkowcy? Herbatniki chyba...:D

Też jestem kawiara. To juz chyba uzależnienie, bo źle się czuję, jak rano nie wypiję kawy. Ale herbatę też lubię:)
Użytkownik: Maxim212 01.03.2006 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Kawa to sens mojego życia... | Pax
Uprawiam raczej kawożłopstwo (5 do 6 dziennie). I oczywiście jak kawa, to bez dodatków typu śmietana czy cukier. Kawę piję taką jak mój charakter, czarną. I oczywiście musi być mocna, pradziwy szatan.
Użytkownik: joanna.syrenka 01.03.2006 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Uprawiam raczej kawożłops... | Maxim212
>Kawę piję taką jak mój charakter, czarną.

Nie wlewasz sobie aby?;p
Użytkownik: reniferze 28.02.2006 16:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Po mocnej kawie mam mdłości.. czasem piję taką lurowatą (jedna płaska łyżeczka rozpuszczalnej na duży kubek), z łyżeczką cukru i jedna trzecią mleka.
A latte robiona własnoręcznie, z pianką ze słodzonego mleka, która się trzyma nawet jeśli kawa już wypita.. mniam :).
Użytkownik: hankaa 28.02.2006 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Kawa? Herbata? Mam pewne swoje teorie o herbacie i ogólnie jej nie polecam, szczególnie zimą albo przy wzmożonym wysiłku psychicznym...

Co do kawy... hmmm.... to zbożowa;) wbrew pozorom jeden z najbardziej pożytecznych trunków dla naszego organizmu, jak jestem leniwa to rozpuszczalna z małą łyżeczką cukru, a jak chce sobie dogodzić, rozgrzać się albo otrzeźwić to gotuję sobie kawkę z przyprawami(cynamon, imbir i kardamon:) Pyszne!!! i zdrowsze, łagodniejsze dla naszego żołądka itd. itd. Zalet ma ogrom!! Polecam!(O szczegóły pytać sie na maila :-)
Użytkownik: epikur 28.02.2006 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Kawa? Herbata? Mam pewne ... | hankaa
Co jest z tą herbatą?Opowiedz o swoich teoriach,bo poczułem się zaintrygowany.
Użytkownik: hankaa 28.02.2006 17:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Co jest z tą herbatą?Opow... | epikur
Herbata - napój pochodzący z Chin. Nie ma w niej żadnych witamin ani cennych soli mineralnych. Zawiera natomiast dużo szczawianów, kwasu moczowego i puryn - szczawiany blokują przyswajanie wielu składników mineralnych, między innymi magnezu, wapnia, żelaza i cynku.

Powszechnie herbata jest uznawana za napój neutralny... ale nie. Ma smak cierpki i gorzki, jest odświeżająca i ochładzająca, działa wysuszająco i moczopędnie oraz zakwasza organizm. Pita stale w dużych ilościach wysusza skóre i włosy. Gorąca i z dużą ilością cukru jest traktowana przez Arabów jak najsilniej ochładzający napój. Z tego też powodu przy przeziębieniu i grypie herbata czarna z cukrem i cytryną może być bardzo niebezpieczna.

Ogólnie nic dobrego dla naszej śledziony...
Użytkownik: ioanka 28.02.2006 18:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Herbata - napój pochodząc... | hankaa
Czemu akurat dla śledziony???
Użytkownik: hankaa 28.02.2006 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Czemu akurat dla śledzion... | ioanka
oj... jest taka książka pani Ani Ciesielskiej "Filozofia Zdrowia". Tam jest wszystko ładnie opisane.
No a śledziona, bo ona jest wrażliwa na jedzenie o naturze wychładzajacej, np. herbatka ;-(. Tak bardzo ogólnie skutkiem źle pracującej śledziony mogą być przeziębienia, ciągłe odczuwanie zimna a nawet migreny...
Użytkownik: kott 01.03.2006 01:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Herbata - napój pochodząc... | hankaa
Serio? A ja slyszalam, ze herbata jest dobra na serce, a filizanka dziennie pomaga chronic sie przed pruchnica! Ogolnie podsumowano (bodajze w radiu) herbate jako napoj pozytywnie dzialajacy na organizm... Coz so rozne szkoly :)
Użytkownik: hankaa 01.03.2006 16:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Serio? A ja slyszalam, ze... | kott
Każda teoria ma swoją rację, ja niczego nie podważam, aczkolwiek, że herbata ma wysuszające działanie wyczytałam w kilku różnych źródłach...
Użytkownik: miłośniczka 06.07.2007 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Kawa? Herbata? Mam pewne ... | hankaa
Haniu, dlaczego na maila? Zdradź nam tu wszystkim sekrt wspaniałej aromatycznej kawki prędziutko! :) Ja chętnie wypróbuję, myślę, że inni też.
Użytkownik: hankaa 06.07.2007 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Haniu, dlaczego na maila?... | miłośniczka
Jak wspomniałam, lubie przyprawy. Dość często gotuję sobie taką kawę z cynamonem, imbirem i kardamonem. Jest ona łagodna i miękka. Kawa gotowana ma właściwości ogrzewające, pobudza nerki, wzmaga przemianę materii, łagodzi bóle zmęczeniowe, reumatyczne, może nawet likwidować migreny czy napięcia przedmiesiączkowe, jeśli wypije się je w ulubionym spokoju. Jest dobrze tolerowana przez wrzodowców. W przeciewieństwie do innych kaw, jest łagodna dla serca, nie wywołuje pobudzenia nerwowego ani niepokoju serca. Jest wskazana przy przeziębieniach, kaszlu, alergiach, przy osłabionej śledzionie i żołądku. Jej naturę rozgrzewającą można wzogacić przez dodanie przypraw. Kawa gotowana nie zakwasza organizmu tak jak parzona.

Wykonje się ją w taki sposób:

Do rondelka wlewamy szklanke wody + pół szklanki na odgotowanie. Zagotowujemy to, skręcamy ogień i wsypujemy dobrą łyżeczkę kawy (najlepiej niskodrażniącej, np. Astra), i chwilke gotujemy (dosłownie chwilke - minute). Można pod przykryciem gdy kawa przestanie się burzyć. Następnie wsypujemy 1/3 łyżeczki cynamonu,(ciągle trzymamy na lekkim ogniu, delikatnie sobie bulgocze, bardziej faluje;) odczekujemy pół minutki, wsypujemy 1/4 łyżeczki imbiru, znowu odczekujemy i wsypujemy 1/4 łyżeczki kardamonu (bądź np. trzy goździki) i znowu to momencik gotujemy. Zestawiamy z ognia, wlewamy do filiżanki i słodzimy miodem. Ponieważ chodzi tutaj o równowagę smaków, nie przesadzamy z miodem, 3/4 łyżeczki to jest czasami naprawdę za dużo! Życzę smacznego!:)
Użytkownik: miłośniczka 09.08.2007 18:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wspomniałam, lubie pr... | hankaa
Aj, Haniu, wiesz, a ja nigdzie nie mogę znaleźć kardamonu! :(
Użytkownik: hankaa 09.08.2007 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Aj, Haniu, wiesz, a ja ni... | miłośniczka
Ajj... można go dostać w sklepach ze zdrową żywnością... w sklepach orientalnych (to przyprawa arabska)... hmmm... moze w zielarniach? kiedyś też tam spotkałam. Ale ogówlnie wiem, że w poznaniu w sklepie ze zdrową żywnośćią kupuję. Mogę jeszcze kupić w takiej okolicznej orientalnej kawiarence... no i na allegro (ostatnio siostra zakupuła dość duży zapas:D ) W sprzedaży jest już zmienlony a także w ziarnach. My kupujemy w ziarnach i mielimy go w mlynku od kawy :D Ale drażni w nosie:) gorzej niż pieprz:)

A jak go nie dostaniesz to mówi się trudno. Zastąp goździkami:)
Użytkownik: miłośniczka 09.08.2007 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Ajj... można go dostać w ... | hankaa
Spróbuję! :-)
Użytkownik: Jaa 28.02.2006 16:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Nie wiem, czy wiecie, a jak nie wiecie, to wam powiem, że kawa z mlekiem traci swoje pobudzające właściwości. Ja piję więc bez mleka, 2 łyżeczki kawusi, 1 łyżeczka płaściutka cukru ;)
Użytkownik: Anna 46 28.02.2006 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, czy wiecie, a j... | Jaa
Kawa z odrobiną mleka nie traci swoich właściwości - jest natomiast łatwiej przyswajalna i mniej zabójcza dla wątroby!!!
Cukier zaś pozbawia ją tej wspaniałej goryczki.
Podpisała: Stara, Doświadczona Kawożłopka!:-)))
Użytkownik: llindaa 28.02.2006 17:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Nie rozumiem jak można pić kawę? Dla mnie jest okropna w smaku. Często jestem zmuszana do robienia kawy dla mojej rodziny, a mama pija z trzech czubatych łyżeczek (kilka razy dziennie).
Ja uwielbiam herbatę zieloną, białą, czerwoną i różową. W sumie nie lubię tylko czarnej.
Użytkownik: yuki127 28.02.2006 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Ja codziennie jak wstane pijam cappucino różne smaki, jak mi sie skończy jeden to kupuje potem inny. Pije ja bardziej dla smaku niż jakiegoś rozbudzenia. Taki poranny tyruał przyjemności :)
Użytkownik: czarna wdowa1 28.02.2006 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja codziennie jak wstane ... | yuki127
trudno byłoby mi z kawy zrezygnować. Pijam ją kilka razy dziennie.Dla rozbudzenia, przyjemności, dodania energii w pracy ( niektóre, nielubiane czynności wykonuję PO KAWIE)
Najczęsciej po turecku, ale mam też ten mały włoski zaparzacz, który roznosi cudny aromat po całym ( 42 m ) mieszkaniu.
Koleżanka zachorowała nagle na serce i musiała z dnia na dzień zrezygnować z kawy! koszmar...
Użytkownik: miłośniczka 06.07.2007 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja codziennie jak wstane ... | yuki127
Cappuccino - to w proszku? Ojej! :/ To dopiero trutka na szczury! Więcej trucizny niż jakiegokolwiek przyjaznego ludzkiemu organizmowi składnika. Koszmar...
Użytkownik: Marsia 28.02.2006 18:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
nie pije*! nie lubie! o fuu! Jak mała czarna to tylko sukienusia... (no chyba, że z mlekiem)*
Użytkownik: ALIMAK 28.02.2006 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Kawa, kawunia, kawusia moja ukochana! Bez kawy żyć nie mogę! Piję mocną, czarną, bez cukru lub pyyyszną nesscafe 3w1. Kawa pozwala mi przetrwać, chociaż myślę, że jest to bardziej siła sugestii, niż rzeczywistość. Przyzwyczajenie...
Użytkownik: Smutny 28.02.2006 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Duża czarna Nescafe gold łyżka cukru i jest energia na pierwsze 3 -4 godziny dnia. A potem następna i kolejna … Kocham kawę!
Użytkownik: Ina2 28.02.2006 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Duża czarna Nescafe gold ... | Smutny
Zielona, zielona herbata jest najlepsza. Chińczycy piją ją przez cały dzień dolewając kolejny raz wrzątek,bo następne i następne zaparzanie wydobywa wszystkie właściwości tego napoju. Chodzą więc sobie, albo jadą i pociągają z termosów co i rusz parę łyczków herbaty.Dodają też kwiat chryzantemy, mięty, imbir.Zielona herbata,gdy się już do niej przekonamy, oczyszcza organizm, uspokaja, leczy.Piję ją od roku i czuję się świetnie :)
Użytkownik: gaba_n 28.02.2006 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Zielona, zielona herbata ... | Ina2
Piłaś kiedyś taką z dodatkiem chryzantemy?
Użytkownik: veverica 28.02.2006 21:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Zielona, zielona herbata ... | Ina2
Ech, a ja zielonej nie znoszę... Próbowałam się przekonać, i taką - powiedzmy - truskawkowo-śmietankową wypiję (zwykłej w ogóle, źle mi pachnie), ale bez żadnej przyjemności. Czerwonej zresztą też nie trawię... a bez czarnej życ nie mogę:))
Użytkownik: anndzi 28.02.2006 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Ech, a ja zielonej nie zn... | veverica
Mmmm kawusia. Uwielbiam rozpuszczalną z mleczkiem i łyżeczką cukru. Ale najlepszą robi moja mama. Sypie do słoiczka łyżeczkę kawy, łyżeczkę cukru i mleczko skondensowane, po czym zamyka słoik i trzepie nim przez parę minut. Potem wlewa to do filiżanki, dopełnia gorąca wodą i jest wspaniała kawusia z pianką. Tylko trzeba uważać, bo pod pianką jest gorąca kawa.
Użytkownik: anndzi 28.02.2006 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Mmmm kawusia. Uwielbiam r... | anndzi
i można się poparzyć
Użytkownik: Anna 46 01.03.2006 16:25 napisał(a):
Odpowiedź na: i można się poparzyć | anndzi
A można trzepać samą kawą, bez cukru i mleczkiem? Brzmi zachęcająco, zwłaszcza ta pianka! Mniam...:-)
Użytkownik: anndzi 01.03.2006 17:53 napisał(a):
Odpowiedź na: A można trzepać samą kawą... | Anna 46
No właśnie żeby utworzyła się pianka to trzeba dodać tego mleczka skondensowanego.Ale może inaczej też się da:)
Użytkownik: Anna 46 01.03.2006 18:49 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie żeby utworzyła... | anndzi
Mleczko - tak, chodziło mi o cukier - chyba nie musi być.
Użytkownik: Anna 46 03.03.2006 13:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Mmmm kawusia. Uwielbiam r... | anndzi
Anndzi, proszę natychmiast podejść do Mamy, uściskać ją i ucałować, po czym wyjaśnić, że te serdeczności są za doskonałą kawusię z pianką w/g jej przepisu - od Anny.
Kawa wspaniała, pianka trwała i rzeczywiście parzy, bo nie sposób się powstrzymać, żeby natychmiast nie spróbować.
Pozdrawiam!!!:-)))
Użytkownik: anndzi 03.03.2006 16:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Anndzi, proszę natychmias... | Anna 46
Ojej! Mama się bardzo cieszy. Ja również:)
Użytkownik: sonja1 28.02.2006 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Ech, a ja zielonej nie zn... | veverica
Zielona truskawkowo-śmietankowa jest przepyszna:))A, i jeszcze czekoladowa, ale to czarna była, w sam raz na tę psią pogodę. A z kawy to tylko Inkę z mlekiem pijam, normalna mi nie smakuje.
Użytkownik: Ina2 01.03.2006 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Zielona, zielona herbata ... | Ina2
Pije samą zieloną, bo nawet nie wiem czy te chryzantemy nie są jakiegoś specjalnego gatunku, wolę nie ryzykować ;)
Użytkownik: miłośniczka 06.07.2007 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Zielona, zielona herbata ... | Ina2
A wiesz, że zielona wypłukuje magnez? I wszelkie inne składniki mineralne również. To właśnie jest to jej słynne "oczyszczające" działanie... MAsakra. I ten zalatująy tytoniem smak! Fu.
Użytkownik: Ina2 06.07.2007 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiesz, że zielona wypłu... | miłośniczka
Zielona? magnez? Myślałam, że kawa. Zielona herbata zwalcza wirusy i bakterie, przeciwdziała niszczącym wpływom wolnych rodników, wzmacnia szkliwo zębów, zapobiega chorobom dziąseł itd. Uwierz mi piję ją 4 razy dziennie i czuję się wspaniale( odkąd piję), a do zapachu przyzwyczaiłam się, chociaż nigdy nie paliłam tytoniu ani niczego podobnego.
Pozdrawiam :)
Użytkownik: emilyb 28.02.2006 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Ja najbardziej lubię zalać sobie wrzątkiem Nescafe 3 w 1. Jak dla mnie - idealne proporcje. Ale nie pijam dużo kawy. To chyba rodzinne. Dużo u mnie ciśnieniowców...:)
Użytkownik: cuayatl 28.02.2006 22:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
moze i lubie, ale nie moge ;)
po jednym kubku zachowuje sie jak pacjent z Tworek ;)
jakis psychotyczny stan mi sie wlacza [albo po prostu wychodzi z ukrycia ;)]. dlatego preferuje czysta wode, reszta ma dla mnie wiecej skutkow ubocznych niz wlasciwosci nawadniajacych ;)
Użytkownik: lipcowa 28.02.2006 23:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Własnoręcznie robionej nie lubię, bo zwyczajnie nie wychodzi mi dobra kawa - nie umiem trafić z proporcjami. A jeżeli robi ją ktoś - to jest mi bez różnicy czy z mlekiem, czy zwykła czarna bez cukru - jak jest dobra to każdą wypiję. Ale będę musiała spróbować przepisu Anndzi (a właściwie jej mamy) bo brzmi ciekawie :)

Ale jednak mimo wszystko wolę herbatę. I herbaciane eksperymenty smakowe (oj, cynamonowa...). A marzy mi się, żeby napić się kiedyś takiej prawdziwej mate, z całym tym ceremoniałem...
Użytkownik: kott 01.03.2006 01:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Jestem wielbicielka kawy. Zawsze dziwil mnie nieodlaczny zwiazek czytania ksiazek z popijaniem herbatki. U mnie ta funkcje pelni kawa (koniecznie z ekspresu i z mlekiem, od biedy rozpuszczalna z sojowym mlekiem waniliowym).
Trudno niestety kupic zielona herbate, ktora bylaby zdatna do picia. Dla mnie doskonaly smak ma herbata z dzikiej rozy i... pokrzywa ;))
Użytkownik: joanna.syrenka 01.03.2006 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem wielbicielka kawy.... | kott
Do czytania raczej używam herbatki, ale wynika to po prostu z faktu, że czytam z reguły przed snem - wtedy kawy juz nie piję.

A lubicie MLEKO albo "KAKAŁKO"? Podczas czytania? Mniam!
Użytkownik: kott 02.03.2006 02:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Do czytania raczej używam... | joanna.syrenka
"Kakalko" jest pyszne! :))
Użytkownik: Jaa 02.03.2006 10:26 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kakalko" jest ... | kott
Ale mi smaka zrobiliście tym kakałkiem ;) wracam do domu i sie napije poarządnego kakalka :D ale na razie musze w skzole siedziec :/ pić mi sie chce
Użytkownik: zarzyczka 01.03.2006 20:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Kawa po szkole to dla mnie konieczność. Jeszcze lepiej jak zdążę wypić przed wyjściem, ale to sie nie zawsze udaje ;) Ale jeśli nie wypije kawy po przyjściu, to o 19 juz jestem nieprzytomna. Dlatego od pon do piatku moja kawa jest mocna jak szatan ;) Natomiast w dni wolne pijam sobie słabszą kawusie dla samej przyjemności. Lubie te 3w1... Pamiętam, że bardzo smakowała mi kawa hmm bodajże Milki?? Właśnie w takiej saszetce. Czekoladowa... Mniam.
Przez pewien czas piłam kawę z cytryną. Polecił mi tak pewien ksiądz, szkoda, że nie pamietam jego innych pomysłów na kawe :D
Oczywiście wcale to nie zmienia faktu, że uwielebiam herbatkę!! Earl grey z miodem to obowiązkowy dodatek do lektury.
Użytkownik: shokata<- 01.03.2006 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Kawa po szkole to dla mni... | zarzyczka
Kawy typu'3w1'sa świetne,bo mozna je pic o kazdej porze-kiedy ma sie ochote na chwile zapomnienia:)
W moim zyciu kawa to jeden z wielu rytualow dnia....tak jak moja poprzedniczka-zlopie kawe 2x dziennie;rano jak wstaje(przed szkola)a druga po szkole(ok.16).
Ostatnio przerzucilam sie na kawe"Ricore"-dwie łyzeczki+odrobinka mleczka i WIOOOOO:D
Co do herbaty?to pijam tylko zielona a jak czarna,to tylko z miodem....
Użytkownik: reniferze 02.03.2006 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Kawa po szkole to dla mni... | zarzyczka
Zarzyczko, a kawa z cytryną to przypadkiem nie na kaca :)?
Użytkownik: zarzyczka 02.03.2006 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Zarzyczko, a kawa z cytry... | reniferze
Heheh nie próbowałam ;) W sumie możliwie, bo słyszałam, że na głowę bolącą, może i od kaca ;)
Użytkownik: jurczak 01.03.2006 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
W dzieciństwie lubiłam kawę zbożową, potem jakoś mi przeszło. Kilka razy próbowałam waniliowego cappuchino, ale degustacja nie wypadła pomyślnie :-) Dopiero w minione wakacje z własnej woli spróbowałam kawy. Pracowałam w restauracji i jednym z moich obowiązków była obsługa maszyny do kawy i serwowanie kawy i herbaty gościom. Wtedy skusiłam się na latte, ale było to bardziej mleko z kawą niż kawa z mlekiem :-))) Nie mogę znieść smaku kawy. Ale do bycia przytomnym wystarczy mi zapach kawy. Wracałam ze zmiany po 1 w nocy i nie mogłam zasnąć po całym dniu parzenia kawy i po myciu maszyny na koniec :-)
Piję chętnie herbatę, soki i... wodę mineralną o smaku cytrynowym. Natknęłam się na ten wynalazek w Londynie i po powrocie byłam zadowolona, że w Polsce też można ją kupić.
Użytkownik: zarzyczka 02.03.2006 15:59 napisał(a):
Odpowiedź na: W dzieciństwie lubiłam ka... | jurczak
Cytrynowa woda nioo pyssna ;) Jeszcze bardziej smakuje mi miętowa. Przez całe lato wypiłam tego hektolitry. Z plasterkiem cytrynki i lodem. Szkoda tylko, że nie ma miętowej niegazowanej. Nioo chyba ze jest tylko sie z nia jeszcze nie spotkałam?
Użytkownik: miłośniczka 06.07.2007 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: W dzieciństwie lubiłam ka... | jurczak
Jurczaku drogi, to może posmakuje Ci mój ulubiony orzeźwiający napój? Własnoręcznie przyrządzany i wcale niezgorszy od kupionej wody cytrynowej! Składniki (dla 1 osoby): woda gazowana (bądź mineralizowana), połówka cytryny (gdy jest jej mniej, już mi nie smakuje) i około dwóch łyżeczek cukru. Najpierw gazowaną mineralną wlewasz do kubka (najlepiej dużego i niepełno!), potem wciskasz sok z połówki cytryny i na koniec cukier. Mieszasz do rozpuszczenia skladników! Tylko trzeba uważać, bo po dodaniu cytryny a jeszcze częściej cukru eksperyment lubi "wyjechac" z kubka i rozlać się po całym stole. Ale warto! A jak orzeźwia!!! Mniam!!!!!!!!!!! :D
Użytkownik: borejko 02.03.2006 01:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Kawę pijam od "wczesnego dzieciństwa"(w wieku lat 6 czekałam spokojnie aż Babcia wypije swoją kawę, nalewałam do tych resztek swoje mleko i to mi najbardziej smakowało). Teraz piję bezkofeinową Nescafe albo Astrę Apis przeznaczoną dla osób "pracujących nocą".
Z herbat lubię ostatnio- Tetley GREEN TEA Orange & Guarana, -zielona i smaczna.
Użytkownik: Izuś 03.03.2006 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Szczerze mówiąc to ja nie przepadam za kawą. Piję ją bardzo sporadycznie. Nie pije jej częściej niż dwa razy do roku. Ogólnie nie przepadam za ciepłymi napojami. Jak mam wybór to wybieram coś zimnego, najczęściej jest to Cola.Wiem,że zdrowa to ona nie jest, ale ja to chyba jestem od niej uzależniona. Czy są tu może jacyś inni Colomaniacy? Pozdrawiam
Użytkownik: reniferze 03.03.2006 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczerze mówiąc to ja nie... | Izuś
A wiesz, że cola zęby rozpuszcza :)?
Też ją lubię ;).
Użytkownik: Anna 46 03.03.2006 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiesz, że cola zęby roz... | reniferze
Nie tylko zęby, tralala, nie tylko! Colą doskonale schodzi kamień z armatury; tak oduczyłam swoje dziecinki (jak były małe) picia coli; teraz im to nie przeszkadza!!!:-)))
Użytkownik: MELCIA 03.03.2006 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Nie cierpię kawy :/. Uwielbiam natomiast:
a) sok pomarańczowy
b) herbatę czarną
c) kakao
d) soczek jabłkowy
e) kompoty mojej babci :)
Pozdrowienia!!!
Użytkownik: Dyzy 03.03.2006 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie cierpię kawy :/. Uwi... | MELCIA
Również,nie lubię kawy wolę za to soki:jabłkowy i pomarańczowy oraz herbatę.
Użytkownik: jurczak 03.03.2006 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie cierpię kawy :/. Uwi... | MELCIA
Kakałko!!! Wlaśnie się nim raczę. A jakie wolisz - na ciepło czy na zimno? Bo ja wolę zimne, mleko też.
Użytkownik: amidala 03.03.2006 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Nieznosze kawy, próbpowaŁam wiele razy i jakoś niemogę.Zato uwiellbiam herbate ale tylko jakąmś naprawde dobrą z herbaciarni:)
No i oczywiście do czytania prawie zawsze robie sobie czekolade mniam:)
Użytkownik: Izuś 04.03.2006 11:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Nieznosze kawy, próbpowaŁ... | amidala
A myślałam,że jestem jedyna która nie lubi kawy. Wszystkie maje koleżanki na śniadanko piją zawsze kawe. Ja nataomist coś zimnego. Wiem, że Cola ma wiele zastosowń poza tym że jest napojem. Zawsze mi było żal stosować ją na rdze czy jeszcze coś innego.
Użytkownik: Allma 07.04.2006 10:38 napisał(a):
Odpowiedź na: A myślałam,że jestem jedy... | Izuś
Ja nie lubię nawet zapachu kawy, że o piciu nie wspomnę. W związku z tym uważana jestem za dziwaczkę. No cóż, nikt nie jest dokonały ;-)
Użytkownik: ROBINHUT 04.03.2006 16:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Piję kawę mniej więcej raz na miesiąc, żeby sobie przypomnieć... dlaczego właściwie nie piję kawy...
Użytkownik: Anna 46 04.03.2006 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Dla wszystkich czcicieli kawy, normalnych, obojętnych i wrogo nastawionych:
- wejdź na podaną niżej stronę,
- wrzuć monetę,
- wybierz kawę,
- zabierz kubeczek z kawą
- następnie naciśnij przycisk Apri.
:-)))

http://www.cartoline.it/pics/_zoom_flash.htm?immag​ine=scherzi_150404

Użytkownik: jurczak 04.03.2006 19:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla wszystkich czcicieli ... | Anna 46
:-)))) Teraz już wiem dlaczego nie piję kawy ;-))
Użytkownik: Jaa 04.03.2006 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla wszystkich czcicieli ... | Anna 46
SUPER STRONKA, buahahahha bardzo mi sie podoba, chyba nie szybko napiję się kawy z automatu ;)
Użytkownik: miłośniczka 06.07.2007 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla wszystkich czcicieli ... | Anna 46
Świetne!!! :))
Użytkownik: służbistka 07.04.2006 10:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Ja uwielbiam czarną, parzoną i gorzką oczywiscie!! Ach musze się napić tej pysznej kawusi. Mój zestawikto kawusia i papie..ro..sek. Nie wiem czy o używkach można tu pisać?!
Użytkownik: Anna 46 08.04.2006 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja uwielbiam czarną, parz... | służbistka
Ciiii, teoretycznie jest demokracja, ale mnie tu namawiają do rzucenia!

A tak jeszcze ciszj: bardzo się cieszę, że jesteś. Witaj Siostro w Nałogach.:-)))
Użytkownik: 00761 08.04.2006 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciiii, teoretycznie jest ... | Anna 46
To ja też szeptem: witajcie, Siostry.;)
Użytkownik: Czajka 09.04.2006 04:16 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja też szeptem: witajc... | 00761
No tak i już prawie mamy kącik wsparcia w uzależnieniach, Wy Nałogi Brzydkie, nie Siostry. ;-)
Użytkownik: Anna 46 09.04.2006 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak i już prawie mamy ... | Czajka
Niech będzie: Siostry w Brzydkich Nałogach.
Dziewczyny, schodzimy do podziemia, bo one znowu zaczynają....:-)))
Użytkownik: miłośniczka 06.07.2007 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Niech będzie: Siostry w B... | Anna 46
Czy gdzieś jeszcze działa podziemie?... Dołączam... Ćśśś!
Użytkownik: Anna 46 06.07.2007 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy gdzieś jeszcze działa... | miłośniczka
Nieustająco! :-)
Pssst... wróg czuwa...
Użytkownik: Agis 08.04.2006 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja uwielbiam czarną, parz... | służbistka
Rany boskie, nie palę już pół roku, ale teraz to mi się zamarzyło. Ładny zestawik. :-)
Użytkownik: 00761 08.04.2006 20:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Rany boskie, nie palę już... | Agis
NAWET O TYM NIE MYŚL!
Użytkownik: joanna.syrenka 08.04.2006 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Rany boskie, nie palę już... | Agis
Podłe, prawda?:D Ja nie palę od półtora, a nadal przy kawie mnie kusi czasem. No, przy piwie to sięna ogół poddaję ;p
Użytkownik: Agis 08.04.2006 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Podłe, prawda?:D Ja nie p... | joanna.syrenka
Syrenko, to kiedy wpadasz do Gdańska? Może jakaś kawka.... ;-)
Użytkownik: joanna.syrenka 08.04.2006 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Syrenko, to kiedy wpadasz... | Agis
Chciałabym, ale okoliczności nie pozwalają ;(
Boję się, że dopiero latem ;( Tak tęsknię za morzem... ;(
Użytkownik: grosiek 08.04.2006 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym, ale okoliczno... | joanna.syrenka
O Wy palaczki okropne!!!;) Chyba nie muszę przytaczać Wam książek, byście wiedziały, jakie to niezdrowe:P
Ja to nawet kawy nie piję, ale jeśli macie herbatką, najlepiej owocową...
Użytkownik: joanna.syrenka 08.04.2006 21:24 napisał(a):
Odpowiedź na: O Wy palaczki okropne!!!;... | grosiek
Ale ja już nie palę! ;> Udało mi się za to przytyć sto kilo:/
Użytkownik: grosiek 08.04.2006 21:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale ja już nie palę! ;>... | joanna.syrenka
To pierwsze godne podziwu. A drugie niczemu nie szkodzi;)
Użytkownik: joanna.syrenka 08.04.2006 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: To pierwsze godne podziwu... | grosiek
Jak dla kogo:))))))))
Użytkownik: grosiek 08.04.2006 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak dla kogo:)))))))) | joanna.syrenka
No nie mów, "puszyści" mają większe poczucie humoru!!!;)
Użytkownik: joanna.syrenka 08.04.2006 22:21 napisał(a):
Odpowiedź na: No nie mów, "puszyśc... | grosiek
Bo to chyba wprost proporcjonalne... ;p
Użytkownik: grosiek 08.04.2006 22:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo to chyba wprost propor... | joanna.syrenka
;)))
Użytkownik: miłośniczka 06.07.2007 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo to chyba wprost propor... | joanna.syrenka
A ja tam bym chciała, żeby mnie trochę przybyło.
Użytkownik: joanna.syrenka 06.07.2007 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja tam bym chciała, żeb... | miłośniczka
Chcesz? Chętnie Ci użyczę... :P
Użytkownik: miłośniczka 06.07.2007 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja tam bym chciała, żeb... | miłośniczka
JEstem za - trzykrotnie! :)
Użytkownik: Edycia 09.04.2006 07:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Podłe, prawda?:D Ja nie p... | joanna.syrenka
Ja juz smaczną kawusię z mleczkiem dzisiaj piję, ale bez fajki.:)
Użytkownik: Czajka 09.04.2006 04:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Rany boskie, nie palę już... | Agis
Agis, pomyśl sobie tylko o tych śmierdzących niedopałkach w popielniczce. Bleee. I o tych biednych zaczadzonych płucach. Ja niedługo będę miała drugą rocznicę i wcale mi się nie marzy. (póki co, żeby nie zapeszyć). Trzymaj się. :-)
Użytkownik: Edycia 09.04.2006 07:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Agis, pomyśl sobie tylko ... | Czajka
Czajko, Ty też? To może założymy klub AP.:D
Użytkownik: Czajka 09.04.2006 08:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, Ty też? To może z... | Edycia
Edyciu, myślisz, że nie widzę, co do Agis mówisz? Na balkonie chcesz się podtruwać, zamiast dumać z czystym płuckiem? To może założymy na wszelki wypadek ABP - Anonimowe Byłe Palaczki. Jak ja widzę moje dawne papierosy, to sobie myślę, jak ja mogłam to świństwo kupować. Miesięcznie puszczałam z dymem około pięciu nowiutkich książek. :-)
Użytkownik: Edycia 09.04.2006 08:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Edyciu, myślisz, że nie w... | Czajka
Oj!Oj! Czajka masz rację, też to przeliczam na książki. Nie!!!!!Nie!!!!!w życiu tego nie wezmę do ust. Wole książkę sobie kupić. Tak mi mówi moja dobra strona "ja" :D
Użytkownik: Agis 09.04.2006 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Agis, pomyśl sobie tylko ... | Czajka
Czajko jak Ci się udało tak zmienić myślenie? Chyba w klubie AP opowiesz nam o tym. :-)
Użytkownik: Anna 46 09.04.2006 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko jak Ci się udało t... | Agis
Agis, to jest bujda na resorach i kółkach! Nie paliłam 8 lat i nie kupowałam więcej książek, niż wtedy kiedy paliłam. Teraz znowu palę i nie widzę różnicy w "możliwościach nabywczych". :-)))
Użytkownik: Agis 09.04.2006 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Agis, to jest bujda na re... | Anna 46
Ja też nie widzę. A w ogóle to sobie sparafrazowałam piosenkę SDM o spotkaniu w innym świecie, kiedy to: "nasi mężowie będą bogaci, a papierosy nie będą szkodzić". ;-)
Użytkownik: verdiana 09.04.2006 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też nie widzę. A w ogó... | Agis
Bo patrzycie w złym kierunku. Empirycznie sprawdziła to moja koleżanka. Po tym, jak rzuciła palenie, rzeczywiście ilość kupowanych książek nie wzrosła. Za to wzrosła ilość kupowanych płyt! :))
Użytkownik: Anna 46 09.04.2006 14:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo patrzycie w złym kieru... | verdiana
Wiecie, co u mnie wzrosło? Ilość kupowanych albo pieczonych ciasteczek i innych kalorycznych pyszności - w konsekwencji najbardziej wzrosła moja waga!:-)
Użytkownik: verdiana 09.04.2006 14:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiecie, co u mnie wzrosło... | Anna 46
A koleżanka schudła. Taka szczapa teraz z niej, że aż mnie zazdrość zżera. Może i ja zacznę palić, potem rzucę i schudnę? :>

No dobra, ja zmykam, do filharmonii. :-))
Użytkownik: Anna 46 09.04.2006 15:01 napisał(a):
Odpowiedź na: A koleżanka schudła. Taka... | verdiana
Festiwal Beethovenowski? Rudolf Buchbinder i 5 koncertów fortepianowych?
Wspaniałych wrażeń!:-)
Użytkownik: verdiana 09.04.2006 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Festiwal Beethovenowski? ... | Anna 46
Taaaak! Było cudownie!!! Buchbinder jest niesamowity i niezmordowany - miał dziś 5 koncertów! Sinfonietta wspaniała, jak zawsze. A poszłam, bo - chwalę się! - kolega jest wiolonczelistą w Sinfonietcie, a jego grę wielbię ("Folię" Corellego wykonuje lepiej niż Savall i zlinczujcie mnie za herezję :P).
Użytkownik: Chilly 09.04.2006 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Taaaak! Było cudownie!!! ... | verdiana
Zazdroszczę... Beethovena uwielbiam, wysłuchałam tych koncertów w radiu, ale to nie to samo...
Użytkownik: verdiana 09.04.2006 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zazdroszczę... Beethovena... | Chilly
A wiesz, ja cały czas pozostaję pod wrażeniem i nie mogę się otrząsnąć. To dziwnie może zabrzmi, ale słyszeć to mało, trzeba tych muzyków WIDZIEĆ. Jak bardzo się różnią temperamentami! A Buchbinder dyrygował i jednocześnie grał na fortepianie - spróbuj sobie wyobrazić... Orkiestra wyłapywała jego najmniejszy gest, drgnienie ciała, tak subtelnie dawał jej znaki, kiedy inaczej nie mógł, bo obie ręce zajęte. To po prostu nie do opisania! Publiczność biła brawo, stojąc. Buchbinder 4 razy wychodził na scenę. A przed nim wciąż był jeszcze jeden koncert dziś!

Sinfonietta w przyszłym tygodniu gra w Krakowie tanga!
Użytkownik: Anna 46 09.04.2006 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Taaaak! Było cudownie!!! ... | verdiana
Cieszę się z Tobą! Słuchałam w Dwójce, ale to namiastka jedynie. Podziwiam go, sześćdziesiąt lat i taki maraton - i jeszcze kierował Sinfoniettą od fortepianu.
Jutro Buchbinder wykona imponujący program solowy - "33 Wariacje C-dur na temat walca Diabellego" op. 120 Beethovena, które artysta uzupełni czterema "Impromptus" Franza Schuberta. Idziesz?
Ps. Gratuluję kolegi i koledze!:-)
Użytkownik: verdiana 09.04.2006 23:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Cieszę się z Tobą! Słucha... | Anna 46
Dzisiejszy koncert w Dwójce będzie jutro o 16:30. Już kombinuję, jak by to nagrać... Dwójka Online działa w Windows Media Playerze, ma ktoś pomysł, jak to nagrać na kompa? Help, błagam!

Jutro nie idę. :((( Będzie musiała mi wystarczyć radiowa namiastka. :(
Użytkownik: Chilly 10.04.2006 08:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzisiejszy koncert w Dwój... | verdiana
Musisz mieć specjalny program. Ja nagrywam w iRadio, mogę Ci wysłać. :-)
Użytkownik: verdiana 10.04.2006 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Musisz mieć specjalny pro... | Chilly
Dzięki wielkie! Zaraz się do Ciebie zgłoszę na priva, dobrze? :-) Teraz pewnie nic nie nagram, ale na przyszłość może się przydać...

Bo teraz to mi Dwójka zadjabła nie chce grać, rwie się co chwileczkę, wyłącza, zamyka, generuje błędy. :(( To jedyne radio, jakie mi nie chce działać na kompie. :/ Ale też jedyne, jakie nie chce działać w Winampie, więc pewnie dlatego. :(

Kurczę... mogę nagrać koncert na kasetę, ale to będzie zła jakość. :(
Użytkownik: Chilly 10.04.2006 10:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki wielkie! Zaraz się... | verdiana
No to czekam :-)
Użytkownik: verdiana 10.04.2006 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: No to czekam :-) | Chilly
Napisałam. :-)
Ale właśnie się zorientowałam, że ten koncert leciał na żywo i guzik sobie nagram. :(((
Użytkownik: Chilly 10.04.2006 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Napisałam. :-) Ale właśn... | verdiana
Wysłałam :-)
Mam nadzieję, że doszło. Na wszelki wypadek idę szukać strony skąd to ściągnęłam ;-)
Użytkownik: MaTer 10.04.2006 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Wysłałam :-) Mam nadziej... | Chilly
Aga włączysz gg? Mam do ciebie małe pytanie :)
Użytkownik: Czajka 09.04.2006 16:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Agis, to jest bujda na re... | Anna 46
Anno, cały dowcip polega na tym, żeby nie sprzeniewierzyć pudełeczka. Ja codziennie rano wkładałam do niego 5zł, tyle mnie nałóg kosztował. Po tygodniu biegłam do księgarni i kupowałam sobie w nagrodę książkę. Potem kupowałam po czterech dniach i pamiętałam, że trzy dni już wydałam z góry. Potem kupowałam płytę w gazecie (dwa dni niepalenia) i przypominałam sobie, że przecież te pieniądze już dawno wydałam awansem. Mówiąc krótko, kupiłam sobie dużo książek w nagrodę, kosztowało mnie to pewnie więcej niż papierosy, ale byłam bardzo pocieszona, mam teraz zajęty dach regału i chwilowo mi się nowe nie mieszczą. ;-)
Użytkownik: Anna 46 09.04.2006 16:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Anno, cały dowcip polega ... | Czajka
O Ty, moje Przebiegłe Ptaszę! Na to nie wpadłam, żeby odkładać równowartość do pudełeczka!!!:-)))

Parafrazując wierszyk (ćwiczący "r" u dzieci):
Zarobił trzy grosze roztropny ratlerek;
w skarbonce ma czwarty - zbiera na rowerek.

Odkłada piąteczkę w pudełko Czajeczka;
jak zbierze się stosik - znów będzie ksiązeczka!
:-)))


Użytkownik: grosiek 09.04.2006 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: O Ty, moje Przebiegłe Pta... | Anna 46
hihihi;)
Użytkownik: Czajka 09.04.2006 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko jak Ci się udało t... | Agis
Nie wiem, dlaczego tym razem poszło mi bardzo łatwo. Próbowałam rzucić bezskutecznie od kilku lat. Myślę, że dojrzałam wreszcie do tej decyzji.
Przede wszystkim nie można sobie robić żadnych założeń, że do kawy, do piwa, do myślenia, do zdenerwowania, do zrelaksowania. Papieros ani nie pomaga myśleć, ani nie poprawia nastroju, ani nie rozwiązuje trudnych sytuacji. Tak myślę teraz, ale jak mi się to udało, to nie wiem. Dużo patrzę na przepełnione popielniczki. To bardzo pomaga, są taki OBRZYDLIWE. :-)
Użytkownik: Edycia 09.04.2006 07:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Rany boskie, nie palę już... | Agis
Agis, ja nie palę rok, a jak wejdę do sklepu i zobaczę moje ulubione to mnie ciągnie żeby kupić. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zawsze lubiłam sobie posiedzieć w loggi i pomarzyć z dymkiem. Wiosna idzie, ciepło się robi, zaraz drzwi balkonowe otworzę...czuję, że nie wytrzymam.:)
Użytkownik: Jaa 09.04.2006 11:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Agis, ja nie palę rok, a ... | Edycia
ładnie to tak przy niepełnoletnich rozmwiać i smaka im robić?? ;)
Użytkownik: Czajka 09.04.2006 16:41 napisał(a):
Odpowiedź na: ładnie to tak przy niepeł... | Jaa
Na loggię? Ech, Karolina, nawet niepełnoletni może sobie podumać na balkonie. Nic zdrożnego. :-)
Użytkownik: Jaa 09.04.2006 16:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Na loggię? Ech, Karolina,... | Czajka
oczywiscie (nie o to mi chodziło :P) ;))))
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 08.04.2006 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Uwielbiam kawusię, wyłącznie czarną, mocną, w żadnym wypadku rozpuszczalną, a tym bardziej z automatu (fe!). Najlepsza jest warzona w takim specjalnym tygielku, dostałam go kiedyś w prezencie, ale na kuchence elektrycznej kiepsko się sprawdza, więc taką pijam tylko, gdy odwiedzam moją mamę, a sama po prostu zalewam wrzątkiem. Cukier i mleko wykluczone. Chętnie natomiast szczypta sproszkowanego cynamonu, goździków i/lub imbiru (dosłownie na koniec noża).
Herbatą też nie gardzę, nie powiem; może być zwykła czarna (najchętniej jednej marki, ale jej nie zdradzę, bo mi firma nie płaci za reklamę ;) ), aromatyzowana owocami np.mango, maliną, brzoskwinią, albo czerwona. Autentycznie przepadam za cytrynową Pu-Erh, chociaż nie wywiera na mnie obiecywanego przez producenta efektu odchudzającego.
Użytkownik: czarna wdowa1 08.04.2006 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam kawusię, wyłącz... | dot59Opiekun BiblioNETki
a co sądzicie o GUARANIE?
Właśnie wypiłam kawę z jej dodatkiem i czekam na efekty...
Użytkownik: grosiek 08.04.2006 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: a co sądzicie o GUARANIE?... | czarna wdowa1
opisz swoje odczucia;)
piłam tylko sok tymbark z guaraną, a kawę z cykorią
i tak wolę herbatkę!
Użytkownik: lipcowa 09.04.2006 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: a co sądzicie o GUARANIE?... | czarna wdowa1
I jak? Ja nie piłam jeszcze, a chętnie bym spróbowała. Tylko ciekawam, czy by na mnie zadziałało. Bo taka zwyczajna kawa to u mnie daje efekt odwrotny do spodziewanego...
Użytkownik: czarna wdowa1 09.04.2006 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak? Ja nie piłam jeszc... | lipcowa
smakuje podobnie do zwykłej. Co do efektu, to jestem zawiedziona...
Dla mnie kawa jak kawa. No cóż,reklama dżwignią handlu.
Użytkownik: saek 13.04.2006 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
"no moja kawa, twoja kawa... taka rozmowa"

czarna z kilkoma ziarenkami cukru. parzona/sypana (bo różnie ludzie nazywają). rozpuszczalną mniej proferuję. na zimno. ale to takie kakao.
Użytkownik: pilar_te 13.05.2006 22:59 napisał(a):
Odpowiedź na: "no moja kawa, twoja... | saek
"Szaleństwo!"
he he
Pozdrowienia dla fanów Mumio :-)
Użytkownik: joanna.syrenka 13.05.2006 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: "Szaleństwo!" ... | pilar_te
Hihi... "No, no, no..." ;)
Użytkownik: hankaa 13.05.2006 16:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
A pił ktoś herbatę gotowaną na mleku? Podobno to pijają w Irlandii ;)
Użytkownik: miłośniczka 06.07.2007 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: A pił ktoś herbatę gotowa... | hankaa
EEE..... Inaczej troszkę. Tką pół na pół z mlekiem, tak? Bawarka. U mnie w domu to tradycja. Codziennie robimy dzban bawarki na śniadanie. :)
Użytkownik: hankaa 06.07.2007 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: EEE..... Inaczej troszkę.... | miłośniczka
Nie, nie bawarka, wiem co to bawarka. Dosłownie, gotować mleko na ogniu z herbatą... ma taki jakiś jasno kawowy kolor i jest stosowana na upały, że niby nie chce sie po tym pić... ale po mleku chce sie pić!
Użytkownik: MK~rulez 13.05.2006 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Tak. Lubię pić kawę. Jaką? Parzoną, czyli czarną. To jest najlepsze w tym, że dawniej nie nawidziłem pić w ogóle kawy, począwszy od capuccino a skończywszy na czarnej. Zaczęło się od tego, że kiedyś miałem dość duże problemy z ocenami przed końcem 1 semestru 3 klasy szkoły średniej. Byłem przymuszony do tego aby po nocach siedzieć i nadrabiać to co zaniedbałem. Piłem kawę, tylko dlatego, że wiedziałem o jej właściwościach wzmacniających umysł < a któż tego nie wie? hehe>. Tak więc moja pierwsza mała czarna była przy lekturze pt. "Rozmowy z katem" K. Moczarskiego którą musiałem przeczytać w jeden dzień i jedną noc aby otrzymać pozytywną ocenę z historii na semestr. Udało się zaliczyć, ale z tym, że teraz piję kawę, którą uwielbiam.
Użytkownik: Pan Czasu 13.05.2006 22:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
A ja uczę się tylko po nocach, więc chcąc, czy też nie(zdecydowanie chcąc) jestem skazany na picie dużych ilości kawy( a teraz zaczynają się 2 miesiące takich nocy. Niestety). Zresztą najlepiej czuję gdy jestem przemęczony, niewyspany, a kawa pomaga mi utrzymać się w takim stanie dość długo(im mniej snu i im więcej kawy, tym fajniejsze odchyły). Minus tego jest taki, że organizm nie jest takiego samego zdania, i czasem trza kawę zwymiotować(choć rzadko). Dlatego polecam umiar, choć ja raczej nie skorzystam z tej rady(własnej zresztą, chyba). Czy jakoś tak.
Użytkownik: p_132 14.05.2006 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja uczę się tylko po no... | Pan Czasu
za kawą ogólnie nie przepadam... jak już to rozpuszczalną, czarną...
ostatnio piłam bananową i nawet dobra była :)
zdecydowanie bardziej wolę herbatę - owocowe : malinowa, truskawkowa, cytrynowa/limonka, dzika róża, hibiskus, mango, jabłkowa, owoce leśne... i wiele wiele innych
Użytkownik: shokata<- 25.03.2007 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: za kawą ogólnie nie przep... | p_132
Zna ktoś smaczny przepis na kawę?
Ostatnio koleżanka robiła mi mieszanke dwóch rodzai kaw-zbożowej i rozpuszczalnej+mleko-wysmienite.
Użytkownik: miłośniczka 06.07.2007 15:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zna ktoś smaczny przepis ... | shokata<-
A owszem :--) Po raz pierwszy pyszną mieszankę zafundował mi kolega, nie chciał nawet zdradzić przepisu - cudem go od niego wyciągnęłam i teraz często częstuję gości pyszną kawką-niekawką. Sposób przyrządzenia - dokładne zmieszanie. Składniki i proporcje: 1/2 - kawa parzona; 1/4 - kawa zbożowa rozpuszczalna (np. Inka); 1/4 - kakao rozpuszczalne. + duuużo cynamonu;) Uwielbiam. Zawsze namieszam ogromby słoik i mam na szmat czasu.
Użytkownik: empe 25.03.2007 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Nie przepadam za kawą, ale pijam ją, żeby przetrzymać choć kilka nocnych godzin. Piję tylko gorzką! i przestudzoną, bez mleczka. I w dużych ilościach, na ogół od razu w kubku półlitrowym... Nie piję dla przyjemności, tylko dla efektów. ;) I póki co, kawa naprawdę na mnie działa, wypita około 18-19 pozwala mi posiedzieć nad książkami do 3-4. Oczywiście po dwóch takich nockach muszę odsypiać długo, długo... Ale jak nie ma wyjścia, to kawa, kawa koniecznie! :)
Użytkownik: UzytkownikUsuniety08​252023075406 05.04.2007 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie przepadam za kawą, al... | empe
Mmmmmm, pamiętam te stare, dobre czasy gdy kawa jeszcze działała:)) Moje początki kawowe to klasa maturalna, zaczynałam od mocnej czarnej, bez cukru - i naprawde było ja czuć w organizmie :) Teraz zostałam przy obowiązkowej, budzącej, uzależniającej, białej, słodkiej i pysznej porannej kawie oraz czasem kawie popołudniowej dla rozbudzenia ( w celach przeróżnych ;))wieczornego. Należy tez wspomnieć o kawach wypijanych towarzysko, których głównym zadaniem jest sprawienie przyjemności z przebywania z innymi :) I tyle:]
Użytkownik: Filip II 27.03.2007 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Przeczytałem ten temat będąc po czterech kawach i jednej zielonej herbacie.

Kawę pije od dwóch lat, nauczyłem się jej pić chyba na festiwalach filmowych gdzie musiałem czymś się pobudzić, żeby nie usnąć na nudniejszych filmach ;) Zwykle piję czarną kawę, czasami z mlekiem - nigdy z cukrem! Jak mam pod ręką dorzucę trochę cynamonu. Uwielbiam espresso z cynamonem.
Kawę ze względów technologicznych piję rozpuszczaną, jak mam wolny czas robię sobie sypaną.

Herbatę kocham, ale tylko zieloną (sypaną) i czarną. Owocowe herbatki nie przejdą.
Użytkownik: h8me 04.04.2007 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
pije kawe.. . jedna, dwie dziennie. duzy wplyw na to ma fakt, iz bardzo malo spie tak wiec trzeba czyms sie podtrzymac, aby nie zasnac w szkole, albo gdy cos robie wieczorem/w nocy. dosyc mocna, parzona z jedna plaska lyzeczka cukru.
Użytkownik: *dido*27 25.04.2007 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Kawę? Zwyczajną - nie. Ale Jacobs Milka albo Nescafe Cappucino Choco... mogę pić cały czas :)
Użytkownik: madzia z 04.07.2007 16:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Kawę? Zwyczajną - nie. Al... | *dido*27
Pod każdą postacią: po turecku, po włosku, cappucino (najlepiej smakuje pite we włoskiej kawiarence - próbowałam, zrobione przez prawdziwego Włocha, ach...), 3 w 1, rozpuszczalną, ze śmietanką, byle była kawa. Koniecznie z cukrem (nad czym ubolewam, bo nie lubię bez, a cukier jest nie zdrowy). Piję codziennie rano (bo inaczej nie funkcjonuję) i po południu. Co ciekawe jeszcze lepiej zasypiam, wbrew powszechnej opinii, że po kawie nie można zasnąć... Pozdrawiam kawoszy :-)
Użytkownik: Bacia 05.07.2007 17:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Pod każdą postacią: po tu... | madzia z
O, kawusia jest dobra. Ostatnio kupiłam sobie w sklepie kolonialnym kawę, która nazywa się India Monsoom. Pani ją zmieliła i rozszedł się zniewalający aromat. Cymesik!
Użytkownik: madzia z 06.07.2007 10:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Pod każdą postacią: po tu... | madzia z
A co do herbaty, bo niektórzy też piszą o niej, to kocham Earl Grey. Coś wspaniałego! Ten aromat bergamotki... :-P
Użytkownik: madzia z 08.07.2007 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: A co do herbaty, bo niekt... | madzia z
Nie mogę jeszcze zapomnieć herbaty Banana Frost...przypomina mi kogoś :-P
Użytkownik: katka:) 07.07.2007 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Ja, jak widzę należę do mniejszości, kawy nie cierpię, już sam jej zapach...
No cóż; różni ludzie, różne upodobania:)
A co do coli, bo widzę, że ten temat też był poruszony to powiem, że nie przepadam, piję sporadycznie, jak już bardzo mi się chce pić. Tak do picia wolę zdecydowanie soki owocowe, na co dzień piję wodę mineralną gazowaną. Wiem, że niegazowana zdrowsza, ale mi nie smakuje:D
A co do kawy to jeszcze raz zdecydowane NIE.
Użytkownik: joanna.syrenka 08.07.2007 00:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja, jak widzę należę do m... | katka:)
Och, dla mnie zapach kawy, zwłaszcza takiej świeżo zmielonej, należy do najpiękniejszych zapachów świata :)
Mogłabym wdychać godzinami!
Użytkownik: madzia z 08.07.2007 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, dla mnie zapach kawy... | joanna.syrenka
Ja też kocham zapach kawy. Jak otworzę opakowanie to "sztacham" się godzinami ;-)
Użytkownik: kocirek 09.07.2007 09:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też kocham zapach kawy... | madzia z
Najbardziej intensywny zapach ma kawa tuż po zmieleniu. A jaka pianka się robi... i można się delektować i delektować... :)

Oczywiście BEZ CUKRU!!!
Użytkownik: madzia z 10.07.2007 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Najbardziej intensywny za... | kocirek
Też bym chciała polubić kawę bez cukru. Próbowałam-bezskutecznie :(
Użytkownik: kocirek 10.07.2007 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Też bym chciała polubić k... | madzia z
Coś z tą twoją silną wolą na bakierek.... ;) Może za bardzo chciałaś, i to się odwróciło przeciwko tobie? :)
Użytkownik: madzia z 10.07.2007 18:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Coś z tą twoją silną wolą... | kocirek
Ale jeżeli chodzi o smak to jestem na bakier :(
Użytkownik: kocirek 10.07.2007 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale jeżeli chodzi o smak ... | madzia z
Nie poddaj się, bo podobno cukier to "biała śmierć"!
Użytkownik: madzia z 10.07.2007 18:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie poddaj się, bo podobn... | kocirek
Wiem, ale cóż poradzę? :)
Użytkownik: kocirek 10.07.2007 18:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, ale cóż poradzę? :) | madzia z
Czyżby objaw nieporadności? Nigdy bym nie przypuszczał.... :)
Użytkownik: madzia z 10.07.2007 18:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyżby objaw nieporadnośc... | kocirek
Wyglądałam na "poradną"?
Użytkownik: kocirek 10.07.2007 18:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyglądałam na "porad... | madzia z
Nie wiem, bo nigdy cie nie widziałem. Nam tylko twój portret psychologiczno-wyobrażeniowy... i raczej bym powiedział, że sobie raczej radzisz. :)))
Użytkownik: madzia z 10.07.2007 18:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, bo nigdy cie ni... | kocirek
Niby tak, ale są takie dni, kiedy ryczę w poduszkę :(
Użytkownik: kocirek 10.07.2007 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Niby tak, ale są takie dn... | madzia z
A co jest tego powodem???
Użytkownik: madzia z 10.07.2007 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A co jest tego powodem???... | kocirek
Powinieneś się domyślić. Ale czasem bez większego powodu.
Użytkownik: kocirek 10.07.2007 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Powinieneś się domyślić. ... | madzia z
czyżby rozpieszczona???
Użytkownik: madzia z 10.07.2007 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: czyżby rozpieszczona??? | kocirek
Może troszkę, ociupinkę ;)
Użytkownik: kocirek 10.07.2007 18:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Może troszkę, ociupinkę ;... | madzia z
Wydaje mi się, że to nie jest ociupinka. ;)
Użytkownik: madzia z 10.07.2007 18:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że to nie ... | kocirek
Miało być o kawie ;) Czemu nie ociupinka?
Użytkownik: kocirek 10.07.2007 18:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Miało być o kawie ;) Czem... | madzia z
OK SORRY
Ja piję Wosebę a ty?
Użytkownik: madzia z 10.07.2007 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: OK SORRY Ja piję Wosebę ... | kocirek
Zależy, Nescafe, Jacobs, Tchibo, aktualnie Ellite. Rozumiem: "Dziewczyny lubią brąz"...
Użytkownik: kocirek 10.07.2007 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zależy, Nescafe, Jacobs, ... | madzia z
Dlaczego bez sensu???? Co masz przeciwko tej instytucji?
Użytkownik: madzia z 10.07.2007 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego bez sensu???? Co... | kocirek
Dużo by tu mówić. Bo znam takie osoby, co chodziły ze sobą 10 lat i było w porządku, a zaraz po ślubie rozwód. I to nie tylko w 1 przypadku, ale masę takich ludzi znam, co jak podpiszą papier to im odwala. Liczy się miłość a nie podpis w rubryczce.
Użytkownik: kocirek 10.07.2007 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Dużo by tu mówić. Bo znam... | madzia z
Ale to nie jest regułą.
Ja żonę znałem pół roku.. i siup, juz ślub. I tak już 17 lat razem jesteśmy :)
Użytkownik: madzia z 10.07.2007 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale to nie jest regułą. ... | kocirek
To się cieszę :)
Użytkownik: kocirek 10.07.2007 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: To się cieszę :) | madzia z
Niestety dzisiaj muszę się już pożegnać :(
Ale jutro....
Użytkownik: madzia z 10.07.2007 19:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety dzisiaj muszę si... | kocirek
dokończ jak zacząłeś
Użytkownik: kocirek 10.07.2007 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: dokończ jak zacząłeś | madzia z
... ale jutro będzie nowy dzień ;))))
Użytkownik: kocirek 11.07.2007 07:59 napisał(a):
Odpowiedź na: ... ale jutro będzie nowy... | kocirek
w pracy internet cięko nam chodzi :(
a te dwa wątki są już dosyć rozbudowane, zatem wczytywanie trwa "wieki"... :(
Użytkownik: madzia z 11.07.2007 08:01 napisał(a):
Odpowiedź na: w pracy internet cięko na... | kocirek
mam ten sam problem, bo chodzi mi Bear Share.
Użytkownik: kocirek 11.07.2007 14:18 napisał(a):
Odpowiedź na: mam ten sam problem, bo c... | madzia z
na początku mojej ostatniej odpowiedzi dodaj literkę "w" ;)))
Użytkownik: madzia z 11.07.2007 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: mam ten sam problem, bo c... | madzia z
gdzie dokładnie, bo przez tą pogodę jestem nieprzytomna...
Użytkownik: kocirek 11.07.2007 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: mam ten sam problem, bo c... | madzia z
zamiast prowadzam winno być wprowadzam :))
Użytkownik: madzia z 11.07.2007 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: mam ten sam problem, bo c... | madzia z
mogłam się tego spodziewać...
Użytkownik: kocirek 13.07.2007 22:21 napisał(a):
Odpowiedź na: mam ten sam problem, bo c... | madzia z
fajnie poczytać "stare" posty...
Użytkownik: madzia z 14.07.2007 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: mam ten sam problem, bo c... | madzia z
chyba z nudów...
Użytkownik: mim_ika 08.07.2007 18:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
kawa musi być gorąca jak piekło, czarna jak diabeł, czysta jak anioł, słodka jak miłość ;)
charles maurice de talleyrand-perigord (1754-1838)

ps. muszę tylko dodać gwoli ścisłości, że nie słodzę...

Użytkownik: izabellag 21.07.2011 15:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Codziennie rano kawa z kafeterki z mlekiem i cukrem. Czasem pijam też te wszystkie mleczne napoje kawopodobne (np. kawę mrożoną z Łowicza).
Użytkownik: pyyyn 21.07.2011 16:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
a ja kocham latte :)
Użytkownik: Incrusta 21.07.2011 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Słaba kawa ze śmietanką. Mniam ;) Może być z cukrem, nie musi.
Najlepsza na początek dnia.
Użytkownik: Jaa 23.07.2011 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
O, po pięciu latach nadal kocham Nescaffe :) A na poprawę humoru nie ma nic lepszego od pysznej latte.
Użytkownik: AgnieszkaKal 09.06.2014 11:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam: czy ... | Jaa
Nie funkcjonuję bez kawy. Dzisiaj od początku dnia czas mi zleciał, nie wypiłam porannej kawy w pracy i dopiero o 11 zorientowałam się, że to przez to jestem taka senna. Na co dzień piję czarną, bez cukru, ale lubię też wypić w kawiarni różne smakowe wariacje. Teraz jest idealny czas na pyszną kawę mrożoną, ale takie wariacje są dla mnie bardziej deserem niż kawą w prawdziwym tego słowa znaczeniu.;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: