Dodany: 08.08.2004 14:43|Autor: Shadowmage

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Dworzec Perdido
Miéville China

1 osoba poleca ten tekst.

Geniusz kreacji świata


Nowe Crobuzon to wielka metropolia wzorowana na Londynie, co jest przypadłością charakterystyczną dla większości pisarzy brytyjskich. Jest to miasto ponure, mroczne, niebezpieczne zarówno dla mieszkańców, jak i nowoprzybyłych. Co ważniejsze, jest to tygiel, w którym mieszają się najprzeróżniejsze rasy i kultury. Owadogłowi khepri mieszkają obok potężnych ludzi-kaktusów, ludzie mieszają się z prze-tworzonymi – istotami zmodyfikowanymi za pomocą magii.

W tym miejskim molochu mieszka Isaac, genialny acz niedoceniony specjalista od spraw paranormalnych, badacz zakazanych dziedzin. Wiedzie spokojny żywot, dzieląc czas pomiędzy pracę i swoją ukochaną, Lin. Jego życie zmienia się pod wpływem tajemniczego gościa, który zleca mu zadanie będące prawdziwym wyzwaniem dla naukowca. Rzuca się w wir pracy, co prowadzi do zaskakujących rezultatów. Jednocześnie nad miastem zawisa straszliwa groźba. W wyniku szeregu przypadków na wolność wydostają się Ćmy, latające istoty pożerające umysły. Na miasto pada cień, strach zagląda mieszkańcom w oczy. Rozpoczyna się walka o przetrwanie, a rzecz rozstrzygnie się w centrum metropolii, miejscu, gdzie krzyżują się wszystkie szlaki komunikacyjne, na Dworcu Perdido.

Od dłuższego czasu nie pojawiło się w fantastyce nic nowego. Kolejni autorzy poruszają się po tych samych, utartych szlakach, wyznaczonych często już kilkadziesiąt lat temu. Każde novum jest na wagę złota, tchnieniem świeżości w skostniały gatunek. Niestety, jest to rzecz nieczęsta i z biegiem czasu coraz rzadsza. Tym większym zaskoczeniem była dla mnie proza Chiny Miéville’a, młodego pisarza brytyjskiego. Swoją powieścią łamie niemal wszelkie konwencje obecne w fantastyce. Pierwsze, co się rzuca w oczy, to bogactwo opisów. W żadnej książce nie widziałem ich do tej pory tak dokładnych, barwnych, urzekających. To jest właśnie największa siła książki. Nowe Crobuzon zostało wykreowane z niespotykaną w literaturze dokładnością. To chyba najlepiej opisane „sztuczne” miasto. Czytelnik czuje, jak ono żyje, pulsuje na kartach powieści. Dopracowany jest każdy szczegół. Poszczególne dzielnice różnią się mieszkańcami i architekturą. Mnogość ras, zupełnie jak na fantastykę nietypowych, powala na kolana. W świecie Bas-Lag taumaturgia łączy się z techniką, tworząc zadziwiające rozwiązania. Całość tworzy wspaniałą mozaikę, która nie pozwala się oderwać ani na moment od lektury. Należy przy tym zaznaczyć, że „Dworzec Perdido” nie jest powieścią łatwą i przystępną. Do pewnego momentu byłem przeświadczony, że fabuła jest jedynie pretekstem do przedstawienia skomplikowanego, ale pięknego świata. Opisy, szczególnie w początkowej fazie powieści, zdecydowanie dominują nad wątkiem fabularnym. Co prawda może to i dobrze? Właśnie fabuła jest największą wadą powieści. Początkowo prezentuje się przyzwoicie, ale z upływem czasu staje się nieco banalną historyjką o walce wybranej grupy bohaterów ze straszliwym zagrożeniem. Można było i należało to rozwiązać zupełnie inaczej. Taki a nie inny rozwój wypadków spowodował mało ciekawy rozwój niektórych wątków. Szczególnie tyczy się to opracowanego przez Isaaca silnika na energię kryzysową. Rzecz dopracowana przez autora w niesłychanym stopniu, z niemal matematyczną dokładnością, a została wykorzystana w prymitywny, pospolity sposób.

Warto jeszcze wspomnieć o bohaterach. Każdy z nich to wielowymiarowa konstrukcja, historia sama w sobie. Dotyczy to zarówno bohaterów pierwszoplanowych, jak i postaci epizodycznych. W połączeniu z pozostałymi elementami tworzą dzieło, które zaprząta umysł czytelnika przez cały czas. Wymaga wyjątkowego skupienia, ale przychodzi ono bez najmniejszych problemów.

„Dworzec Perdido” wymyka się wszelkim klasyfikacjom. Tkwi gdzieś pomiędzy fantasy a science fiction. W mojej opinii jest mu zdecydowanie bliżej do tego pierwszego gatunku, ale spotkałem się z opiniami wręcz przeciwnymi. Najprościej powiedzieć, że jest to powieść niepodobna do żadnej innej, prezentuje rodzaj prozy do tej pory niespotykany. Świadczy to o geniuszu autora, który był w stanie stworzyć rzecz nowatorską na tak wyeksploatowanym polu. Mam nadzieję, że ta powieść wyznacza kierunek, w którym będzie podążała fantastyka w przyszłości.

Jest to obowiązkowa pozycja dla każdego wielbiciela tego gatunku. Po prostu trzeba ją przeczytać, poznać możliwości, jakie daje pieczołowite opracowanie świata. Kontrast jakościowy z powieściami, gdzie wykreowana rzeczywistość jest jedynie dwuwymiarową sceną dla wydarzeń, jest ogromny. Jest to bez wątpienia jedna z najlepszych książek, jakie czytałem, nawet mimo rażących braków na płaszczyźnie fabularnej. Na szczęście pozostałe elementy rekompensują to niedociągnięcie z nawiązką.

Ocena 9/10

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8193
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: trout 23.02.2006 12:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Nowe Crobuzon to wielka m... | Shadowmage
W dużym stopniu zgadzam się z ta opinią, jednak nie do końca. Mnie nie rozczarował wątek fabularny (może poza maszyną kryzysową). Walka dobra ze złem, choć występuje, nie może być przecież uznana za wadę! A co niby ma robić dobro, jak nie walczyć ze złem. W "Dworcu Perdido" walczy zresztą w sposób bardzo nieschematyczny a i dobro nie takie znów niewątpliwe. Niesamowita jest postać Tkacza - gigantycznego pająka artysty. Tkacz ma w sobie coś z Hannibala Lectera i wcale nie jest dobry, choć we mnie budzi sympatię. Jest ponad to. "Dworzec Perdido" to książka niezwykła i wspaniała. Czemu niby Nowe Crobuzon jest wg autora komentarza wzorowane na Londynie to Bóg raczy wiedzieć. Nie jest wzorowane na niczym i to widać i czuć.
Użytkownik: gandalf 02.01.2009 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: W dużym stopniu zgadzam s... | trout
"Czemu niby Nowe Crobuzon jest wg autora komentarza wzorowane na Londynie to Bóg raczy wiedzieć. Nie jest wzorowane na niczym i to widać i czuć."

Tak? To porównaj zamieszczoną w książce mapę Crobuzon z mapą Londynu.
Użytkownik: Ysobeth nha Ana 06.10.2009 13:16 napisał(a):
Odpowiedź na: W dużym stopniu zgadzam s... | trout
Mnie też narzuca się skojarzenie Nowego Crobuzon z - wiktoriańskim zresztą - Londynem. Nawet nie topologiczne, a raczej w nastroju. Steampunk lubi takie gigantyczne metropolie, opisywane z samego dołu ;)

A poza tym widzę dość wyraźnie, czemu w notach okładkowych odzywa się Dukaj - obaj piszą podobnie potężną, skomplikowaną, trudną literaturę, zapierającą dech bogactwem pomysłów :)
Użytkownik: gandalf 07.10.2009 05:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie też narzuca się skoj... | Ysobeth nha Ana
Taka drobna sugestia z mojej strony. Czy aby na pewno "Dworzec Perdido" należy do steampunku? Ja w tej chwili czytam Wieki światła (MacLeod Ian R.), książkę, która, z tego, co wiem, jest niemal archetypiczna dla tego gatunku i nie da się ukryć, że "Dworzec.." za bardzo jej nie przypomina. Dla mnie książka Mieville'a jest raczej połączeniem cyberpunku z fantasy, a Nowe Crobuzon kojarzy mi się, owszem, z Londynem, ale nie tym dziewiętnastowiecznym, a raczej z wielką metropolią przyszłości.

Ale to tylko taka uwaga, nie zamierzam o to jakoś zaciekle kruszyć kopii :)
Użytkownik: Ysobeth nha Ana 07.10.2009 09:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Taka drobna sugestia z mo... | gandalf
Należy. Między innymi :> Wszelkie maszynerie napędza para, często ze wspomaganiem taumaturgii :) To jest zresztą powieść, która przypomina wiele innych - częściowo, ale zarazem nie przypomina konkretnie żadnej.
Użytkownik: emkawu 14.07.2016 10:05 napisał(a):
Odpowiedź na: W dużym stopniu zgadzam s... | trout
Sam autor przyznaje, że Nowe Crobuzon jest w dużym stopniu wzorowane na Londynie. Podaję link do wywiadu, w którym o tym mówi (niestety po angielsku):
http://www.depauw.edu/sfs/interviews/mievilleinter​view.htm
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: