Dodany: 10.02.2006 17:55|Autor: ramonium
Johnny ratuje ludzkość
Moim zdaniem doskonała książka; historia chłopaka z małego miasteczka, który nagle staje przed wyzwaniem! Musi uratować świat przed inwazją kosmitów (jak Ender w "Grze Endera"). Johnny, bo tak ma na imię, ma także kompanię wspaniałych przyjaciół, którzy towarzyszą mu i w następnych częściach, są bardzo zabawni (moje ulubione momenty to ich rozmowy).
Następna rzecz, jaka łączy bohatera z Enderem, to gra. Johnny kupuje zwykłą komputerową grę, która okazuje się czymś więcej...
Johnny ma trochę wybujałą wyobraźnię, dlatego na początku wydaje się, jakby to sobie ubzdurał, ale wkrótce skutki prowadzonej przez niego wojny widać w zewnętrznym świecie... tak jak w następnych częściach, gdy Johnny ma m.in. do czynienia ze zmarłymi.
Pióro Pratchetta, zachwalanie i polecanie jest zbędne... i po co ja to piszę?
Polecam wszystkie trzy części!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.