Remarque stworzył coś niesamowitego - mimo że trudno uwierzyć, że los może krzywdzić tak alogicznie mądrych i rozsądnych bohaterów, to przecież jest też element sprawiedliwości (prześladowca Ravika zostaje "usunięty"). Doskonale przeplatają się w książce niemal nierealistyczne zdarzenia z prawdziwymi i wiarygodnymi faktami - czy rzeczywiście możliwe byłoby spotkanie Ravika i Joanny i taka a nie inna ich znajomość? Czy to Morozow nie jest iście fantastycznym bohaterem? I dla tego właśnie przemieszania prawdy z fikcją na chwilę przed wybuchem II wojny światowej, którą też wszyscy uważają za nieralną, warto przeczytać tą książkę.