Dodany: 04.02.2006 20:05|Autor:

Książka: Duch nie spadł z nieba
Ditfurth Hoimar von
Notę wprowadził(a): newt

z okładki


Z chwilą, gdy się założy i zaakceptuje fakt ewolucji chemicznej i następującej po niej ewolucji biologicznej, a także fakt postępu tej ewolucji do coraz bardziej złożonych struktur i zdolności, pojawienie się zjawisk psychicznych w toku dalszego biologicznego rozwoju staje się wydarzeniem koniecznym. A więc nasz duch musiał także zrodzić się z tego rozwoju. Różniące się między sobą pod względem funkcjonalnym - a także wieku - podstawowe części naszego mózgu wprawdzie do dnia dzisiejszego odzwierciedlają trzy najważniejsze kroki, dzięki którym ewolucja wzniosła się z poziomu biologicznego na psychiczny, ale są one rezultatem tego rozwoju, a w żadnym razie nie jego przyczyną. Podobnie jak wszystko, co na tym świecie istnieje, tak samo świadomość nasza ze wszystkimi swymi osobliwościami jest wytworem realnej historii, sumą następujących po sobie ściśle określonych i konkretnych wydarzeń, które ją zrodziły. Nasze myślenie i przeżywanie, nasze lęki i nadzieje po dziś dzień noszą na sobie piętno śladów owej historii.

[Państwowy Instytut Wydawniczy, 1989]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4271
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: formic 26.06.2007 21:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Z chwilą, gdy się założy ... | newt
Ewolucja czyli przechodzenie na kolejne etapy rozwoju...wzniesienie się z poziomu biologicznego na psychiczny czyż to co już udowodnione nie pozwala domniemywać,że kolejne etapy zapewnią nam to co narazie jest dla nas wielkim marzeniem i zarazem tajemnicą. Skoro świadomość wyłoniła się dzięki materii albo potrzebowała najzwyczajniej materii do ujawnienia się, to może materia to tylko etap przejściowy? może kolejnym etapem jest nieśmiertelność, wykluczenie starości czy jak kto woli starzenia się? może potęga ewolucji doprowadzi do takiego etapu,ze świadomość będzie zupełnie wolna od ograniczeń w postaci ciała? może rozwój chemiczny, biologiczny to tylko szczebelki do absolutu? niedawno pisałam do najważniejszej w moim życiu ukochanej znajomej,ze być może proces starzenia się doprowadzajacy w rezultacie do śmierci biologicznej jest pozytywną destrukcją, pozwalającą zrobić miejsce kolejnym egzemplarzom ludzkim, które musza kontynuować procesy ewolucyjne. Może fenomen ewolucji doprwadzi do tego,że w końcu byt świadomy osiągnie taki etap,że nie bedzie potrzebna starość a w dalszej kolejności śmierć.Może nie będzie kiedyś takiej potrzeby, aby robić miejsce na naszej planecie kolejnym egzemplarzom. Wynikać to bedzie z osiągniętej doskonałości formy i struktury. Świadomość natomiast będzie w takim stadium,że nie będzie znała takich pojęć jak nuda, opatrzenie się, czas, itd. Wszystko ulegnie przewartościowaniu. Powstanie byt, którego narazie nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić i to jest nasze ograniczenie spowodowane etapem, na którym narazie jeszcze się znajdujemy. Barier naszego myślenia i wyobraźni jest zbyt wiele, aby wielu z nas mogły sie wydawać prawdopodobne brednie marzycielki jaką jestem.W każdym razie Ditfuth wart jest przeczytania, przemyslenia, wart jest poświęcenia mu czasu i uwlonienia wyobraźni z ograniczeń.
Użytkownik: jakozak 27.06.2007 08:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Z chwilą, gdy się założy ... | newt
Pamiętam, jak wiele lat temu czytałam całą trylogię Ditfurtha. Z wypiekami na twarzy. Najpierw były Dzieci wszechświata. Teraz to się już opatrzyło, oczytało, osłuchało. Kiedyś, około roku 1970 była to rewelacja.
Jedna z tych książek była dla mnie za trudna. Przestrzeń nieskończona i zakrzywiona nie mieści mi się w głowie.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: