Dodany: 04.02.2006 18:34|Autor: anndzi

Ogólne> Offtopic

Wydarzenie 2005


Czy były jakieś wydarzenia w minionym roku które były dla was nie powtarzalne i wyjątkowe? I o których nigdy nie zapomnicie?

Ja miałam takie 2:
- wyjazd na Puchar Świata do Zakopanego. Byłam na skoczni. Małysz wygrał. Zabawa nieziemska, nie mówiąc o atmosferze. Polecam wszystkim takie wyjazdy!
-przyjazd młodzieży niemieckiej na wymnianę do naszej szkoły.Zostałam z trzema koleżankami wyznaczona do oprowadzania po szkole no i w ogóle po mieście. Poszłyśmy oczywiście z nimi do pabu! Potem wieczorem znowu się umówiliśmy i znowu poszliśmy do pabu. Było rewelacyjnie. Nasz angielski był kulawy ale jakoś dawaliśmy sobie radę.Tylko następny dzień w szkole był ciężki:)
No, ale dzięki temu przełamałam jakąś taką wrodzoną antypatię do Niemców.I kontakt mailowy utrzymujemy do teraz.

A wy macie jakieś ciekawe doświadczenia z 2005r. którymi chcielibyście się podzielić? Jeśli tak to piszcie!
Wyświetleń: 4914
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 29
Użytkownik: reniferze 04.02.2006 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy były jakieś wydarzeni... | anndzi
Yyyyyyyyyyyy... eeeeeeeeeee... myslę, myślę... przeszłam Kretę wszerz.. to się liczy jako wyjątkowe :)? Niepowtarzalne pewnie tak, bo kto wie, czy jeszcze kiedyś w życiu tam pojadę.
Użytkownik: jakozak 04.02.2006 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy były jakieś wydarzeni... | anndzi
Tak: siedzenie w domu, co mnie - istotę kochającą wolność - doprowadziło do rozpaczy. Ten stan trwa nadal...
Użytkownik: Ina2 04.02.2006 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak: siedzenie w domu, co... | jakozak
Dzisiaj zobaczyłam morze "zamarznięte" po widnokrąg, całe w krach, przysypane śniegiem. Na końcu molo te kry falowały niczym jakaś przeogromna pierzyna.. Zaczęło kręcić mi się w głowie od tego białego falowania.
Użytkownik: Anitra 04.02.2006 19:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzisiaj zobaczyłam morze ... | Ina2
Widzę to oczami wyobraźni. Rewelacyjne. Uwielbiam morze. A mam do niego dość daleko... :(
Użytkownik: Ina2 04.02.2006 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę to oczami wyobraźni... | Anitra
Tak jak ja do gór :(
Użytkownik: Anitra 04.02.2006 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak jak ja do gór :( | Ina2
Ale tym większa przyjemność, gdy pokonawszy daleką drogę i różnorakie przeszkody przybywa się w końcu w ukochane strony... Eh, rozmarzyłam się. :)
Użytkownik: Ina2 04.02.2006 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale tym większa przyjemno... | Anitra
To prawda i te marzenia do spełnienia...:)
Użytkownik: Wilku 04.02.2006 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale tym większa przyjemno... | Anitra
Piękne. Ja w minionym roku miałem kilka zdarzeń, które były dla mnie wyjątkowe, a kilka takich, przez które już nie chciał bym przechodzić, ale co ja będę o tym pisał;)
Użytkownik: Ina2 04.02.2006 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Piękne. Ja w minionym rok... | Wilku
Właśnie, to miało być o ubiegłym roku, znowu pokręciłam, trudno.
Czy te, przez które nie chciałbyś przechodzić dużo Cię nauczyły, zahartowały, przepraszam, że zapytam...
Użytkownik: Wilku 04.02.2006 21:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie, to miało być o u... | Ina2
hehe. Takie wydarzenia choć całkowicie nie zgadzają się z moim światopoglądem, powinny mnie wgnieść w ziemie, nakłonić by zmienić całe moje spojrzenie na świat to jednak robią odwrotnie. Utwierdziły mnie, że chce być tym kim jestem, taki jaki jestem, a mój światopogląd jest jak najbardziej poprawny, dlatego że jest mój. Na pewno mnie czegoś nauczyły, ale cieszę się, że przeszedłem przez to wszystko, chociaż tylko po to by się przekonać, że chce być sobą. Mówią ludzie, że być marzycielem to cierpieć, być bardziej podatnym na ból itp., brednie - ja jestem szczęśliwy, że jestem marzycielem i jestem z tego dumny;]
Użytkownik: Ina2 04.02.2006 22:39 napisał(a):
Odpowiedź na: hehe. Takie wydarzenia ch... | Wilku
I tak trzymaj Marzycielu :)
Użytkownik: joanna.syrenka 05.02.2006 00:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzisiaj zobaczyłam morze ... | Ina2
Aaaaa:(
Pogłębiłaś moją tęsknotę za Trójmiastem.
Zamarznięte morze..A buuu..a ja tego nie zobacze...:(
Użytkownik: jakozak 05.02.2006 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Aaaaa:( Pogłębiłaś moją ... | joanna.syrenka
Zamarznięte morze... Nie widziałam. Musi być bardzo smutne, wręcz przytłaczające. Morze jest piękne, gdy żyje, szumi, pachnie, huczy i puszy się przed nami swoja potęgą. A takie umarłe?
Użytkownik: veverica 05.02.2006 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Zamarznięte morze... Nie ... | jakozak
Bardzo chciałabym to zobaczyć... Nie jestem pewna, ale przypuszczam, że czułabym się jak koło uśpionego potwora (nie w sensie negatywnym, bardzo lubie potwory:)) - wydaje się spokojne, ale gdzieś tam pod spodem czai sie ta sama siła co zwykle, może nawet większa, bo powstrzymywana... ale może się mylę:)
Tak przy okazji - zawsze marzyłam, żeby zobaczyć pękanie lodów na jakiejś wielkiej rzece, kiedy w ciągu jednego dnia ona zaczyna znowu żyć, ryczeć, i nagle staje się śmiertelnie groźna... No cóż, może kiedyś wybiorę się na Alaskę:) (chyba za duzo Londona czytałam za młodu;))
Użytkownik: jakozak 05.02.2006 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo chciałabym to zoba... | veverica
Kto słyszał śpiew pękającego lodu na dużym jeziorze? Fantastyczne. Często to słyszę wiosną...
Użytkownik: Ina2 05.02.2006 11:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Zamarznięte morze... Nie ... | jakozak
Nie jest umarłe,tylko senne,oddycha i żyje,a może ma radochę, że napotkało godnego przeciwnika i ma szansę okazać swoją potęgę. Nie jest smutne, jest niezwykłe, zaskakujące i piękne.Nie jest przytłaczjące, czy Arktyka taka jest? Myślę zresztą, że dzisiaj znowu wygląda to inaczej, od Gdańska szedł sztorm i mówiono o ogromnej fali.Ale wczoraj było pięknie i mielismy jasne twarze od tego obrazu, stworzonego przez przyrodę na krótki czas.
Nie wiem w którym wieku była taka zima, że saniami przeprawiano sie do Danii, to było coś...
Użytkownik: Checkpoint 04.02.2006 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy były jakieś wydarzeni... | anndzi
Dobrze, że za marzenia nie karzą, bo tak by mnie dożywocie czekało.
;)
Użytkownik: jakozak 05.02.2006 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobrze, że za marzenia ni... | Checkpoint
uchyl rąbka tajemnicy - ocenimy. :-)
Użytkownik: sysia 05.02.2006 00:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy były jakieś wydarzeni... | anndzi
W minionym roku zdawałam mature i dostałam się na studia- te wydarzenia są dla mnie niezapomniane i raczej nie będę musiała ich powtarzać =o). Niepowtarzalna i wyjątkowa była dla mnie możliwość pójścia pieszo do Częstochowy. Choć czasami było bardzo ciężko i myślałam, żeby zrezygnować, to dzięki wielu fantastycznym ludziom udało mi się dotrzeć do celu. Nigdy nie zapomne mojej pierwszej (mam nadzieje, że nie ostatniej =o)) pieszej pielgrzymki.
Użytkownik: Pingwinek 28.12.2018 12:32 napisał(a):
Odpowiedź na: W minionym roku zdawałam ... | sysia
2005 rok to również moja pierwsza pielgrzymka piesza do Częstochowy - nieudana, zrezygnowałam drugiego dnia. W ogóle źle tamten rok wspominam, ciemne czasy, niewiele jasnych chwil. Dużo nadziei, westchnień, złudzeń, nakręcania się - i dużo rozczarowań, dramatów... Dużo błędów.
Użytkownik: Edycia 05.02.2006 09:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy były jakieś wydarzeni... | anndzi
PRZEPROWADZKA.:)
Użytkownik: Anna 46 05.02.2006 15:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy były jakieś wydarzeni... | anndzi
Odkryłam Biblionetkę!!!:-)))
Użytkownik: ioanka 05.02.2006 15:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Odkryłam Biblionetkę!!!:-... | Anna 46
Ja też! Ja też!
Użytkownik: anndzi 05.02.2006 16:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też! Ja też! | ioanka
No faktycznie!Ja też. O tym zapomniałam:)
Użytkownik: norge 05.02.2006 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy były jakieś wydarzeni... | anndzi
Dla mnie najważniejszym i najwspanialszym wydarzeniem 2005 roku było dostanie stałej pracy we wspaniałym szpitalu i na tym właśnie oddziale, który uwielbiam. To zmieniło całe moje życie, gdyż wcześniejsze, krótkoterminowe kontrakty nie dawały mi poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji. Praca, którą kocham jest dla mnie bardzo ważna, nawet nie wiedziałam jak bardzo! Teraz czuję, że spełniły się niemal :-) wszystkie moje marzenia.
Użytkownik: norge 05.02.2006 17:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie najważniejszym i... | norge
Oczywiście, to także! W 2005 odkryłam Biblionetkę i to miejsce stało się jescze jednym dowodem, że marzenia moga się spełniać. Nawet takie, o których się właściwie nie marzy :-)
Użytkownik: Ina2 05.02.2006 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie najważniejszym i... | norge
Gratulacje :)
A ja myślę i myślę i niczego takiego spektakularnego nie przypominam. Jak by mnie nie było?
Użytkownik: jamaria 05.02.2006 17:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy były jakieś wydarzeni... | anndzi
Tak! Odkrycie b-netki to wyjątkowe doświadczenie z zeszłego roku.
I brzemienne w skutki :)
Użytkownik: martamar 07.02.2006 15:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy były jakieś wydarzeni... | anndzi
Pierwsza miłość... ;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: