Dodany: 04.02.2006 16:26|Autor: 00761

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Mój wiek: Pamiętnik mówiony
Wat Aleksander, Miłosz Czesław

Książka pisana sercem i... głosem


Dwutomowa książka Wata "Mój wiek. Pamiętnik mówiony" jest dziełem tyleż ciekawym tematycznie, co pod względem genezy.

Wat, Miłosz i... literacka terapia

W roku 1963 Wydział Języków i Literatur Słowiańskich przy Uniwersytecie Kalifornijskim zaprosił Aleksandra Wata na rok do Berkeley. To swoiste stypendium miało na celu zapewnienie Watowi, mieszkającemu ówcześnie w Paryżu i borykającemu się z niedostatkiem, poczucia materialnego bezpieczeństwa oraz możliwości tworzenia. Kalifornijski klimat miał także podreperować słabe zdrowie pisarza. "Dobrym duchem" tej inicjatywy był właśnie Czesław Miłosz, ale znalazła ona wielu popleczników wśród profesorów uniwersytetu.

Pierwszy okres pobytu Wata w Berkeley można nazwać fazą euforii - poprawił się jego stan fizyczny i psychiczny, zaczął tworzyć ambitne wizje lekturowe, pisarskie, zapalił się do organizowania spotkań i dyskusji. Okazało się jednak, że środowisko uniwersyteckie nie było nimi zbyt zainteresowane, zaś słaba znajomość angielskiego stała się kolejną przeszkodą. Poczucie wyobcowania sprawiło, że Wat podupadł na zdrowiu, pogorszył się również jego stan psychiczny, miał bowiem wewnętrzne poczucie, że zawodzi oczekiwania swoich dobroczyńców.

"Wat cierpiał jak nigdy dotąd, chudł, mógł ruszać się najwyżej z łóżka na fotel i żądał od lekarzy coraz silniejszych środków znieczulających, które wprawdzie ratowały na krótko od bólu, ale utrzymywały go w stanie otępienia"*.

Niezdolność do pisania stała się największym dramatem Wata. Wówczas profesor Grossman zasugerował Miłoszowi, by, skoro pisarz ożywia się tylko w trakcie dyskusji i zapomina wtedy o bólu, spróbował podjąć się rozmów z nim i utrwalać je na taśmie magnetofonowej. Miłosz podjął wyzwanie i na początku 1965 roku rozpoczęły się nagrania, które po wyjeździe Watów w czerwcu kontynuowane były w Paryżu.

Zapis magnetofonowy obejmuje czterdzieści spotkań. Tytanicznej pracy spisania nagrań dokonała żona pisarza, Ola.

Specyficzny charakter powstania utworu wyjaśnia zatem jego podtytuł: "Pamiętnik mówiony".

Bohater utworu: pisarz i jego wiek XX

Biografia Wata obfituje w wydarzenia komiczne i tragiczne, w skandale literackie i obyczajowe. Życie skąpiło mu literackich laurów, za to w nadmiarze wymierzało mu kopniaki i policzki. Wyjaśnić należy, że prowokowała je buńczuczna osobowość i przekonania (nomen omen) Chwata. Na początku międzywojnia był futurystą, a wszak ci "młodzi gniewni" świadomie prowokowali i swoimi utworami, i sposobem bycia. Później stał się jednym z bardziej znanych w środowisku literackim - obok choćby Broniewskiego - komunistów. Aresztowany przez Rosjan w styczniu 1940 roku we Lwowie, po więzieniach i zsyłce został zwolniony wskutek podpisania układu Sikorski-Majski. Po wojnie krótko redaktor naczelny PIW-u, w okresie socrealizmu - jak wielu - musiał zamilknąć. W 1963 został emigrantem.

Historia Wata to jednak przede wszystkim jego świat wewnętrzny, spotkani ludzie, doświadczenia czytelnicze, refleksje. Wat przybliża niezwykle plastycznie klimat dwudziestolecia międzywojennego, kreśli swoje rosyjskie doświadczenia więzienne bez cierpiętnictwa, często z dystansem i wnikliwością obserwatora z zewnątrz, pokazuje słabostki własne i przyjaciół, literackie spory. Wyłania się z tej relacji portret człowieka kochającego życie mimo tego, że mógłby powtórzyć za Broniewskim (o którym zresztą sporo się z książki dowiadujemy): "Nie głaskało mnie życie po głowie"**.

Dla kogo ta książka?

Moim zdaniem zwłaszcza dla tych, którzy lubią poznawać odbrązowione biografie, których interesują skomplikowane losy ludzkie pokazywane bez upiększeń, czasem z nutą ironii czy sarkazmu, częściej z sympatią i wyraźnym sentymentem. Dla wszystkich, którzy ciekawi są relacji pisarza o drugim pisarzu, wspomnień człowieka o innych ludziach, refleksji obywatela o systemie politycznym.

Zdecydowanie znajomość realiów życia i wybitnych postaci literatury XX wieku pomaga w odbiorze tej książki, wzmaga również zainteresowanie czytelnika.

Na pewno nie jest to książka "lekka, łatwa i przyjemna", ale zapewniam, godna uwagi!


---------------------------------------------
* Aleksander Wat, "Mój wiek. Pamiętnik mówiony", Czytelnik 1990, ze wstępu Cz. Miłosza, str. 14.
** Władysław Broniewski, "Mannlicher".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 9095
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: verdiana 05.02.2006 16:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Dwutomowa książka Wata "M... | 00761
Cudowna książka, wielki człowiek... Dobrze, że o niej napisałeś, być może sięgną po nią ci, którzy jej jeszcze nie czytali...
Użytkownik: 00761 05.02.2006 16:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Cudowna książka, wielki c... | verdiana
Mam taką nadzieję, bo rzeczywiście warto!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: