Dodany: 03.08.2004 08:21|Autor: elendir
wspomnienie dzieciństwa
Pamiętam mękę czytania książek w pierwszych klasach podstawówki. Mękę wypełniania zeszyciku z opisami przeczytanych bajek: Calineczka, Kopciuszek i Sierotka Marysia... A potem rozchorowałam się na świnkę, za oknem lało jak z cebra, moje siostry nie chciały mnie zabawiać(miały ok. 2 lat:), więc Tato znalazł dla mnie zajęcie. Z pudła starych gazet, płyt winylowych i książek wyciągnął podniszczoną książeczkę wielkości "Poczytaj mi mamo", tylko trochę grubszą. Wiedział, że sama się do niej nie zabiorę - przeczytał mi połowę pierwszego rozdziału. I wychodząc do pracy zabrał książkę ze sobą! Jeszce nigdy nie maiałam takiej ochoty dowiedzieć się CO BĘDZIE DALEJ! To mnie chyba przekonało - książkę przeczytałam w kilka dni! I zakochałam się w Olle:)
Polecam gorąco, szczególnie na tak deszczowe lato. Czasami warto sięgnąć do biblioteki z dzieciństwa.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.