Dodany: 31.01.2006 22:07|Autor: airborn

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Jeszcze dzień życia
Kapuściński Ryszard

3 osoby polecają ten tekst.

Po prostu reportaż


To dziwne uczucie, kiedy bardzo cenisz sobie jakiegoś pisarza, ale cenisz go sobie za zupełnie inną książkę, niż większość.

Kapuściński jest pisarzem znanym i wielbionym. Jednak zna się go i wielbi głównie za "Cesarza", "Szachinszacha" (podobno po ukazaniu się tych książek RK był na liście osób z zakazem wjazdu do Japonii) i wielkie syntezy - "Imperium" i "Heban", no i jeszcze za "Lapidaria". O niewielkiej książeczce opisującej opuszczenie Angoli przez Portugalczyków i walkę o przejęcie władzy w wybijającym się na niepodległość kraju - pamięta się dużo słabiej. A tymczasem to właśnie tu Kapuściński jako reporter wzbija się na absolutne wyżyny swojej twórczości.

"Jeszcze dzień życia" nie jest alegorią, syntezą ani moralitetem. Jest "tylko" pełną napięcia relacją reporterską. Portugalczycy w panice opuszczają miasto, pozostawiając je w stanie kompletnej dezorganizacji. Od południa do Angoli wkraczają wojska RPA wspierające oddziały rebeliantów. Czy uda się odtworzyć życie w mieście i obronić Luandę? Niewiele znam reportaży, w których tak udałoby się uchwycić nastrój chwili, oddać grozę położenia, pokazać przypływy i odpływy nadziei.

Jeżeli kazano by mi wybrać jedną książkę Kapuścińskiego, bez wahania wybrałbym właśnie "Jeszcze dzień życia".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 13473
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: carmaniola 01.02.2006 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: To dziwne uczucie, kiedy ... | airborn
Dziękuję za tę opinię. Gdyby nie ona, pewnie nie sięgnęłabym po "Jeszcze jeden dzień życia" - teraz sięgnę na pewno.
Użytkownik: amoretka 01.02.2006 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: To dziwne uczucie, kiedy ... | airborn
Najlepsza książka Kapuścińskiego? Jak dotąd wybrałabym "Imperium", głównie ze względu na plastyczne, obrazowe opisy. Kolejne tomy "Lapidariów" rozczarowują... banały jako prawdy objawione, opinie jako dogmaty.
Jednak mniejsza o to. Daru oddawania nastroju chwili nie można Kapuścińskiemu odmówić. Jeśli więc tylko natrafię na tą pozycję, to na pewno sięgnę.
Użytkownik: airborn 02.02.2006 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Najlepsza książka Kapuści... | amoretka
Miło mi.
Widziałem wydania, w których "Jeszcze dzień życia" włączano do "Wojny futbolowej" bez zaznaczania oddzielnego tytułu. Ja mam wydanie czytelnikowskie z 1990 roku, gdzie "Wojna..." i "Jeszcze dzień..." są wydane razem - polecam poszukanie właśnie tego wydania.
Użytkownik: carmaniola 09.05.2006 09:43 napisał(a):
Odpowiedź na: To dziwne uczucie, kiedy ... | airborn
Miałeś rację to naprawdę doskonała rzecz! Dziękuję za 'namiar' :-)
Użytkownik: Rosyjski_Poeta 15.09.2009 23:08 napisał(a):
Odpowiedź na: To dziwne uczucie, kiedy ... | airborn
Jeszcze dzień życia - świetny, w jakiś sposób "kameralny" (rozmiarowo, stylistycznie i przestrzennie znacznie mniej rozbuchany niż Imperium) reportaż. Ja właśnie dzięki niemi i dzięki "Chrystus z karabinem na ramieniu" pokochałem Ryśka. A Lapidaria rozczarowują.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: