Kiepskie zakończenie VI tomu
Harry rozpoczyna szósty rok nauki w Hogwarcie. Mimo że nie dostał W z eliksirów, może je kontynuować, ponieważ dołączył nowy nauczyciel. Potter, nieprzygotowany na taką niespodziankę, nie kupił sobie rzeczy potrzebnych do nauki eliksirów. Nowy profesor pożycza mu podręcznik, który był własnościa tytułowego Księcia Półkrwi. Na marginesach zapisane są ciekawe informacje i notki, dzięki czemu Harry zostaje jednym z najwybitniejszych uczniów. Wraz z Hermioną i Ronem zastanawia się, kim może być ta osoba. Chłopiec spotyka się także z Dumbledore'em w jego gabinecie, gdzie dyrektor ukazuje mu przeszłość Riddle'a oraz jego rodzinę. Dyrektor szkoły zdradza mu też tajemnicę kilku przedmiotów, które należy zniszczyć. Tymczasem Voldemort zwiększa armię śmierciożerców, którzy sieją spustoszenie. Potter posądza Malfoya o pomaganie Czarnemu Panu.
Moim zdaniem książka nie należy do najlepszych, ma kiepskie zakończenie. Jest krótsza niż IV tom, lecz dłuższa niż III (jak na moje oko). Po przeczytaniu VI tomu uważam, że Harry nie poradzi sobie z czekającym na niego zadaniem, które powierzył mu Dumbledore i niestety, zginie w VII tomie, którego tytuł ma brzmieć "Harry Potter i Piramidy Strachu". Sama autorka uważa, że takie zakończenie będzie najlepsze. Jej słowa potwierdza aktor wcielający się w rolę Harry'ego, Daniel Radcliffe.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.