Dodany: 27.01.2006 22:40|Autor: ribka

Książka: Duma i uprzedzenie
Austen Jane

1 osoba poleca ten tekst.

Podróż do XVIII-wiecznej Anglii


Nie czytałam jeszcze innych książek autorstwa Jane Austen - "Duma i uprzedzenie" była moim pierwszym zetknięciem się z Jane Austen. I, jak sądzę, nie poprzestanę tylko na tej lekturze.

Austen zarysowuje nam życie w XVIII-wiecznej Anglii, życie, w którym głównym celem matek było wydanie swoich kulturalnie wychowanych córeczek za najbogatszych obywateli. "Duma i uprzedzenie" to historia o miłości, sile pieniądza, ale i o wartościach uznawanych w życiu.

Naprawdę polecam tę książkę, a na pewno większość widzów po obejrzeniu filmu (ja jeszcze nie oglądałam - wolałam najpierw przeczytać :)) sięgnie po tę powieść.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 39610
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: jakozak 25.05.2006 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam jeszcze inny... | ribka
Tego nie da się czytać. Pała! Kretyńskie dialogi o niczym, rozwlekłe do nieskończoności gadki o bzdurach. Ani nastroju, ani języka, ani konsekwencji, niczego. Kobiety idiotki, mężczyźni niedorozwinięci.
Szkoda, że wydałam 9,90 na takie NIC. :-(
Użytkownik: verdiana 25.05.2006 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Tego nie da się czytać. P... | jakozak
Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko się podpisać. Koszmar. Ale dla mnie takim koszmarem jest większość klasyki, niestety. Z nielicznymi wyjątkami. Zaczynam się jednak przekonywać do powieści historycznych - pisanych dzisiaj. Jskby wcześniej ludzie nie umieli pisać!
A dziś mamy "Szkarłatny płatek i biały" Fabera - cudeńko!
Użytkownik: madziusieńka 28.06.2006 15:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie pozostaje mi nic inne... | verdiana
Książki nie mogłam przetrawić i rzuciłam ją w kąt. W filmie na podstawie tej powieści jestem zakochana. I o czym to świadczy?
Użytkownik: Gabra 27.08.2007 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Książki nie mogłam przetr... | madziusieńka
Według mnie świadczy to tylko o tym, że film był fatalną ekranizacją tej książki, nie oddającą nawet w połowie charakterów postaci ukazanych w powieści. Gdyby film ukazywał rzeczywiście taką historię jaką opowiada nam Jane, a nie wariacje na jej temat, prawdopodobnie film też by Ci się nie podobał.
Użytkownik: verdiana 27.08.2007 18:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Książki nie mogłam przetr... | madziusieńka
Mam swoją domorosłą teorię powstałą na podstawie doświadczeń filmowo-książkowych: ze słabych książek powstają dobre ekranizacje. I na odwrót: ekranizacje książek dobrych na ogół są słabe. Wyjątki są nieliczne, ta książka do nich niestety nie należy. :-)
Użytkownik: Gabra 27.08.2007 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam swoją domorosłą teori... | verdiana
Zgadzam się jak najbardziej z twoją teorią. U mnie wynika to zapewne z tego, że im bardziej podoba mi się książka, tym więcej oczekuję po filmie i zawód jest tym większy. Jeśli książka jest kiepska nie mam zbyt wielkich oczekiwań co do filmu więc tym łatwiej mnie pozytywnie zaskoczyć. "Duma" z 2005 roku jest tego doskonałym przykładem. Trudno mi uwierzyć, że mając tak doskonały materiał, z tak świetnymi dialogami i postaciami mogli go tak zepsuć.
Użytkownik: misiak297 27.08.2007 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Tego nie da się czytać. P... | jakozak
Oj Jolu! Przecież dialogi są jędrne, skrzące się tym specyficznym humorem. Nastrój właśnie lekki i nieco frywolny jak to u arystokracji tamtej Anglii. Kobiety zgodne z tamtejszymi powinnościami płci pięknej, mężczyźni dżentelmeni...

Ranisz mnie, oj jak ranisz i za co? U mnie szóstka jak nic!

p.s.Gdyby tego nie dało sie czytać, nie powstawałoby tyle ekranizacji powieści Austen... A ich jest kilkadziesiąt i to od początku kinematografii.
Użytkownik: jakozak 27.08.2007 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj Jolu! Przecież dialogi... | misiak297
Misiaku, szczęście Ty moje, przeciez nie pisałabym, że nie lubię, gdyby tak nie było. :-)))
Użytkownik: jakozak 27.08.2007 20:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj Jolu! Przecież dialogi... | misiak297
Ekranizacji powstaje dużo. Na przykład Emanuelle, czy James Bond...
Użytkownik: anndzi 27.08.2007 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Tego nie da się czytać. P... | jakozak
Oj boli Twój kimentarz Jolu, boli. Wg mnie w "Dumie i uprzedzeniu" dialogi są genialne- w kilku słowach Austen potrafiła zawrzeć kwintesencję treści i komizm. Dialogi to główny atut tej powieści. A że czasami o niczym...no cóż takie to szlacheckie, salonowe życie było. Ale odmówić "Dumie..." nastroju i języka? Ojojoj. Przecież one są cudowne.
No, ale masz przecież prawo do własnej opini:)
Użytkownik: alicja225 12.02.2010 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Tego nie da się czytać. P... | jakozak
Wbijasz nóż w moje serce:)świetna książka, doskonale oddająca klimat tamtego czasu. A w tamtym czasie to raczej mało się działo, poza tym co było w książce;)i dialogi- mniam. Dzisiaj biorę się za film.
Użytkownik: DorotaSadowska 01.08.2020 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Tego nie da się czytać. P... | jakozak
Przyznaję, że miałam podobne odczucia, dopóki czytałam dotychczasowe polskie tłumaczenia.

Kiedy sięgnęłam po oryginał, okazało się, że to książka skrząca się dowcipem, mówiona żywym językiem, podobnie, jak mówiliby nam współcześni ludzie.

Spróbowałam sama ją zatem przetłumaczyć na język polski i myślę, że efekt mojej pracy oddaje żywy język Jane Austen.

Moje tłumaczenie zostało już opublikowane i jest dostępne w internecie jako ebook. Na razie tylko na ebookpoint, ale będzie też i w innych księgarniach z ebookami.

Pozdrawiam

Dorota Sadowska
Użytkownik: nimfa98 23.08.2006 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam jeszcze inny... | ribka
Ja uważam, że książka jest bardzo fajne, ja przecztałam ją po obejrzeniu serialu w sześciu odcinkach, bardzo lubię tą autorkę, czytałam jej cztery książki.
Użytkownik: Agnes92 02.08.2007 21:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam jeszcze inny... | ribka
Jak dla mnie ta książka nic nie wniosła. Nie mogę o niej powiedzieć "zła", bo jednak byłam ciekawa, w jaki sposób się wszystko skończy; bo jednak czytałam jednym tchem; bo jednak spędziłam miłe chwilę na lekturze tej książki. Mimo to nic więcej poza czwórką dać nie mogę.
Użytkownik: Edytka0612 11.02.2010 19:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak dla mnie ta książka n... | Agnes92
Agnes 92, jestem świeżo po lekturze "Dumy..." i niestey w pewnym stopniu muszę podzielić Twoje zdanie. Początkowo byłam rozczarowana marnością tej lektury, jednak z czasem moje zainteresowanie fabułą rosło. Owszem, opisane wydarzenia całkiem mnie zacikawiły jednak ta książka nic szczególnego do mojego życia nie wniosła, czego spodziewałam się po jej wysokiej pozycji w rankingu biblionetki. Bardzo raził mnie protokolarny styl, który wydawca na okłace chwali jako "znaomity, powściągliwy styl". Miałam czasem wrażenie, że autorka pisze z przymusu, sztucznie dobiera słowa i zbyt szybko kończy pewne watki, zupełnie jakby się już znudziła. Szczególnie raziło mnie to na zakończenie rozdziałów, przytoczę tu naprędce znaleziony cytat:"Chłopiec odparł, że nie, na co pani Bennet stwierdziła, że jak najbardziej i sprzeczali się o to aż do końca wizyty". Być może jest to moja bardzo stronnicza opinia, ponieważ podobne zabiegi stosowałam w szkole pisząć wypracowania chciałam je bardzo szybko zakończyć, dlatego teraz odnosze się do tego tak krytycznie. Możliwe, że jest to także wina tłmaczenia, ponieważ książka, którą posiadam jest w przekładzie Madaleny Gawlik-Małkowskiej. Nie chcę tu stawiać pochopnych oskarżeń, ale spotkałam się z opinią, że "Dumę i uprzedzenie" można spotkać w różnnych, mniej lub bardziej szczęsnych, przekładach. Mam wrażenie że trafiłam na to gorsze. Koniec końców i mimo wszystko moja ocena to 5, za zakończenie i morał, który dodaje mi otuchy, że mądre i dobre dziewczęta bardzo korzystnie wyjdą zamąż.
Użytkownik: DorotaSadowska 01.08.2020 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Agnes 92, jestem świeżo p... | Edytka0612
O zakończenie 5 rozdziału bym się nie czepiała. Autorka przedstawia nadal nam postaci i ciągle jest na początku.

U mnie brzmi to następująco:

"- Gdybym ja był taki bogaty, jak pan Darcy - zawołał młody Lucas, który przyszedł razem z siostrami - to nie dbałbym o to, na ile dumny jestem. Trzymałbym stado
foxhoundów (rasa angielskich psów gończych) i wypijałbym flaszkę wina dziennie.

- W takim razie piłbyś o wiele więcej, niż powinieneś - powiedziała pani Bennet - i gdybym ja to zobaczyła, to zaraz odebrałabym ci tę flaszkę.

Chłopiec zaprotestował, że nie odebrałaby mu; ona ponownie oświadczyła, że odebrałaby, i taki oto spór trwał już do końca wizyty."

Następuje to rozważaniach na temat balu, na jakim panny poznały nowo osiadłych sąsiadów, po rozważaniach, jak to pan Darcy jest nadmiernie dumny (i bogaty) i po uwagach o dumie ogólnie. Nagle mamy jakiegoś dzieciaka z jego stanowczo niedojrzałą wizją świata. Bo gdyby to on był taki bogaty, to miałby w nosie wszystko, co ludzie o nim mówią i myślą, i korzystałby z życia.

I mamy dojrzałą matkę dorosłych córek, która potrafi sąsiedzkiego dzieciaka usadzić.

Tłumaczenia pani Gawlik-Małkowskiej w szczegółach nie znam, podobno zdarzały się jej zbyt nowoczesne sformułowania, ale mam nadzieję, że nie zdarzały się jej rzeczowe błędy, które się - niestety - zdarzały w tłumaczeniu pani Przedpełskiej czy w tłumaczeniu pani Surówki.

Pozdrawiam

Dorota Sadowska
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: