Zakochany może wszystko!
Ach, w tej książce występują zbiorowo chyba dwie najładniejsze bohaterki Jeżycjady. Anielę pewnie zna każdy, kto czyta lektury szkolne ;-), a po tych dziesięciu latach znacznie wyładniała. Bebe spotykamy po raz pierwszy i od razu wywiera sympatyczne wrażenie: zamknięta w sobie, skryta blondyneczka (uwaga! lekkie podobieństwo do Cesi z "Szóstej klepki", z tą różnicą, że Cesia miała super rodzinkę), która starannie przechowuje na dnie duszy swoje uczucia. Nie ma siły powiedzieć wyraźnie Anieli, żeby przestała wmawiać innym, że Beata i Konrad to jej adoptowane dzieci, tym samym mimowolnie pozwalając jej na takie postępowanie. Wie jednak, że powinna jej to wyjaśnić, i cierpi, tak samo jak przy wizytach Damba, który z pewnością sądzi, że Bebe jest zimna i nic do niego nie czuje...
Mistrzowsko nakreślony charakter Bebe. I Anieli, i Damba przy okazji. No a zakończenie ze słodką ilustracją Musierowicz - Bebe w objęciach Damba - wieńczy całość i pokazuje, jak bardzo dziewczyna zmieniła się pod wpływem zakochania...
Dla wszystkich nastolatek. I tych dużych, i tych trochę mniejszych. Polecam!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.