Dodany: 27.07.2004 01:07|Autor: Crimson King

Książki i okolice> Pisarze> Dostojewski Fiodor (Dostojewski Teodor)

1 osoba poleca ten tekst.

O Dostojewskim


Jak wpływa na Was Dostjewski? Ja zawsze choruję. Mam wstręt do książek przez długi czas. Dziura w mózgu. Nie mogę się pozbierać przez naprawdę długi czas. Trudno mi rozamwiać o Tej prozie. Potrzebny jest mi kilkumiesięczny dystans. Nie czytam Dostojewskiego często. Starannie wybieram okres. Planuję. Kiedy jestem gotów: zaczynam.
Jak ja kocham jego książki...
Wyświetleń: 66496
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 59
Użytkownik: firedrake 28.07.2004 15:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Przeczytałem wszystko Fiodora, do czego tylko miałem dostęp. Ja raczej nie choruję, hehe. Choć ciężko było trochę z "Zapiskami z podziemia". A Dostojewskiego lubię podobnie jak innych rosyjskich prozaików... Czyli jak? W ostatnim roku, co druga moja przeczytana książka była autorstwa Rosjanina - było tego około 30 pozycji jak mniemam. Rosyjska literatura wydaje mi się jedną z najlepszych. A przynajmniej spośród tych, z którymi miałem dotychczas kontakt:).
Użytkownik: Bromden 05.02.2010 12:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałem wszystko Fio... | firedrake
Nie będę się rozwodził nad jakością prozy Dostojewkiego i jej aspektach psychologicznych, ale po lekturze kilku jego utworów (Zbrodnia i kara, Idiota, Bracia Karamazow i Biesy )doszedłem do wniosku, że jego bohaterowie strasznie mnie irytują. Praktycznie wszyscy to jacyś histerycy, wariaci z dziwnymi ideami a ci którzy się wydają normalni najczęściej prawie w ogóle się nie odzywają. Tez tak na nich reagujecie?
Użytkownik: Losice 06.11.2019 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałem wszystko Fio... | firedrake
W pełni się zgadzam z Twoją opinią.
W naukach ścisłych publikowane jest ciekawe zestawienie - podaje ono listę nazwisk naukowców, którzy byli najczęściej wymieniani w tytułach publikacji naukowych z danej dziedziny począwszy od początku XX wieku. Jako ciekawostkę można podać, że najczęściej wymienianym nazwiskiem w tytułach publikacji matematycznych jest polski matematyk ze Lwowa Stefan Banach (wprowadził on do matematyki niezwykle ważne obiekty matematyczne - tzw. przestrzenie Banacha, które są do dzisiaj badane przez innych matematyków). Dlaczego zrobiłem aż tak odległą dygresję ?
Bo jestem ABSOLUTNIE PEWNY, że najczęściej wymienianym nazwiskiem w powieściach innych pisarzy jest Fiodor Dostojewski.
Użytkownik: Losice 06.11.2019 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: W pełni się zgadzam z Two... | Losice
Wow, moja wypowiedź dotyczy opinii tx ……
Nie wiem dlaczego przykleiła się w innym miejscu. Zawsze mam kłopot z prawidłowym wstawieniem komentarza.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 07.11.2019 09:02 napisał(a):
Odpowiedź na: W pełni się zgadzam z Two... | Losice
Banach w tytule wędruje nawet jeszcze dalej w sfery filozofii ;)
Szczęście w przestrzeniach Banacha (Heller Michał (ur. 1936))
Użytkownik: Losice 07.11.2019 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Banach w tytule wędruje n... | LouriOpiekun BiblioNETki
Tym razem i ja jestem zaskoczony - oczywiście miło. :)
Niech żyje Stefan Banach i jego przestrzenie (również te w literaturze).

Dzięki za wyszukanie książki.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 08.11.2019 07:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Tym razem i ja jestem zas... | Losice
Z wyszukaniem o tyle nie było problemu, że swego czasu z okazji jakiegoś jubileuszu pracy dydaktycznej mój rok podarował tę książkę ówczesnemu dziekanowi wydziału matematyki - akurat prof. Rzeżuchowski wykładał nam analizę matematyczną przez 3 semestry, przestrzenie Banacha były częstym gościem :)
Użytkownik: Martap 29.07.2004 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Po przeczytaniu jednej jego pozycji przez kilka tygodni potrzebuję "luźnych" lektur. Nie jestem w stanie czytać nic poważnego :)
Użytkownik: Uminski 11.08.2004 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Dostojewski? Hehe... Też mam niezłą "dziurę w mózgu", choć nie choruję. Kiedy przeczytam jakąś powieść Dostojewskiego (ostatnio byli to "Bracia Karmazow") nie mogę przestać o niej myśleć, ciągle mam w głowie tylko jej poszczególne momenty. Podobnie działa na mnie proza Gustava Meyrinka.
Użytkownik: Zuzka 23.08.2004 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Coś w tym jest, że proza Dostojewskiego robi dziury w mózgu... Na mnie wpływa dołująco, ale jednocześnie zmusza do refleksji, zachwyca i nie pozwala o sobie zapomnieć. No i ta analiza ludzkich zachowań, osobowości. No cóż, cudowne...
Użytkownik: jakozak 24.08.2004 11:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Coś w tym jest, że proza ... | Zuzka
Czytałam bardzo dawno temu Zbrodnia i kara. Fascynujące i dołujące, jak to się dziś mówi. Ale trzeba przeczytać...
Użytkownik: ALIMAK 29.08.2004 19:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Ja uwielbiam Dostojewskiego, mam w planach przeczytanie wszystkich jego ksiązek. Może nie mam dziury w mózgu ale trzeba przyznać ze jego powieści do łatwych nie należą. W tym ich cały urok... Kocham książki Dostojewskiego i innych rosyjskich pisarzy z XIX i poczatku XX wieku. Rosyjska literatura jest wybitna. Może mógłby mi ktos polecic jakąś interesująca pozycje?
Użytkownik: Crimson King 31.08.2004 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja uwielbiam Dostojewskie... | ALIMAK
Ja mam podobny plan:)... Przy okazji polecam opowiadanie "Łagodna". Dostojewski to nie tylko opasłe (ale jakże wspaniałe), wielowątkowe powieści... Polecam i pozdrawaim
Użytkownik: Aja 17.09.2004 18:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja uwielbiam Dostojewskie... | ALIMAK
Polecam gorąco "Opowieści fantastyczne", taki zbiór opowiadań Dostojewskiego wydany niedawno przez PIW, są naprawde warte wysiłku ;)
Użytkownik: Lisica 26.07.2005 15:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja uwielbiam Dostojewskie... | ALIMAK
Widzę, że w końcu spotykam kogoś, kto podobnie jak ja uwielbia literaturę rosyjską. Dostojewskiego, podobnie jak Bułhakova kocham. Każdego za jedną powieść. Pierwzego za Zbrodnię i Karę, drugiego zaś za Mistrza i Małgorzata.
Poza tym często zaczytuję sie w dziełach rosyjskich. Mój zawsze się pyta co mnie tak pociąga w tych książach. Nie umiem mu odpowiedzieć, ale od dziś będę mówić, że nie tylko mnie, że jest nas więcej :)
Użytkownik: Marsia 17.07.2005 16:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
czytam sobie teraz jego książke "Bracia Karamazow". Już czuje tą "wielgaśną dziure w móżgu", ale to nawet dość przyjemne.. Dziś niedziela , a ja zamiast do czercza to sobie czytam .......
Użytkownik: ewka82 25.07.2005 15:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Ja dopiero rozpoczynam swoją znajomość z Dostojewskim! :) Zaczęłam od "Idioty" i jestem zachwycona stylem, językiem, postaciami! Nie jest to literatura ławtwa, ma jednak w sobie coś, co sprawia, że nie moge się od tej książki oderwać! Dlatego moja znajomość z Dostojewskim zapowiada się na dłuższą...ale z przerwami - na coś lżejszego ;) bo też powoli zaczynam czuć tę dziurę w mózgu,ależ to wspaniałe uczucie....
Pozdrawiam Wszystkich!
Użytkownik: maynard 04.08.2006 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja dopiero rozpoczynam sw... | ewka82
pamietam ze po skonczeniu'Biesow'przez kilkanascie minut bladzilem[bladzilem?nie,lewitowalem...]w pokoju w jakims somnabulicznym transie,totalnym zamroczeniu,calkowitej amputacji swiadomosci...no i'Biesy'staly sie moja ulubiona powiescia ;].[pamietam ze zrywalem sie z lozka o 3/4 w nocy,zeby czytac'braci karamazow',moze nie byloby w tym nic dziwnego,gdybym,zmeczony czytaniem,nie kladl sie spac o 2... :]
no i przeczytalem z rzedu'zbrodnie i kare','biesy'i'braci karamazow'...czy te lektury pozostawily Nieodwracalne zmiany w mojej psychice?Niewatpliwie ;] zycie dzieli sie na takie przed Dostojewskim i na takie po Dostojewskim - tylko to drugie ma sens...co?sens?zartowalem!;]
Użytkownik: Drakula 06.08.2006 10:50 napisał(a):
Odpowiedź na: pamietam ze po skonczeniu... | maynard
Kilka zastrzeżeń do dostojewskiego, mimo,że Dostojewski wielkim pisarzem był.....


Dostojewski to antysemita i jest znany z antypolskości....

Dodatkowo brak mu było odwagi..(IMHO)....juz nie pamietam dlaczego w jednym ze swoich dzieł (chyba wspomnienia z domu umarłych)we wstępie pisał,że znalazł te opowiadania u znajomego....

pozdro
Użytkownik: maynard 07.08.2006 22:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Kilka zastrzeżeń do dosto... | Drakula
Dawniej rzekome znajdywanie i wydawanie dawno zapominanych,znalezionych czy powierzonych[np na łożu śmierci]dzieł było powszechnym zabiegiem jaki stosowali początujący pisarze by nie zbierać cięgów za ewentualny nieudany debiut.Poza tym powszechnie wiadomo,ze Dostojewski spędził kilka latek na katordze i jego "Wspomienia z Domu Umarłych mają charakter autobiograficzny...

A antypolactwo,moim zdaniem,może byc poczytywane tylko i wyłącznie jako zaleta Fiodora.Tej cechy zdecydowanie brakuje Polakom...Człowiek wciąż jest uwięziony w Polaku.Tym optymistycznym akcentem kończymy Dobranocke.Ahoj,tam na morzu...
Użytkownik: hankaa 06.08.2006 16:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Właśnie czytam "Idiote". Przeczytałam Zbrodnie i karę i nie przypominam sobie bym była po niej wypompowana. A jak narazie Idiota też nie jest zły i bardzo mi się podoba a czyta lekko... tylko te imiona - prawdziwy garimatias, hehh:)
No i niemal zawsze tak mam, że nie czytam hurtowo jednego autora. Zawsze musi być choć krótki odstęp czasu lub inne książki w między czasie.
Użytkownik: Bacia 08.08.2006 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie czytam "Idio... | hankaa

Przeczytałam Dostojewskiego wszystko. Z obowiązku! Jestem absolwentką filologii rosyjskiej.Ale żebym go kochała, to nie powiem.Od czasu studiów nie próbowałam do niego wracać.Może teraz coś by się zmieniło?
Użytkownik: hankaa 08.08.2006 12:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam Dostojews... | Bacia
To tak czasem bywa, że co z obowiązku jest czytane nie koniecznie musi przypaść do gustu. Ja tak mam z "Chłopami" i z "Rozmowy z katem". Wiem, że są to dobre książki ale doszłam do połowy i czekam na natchnienie, by do nich wrócić. Oby szybko, bo zapomne co było do tej połowy:)
A Dostojewski... hmmm... to rzecz gustu. Nie każdy musi przepadać za danym pisarzem czy daną dziedziną literatury. Ja go jak narazie lubię i nie właśnie przeczytałam kolejne 50 stron "Idioty" :)
Użytkownik: ambarkanta 29.10.2008 00:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam Dostojews... | Bacia
Miło przeczytać tak ostrożną ocenę Dostojewskiego.Przeczytałem jego pierwszą i ostatnią powieść.Pierwsza "Biedni ludzie" jest krótka i wspaniała,natomiast w "Braciach Karamazow" widzę tylko niepotrzebnie rozdęte dzieło(jak zauważył J.Conrad,to wynużenia człowieka paleolitu),najlepsze są chyba te (jednak) wielostronicowe dygresje.Zakończę cytatem ze Szymborskiej:Wolę Dickensa od Dostojewskiego...
Użytkownik: koko 08.08.2006 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Dwa podejścia do "Idioty" - i padłam. "Bracia Karamazow" też mnie pokonali. "Zbrodnię i karę" natomiast przeczytałam w liceum, z wysiłkiem, ale podobało mi się. Myślę, że kiedyś zbiorę siły i tym razem ja pokonam Dostojewskiego.
Użytkownik: Fiodor 28.06.2007 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
No cóż, Fiodor Dostojewski, mistrz analizy psychologicznej. Pisarz, jeden z nielicznych, który dotarł do prawdy o człowieku. Dla mnie wyjątkowy jest jego styl, ale to co przemawia za nim to także tematyka jaką podejmuje w swoich powieściach.
"Młodzik" to właściwie zawierająca elementy autobiograficzne powieść o dojrzewaniu młodego człowieka, "Gracz" opisuje studium człowieka zatracającego się w nałogu. "Wspomnienia z domu umarłych" to świetna analiza człowieczeństwa w starciu z nieludzkimi warunkami życia obozowego, "Zbrodnia i kara", już sam tytuł mówi wszystko:). "Biesy" pokazujące wielopłaszczyznowość czasów rewolucji, "Idiota" mówi o tym co najważniejsze w życiu no i wreszcie "Bracia Karamazow" która traktuje o Bogu.
Zachęcam gorąco wszystkich do wnikliwej analizy jego dzieł. Nie jest to tak łatwe, bo każdy tom jego twórczości przesiąknięty jest głębią analizy, detalicznymi opisami, wypełniony zdaniami, które co chwila wyrywają nas z lektury i skłaniają do rozmyślań...głównie o nas samych, bo przecież wszyscy jesteśmy tak podobni.
Użytkownik: korda 22.02.2008 00:07 napisał(a):
Odpowiedź na: No cóż, Fiodor Dostojewsk... | Fiodor
Ja po Dostojewskiego sięgnęłam po raz pierwszy daaawno temu(miałam wtedy 15 lat).Była to "Zbrodnia i kara" i szok!Byłam przez długi czas w innym świecie(nie mogłam o niczym innym myśleć, nawet śniły mi się poszczególne wątki, "obrobione" oczywiście przez mój mózg).Pamiętam,że wtedy największe wrażenie zrobiła na mnie postać -nie Raskolnikowa czy śledczego ale Soni.Myslę, ze właśnie wtedy zaczęło kształtować się moje podejście do miłości, mężczyzny (wcale nie cierpiętnicze!).Potem to już sięgałam jak w transie po następne jego dzieła.Moją ukochaną książką jest "Idiota"(czytałam chyba z 7 razy w różnym czasie swojego życia), a Myszkin jest moim idolem życiowym.To ta postać najbardziej mnie ukształtowała jako człowieka(jestem tego pewna!).Wierzę w człowieka, w dobro, w sens czynienia dobra na przekór wszystkim i wszystkiemu, w sens bycia uczciwym (mam w nosie że inni nazywają to frajerstwem)i nic tego (mam nadzieję) nie zmieni.A różnie w życiu mi się powodziło....Nie jestem idealistką, twardo stąpam po ziemi ale właśnie takie podejście do życia tu na Ziemi pozwala mi być szczęśliwą i lubić się. A to jest ważne.Tego uczyłam moje, dorosłe już córki.Trochę się rozpisałam o sobie, ale chciałam w ten sposób pokazać co literatura Dostojewskiego ze mną "porobiła" ;).Pozdrawiam
ps
ja w przeciwieństwie do poprzedników nie odbieram jej dołująco-wręcz przeciwnie.Może to i dziwne (samą mnie to zaskoczyło), ale tak właśnie jest!
Użytkownik: Eilean 19.07.2008 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Do Drakuli - prawda jest taka, że nie wzrusza mnie fakt
, że Dostojewski nie lubił Polaków. Ja też nie lubię Polaków, a przynajmniej niektórych ( od tvn24 mam te dziury w mózgu).
A Dostojewski jest zachwycający, magnetyczny. Czytałam prawie wszystko, ale niezmiennie wracam do "Łagodnej"- elektryzująca historia.

Ktoś na forum pisał o tym, że Go lubi, a chory sie nie czuje ( w domyśle, zapewne - psychicznie chory). Problem tkwi w tym, że ludzie dzielą się na tych, którzy wiedzą, ze są chorzy i na tych, którzy nie wiedzą :D
Użytkownik: maksss 21.07.2008 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Książki Fiodora Dostojewskiego są fascynujące,pełne przemyśleń i realistycznej wizji świata,tego mistrza rosyjskiej literatury.Mnie najbardziej przypadła do gustu książka pt,"IDIOTA",lecz nie sposób tu pominąć innych dzieł Dostojewskiego,jak:"Zbrodnia i Kara","Skrzywdzeni i Poniżeni"itp...Kolekcjonuje książki Dostojewskiego,i nie tylko,bo mam też audiobooki,lecz nigdy nie napotkałem się na film nakręcony na podstawie książek w/w autora,a zależałoby mi na obejrzeniu filmu na podstawie książki"IDIOTA"oprócz owszem japońskiej wersji Hakuchi.Proszę o pomoc w odnalezieniu tego filmu
Użytkownik: cvn 23.07.2008 15:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Dostojewski to mój ulubiony pisarz, poświęciłam mu pracę licencjacką (bibliografia polska za lata 1980-2000).
Rzeczywiście po przeczytaniu dzieła Fiodora wybieram coś lżejszego :-)
"Zbrodnia i kara" to najdoskonalsza powieść, jaką czytałam. "Łagodna" jest jedną z najbardziej poruszających i stanowi wspaniałą ucztę dla tych, którzy lubią czytać między wierszami. "Białe noce" to coś dla młodych romantyków :) a "Biedni ludzie" dla odpornych psychicznie :) "Gracz" jest znakomity pod względem psychologicznym. "Wspomnienia z domu umarłych" to prawie dokumentalny zapis przeżyć, dość ciężko mi się to czytało, ale ze względów poznawczych jest to lektura nieprzeciętna. "Opowieści fantastyczne" mają nie-sa-mo-wi-ty klimat.

Wiele razy przymierzałam się do "Braci Karamazow", "Biesów" i "Idioty", ale zawsze się bałam, że wybiorę kiepskie tłumaczenie ;) I tu wielka prośba do Was - moglibyście polecić mi dobre tłumaczenia tych powieści?

A jeśli chodzi o antypolskość - po prostu Dostojewski wyrobił sobie zdanie na podstawie Polaków, których spotykał...
Ciekawy tekst na ten temat: http://www.puls.ctinet.pl/archiwum/html/_grudzien_​2004/17.html

Pozdrawiam :-)
Użytkownik: anka1989e 06.12.2008 00:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Pisze prace maturalna z Dostojewskiego, czy moglibyscie mi poradzic jakie ksiazki wybrac do tematu o postaciech mrocznych skomplikowanych i nieprzecietnych, narazie przeczytała "Zbrodnię i Karę" oraz "Łagodną".
Użytkownik: janmamut 06.12.2008 01:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Pisze prace maturalna z D... | anka1989e
I w tej pierwszej jest napisane, jak można skończyć, jeśli nie pyta się o rzeczy związane z maturą tu: www.biblionetka.pl/....
Użytkownik: hankaa 01.02.2009 11:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Cóż, przeczytałam Dostojewskiego dwie książki.
"Zbrodnię i karę" na początku nie mogłam strawić a potem łyknęłam ją niesamowicie szybko, i nawet mi nie przeszkadzało, że jest lekturą:)
Nie czułam się po niej zmęczona.
Ale czułam się zmęczona po "Idiocie". Przeczytałam ją dwa lata temu i choć już czuję się na siłach, nie sięgam po jego książki, bo jego książki trzeba przeczytać szybko a nie w ciągu 2-3 miesięcy. Maksymalnie miesiąc.
Dlaczego? Zauważyłam w tych jego dwóch książkach, że główni bohaterzy są bardzo złożonymi postaciami a same książki są dosyć szczegółowe i wnikliwe. Czytanie od czasu do czasu nie powoduje że wracając do książki będzie się wszystko pamiętać. Trzeba więc do niego mieć czas.
Ale uważam go za dobrego i ciekawego pisarza. Wiem, że sięgnę po kilka innych jego tytułów:)
Użytkownik: Darmozjad 14.03.2009 16:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Zbrodnia - kainowe znamię. Zmagam się z problemem winy. Chrześcijaństwo obarcza nas ciężarem - grzechem.
Co takiego czynimy, co byłoby niewinne, czyste? Może ktoś wie? Dostojewski,wielki wyznawca prawosławia
ma ten sam problem i tak samo jak ja nie zna innej odpowiedzi, jak łaska. Ale kto jej doświadcza? Nieprzewidywalne. A ten kto jej doświadcza, nie wie, że jest wybranym ( Sonia).
Kocham Dostojewskiego za tę odwagę wiwisekcji człowieczeństwa ułomnego, lichego, nieewoluowalnego.
Kto czuje się dobrze, ze swoim człowieczeństwem, kto czuje się spełniony - niech napisze.
Użytkownik: spornik 15.03.2009 14:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbrodnia - kainowe znamię... | Darmozjad
Ja sie czuje w miare dobrze. A Dostojewski jako filozof i psycholog - moze byc, jako artysta - juz gorzej. Ta Zbrodnia i Kara momentami okropnie tandetna jest i zawiera sporo niezamierzonego komizmu.
Użytkownik: xdominikannax 16.03.2009 16:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja sie czuje w miare dobr... | spornik
Osobiście byłabym trochę bardziej ostrożna przy wypowiadaniu komentarzy o mistrzach światowej literatury... Poza tym, nie mam pojęcia, co w "Zbrodni i karze" mogłoby wydać się "tandetne"...
Użytkownik: cypek 16.03.2009 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Osobiście byłabym trochę ... | xdominikannax
Też mi się tak wydaje.
Użytkownik: Darmozjad 17.03.2009 00:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja sie czuje w miare dobr... | spornik
Ciekawa jestem gdzie ten komizm niezamierzony? Jeśli jest to zamierzony np w postaci pijaka.
A strzał w artystę - że niby żaden artysta? A kto jeśli nie artysta stworzył postać idealnego bohatera pozytywnego - Idioty - unikając wszystkich tandet wizerunkowych, jakim nie udało się żadnemu z pisarzy ani Hemingwayowi, ani Londonowi dla przykładu. Bo tandetne jest jeśli bohater pozytywny jest tak idealny, że aż nieprawdopodobny. Książę Myszkin pokazany jest oczyma środowiska, które uznaje go z nienormalnego.
Niech Pan stworzy postać równą tej postaci. Życzę powodzenia.
Jeśli zaś chodzi o Raskolnikowa - to pewnie dlatego Pan go nie lubi - bo ma cechy wszystkich młodych ludzi na świecie: skłonność do ulegania ideologom, dokonanie czegoś niemożliwego, zerwanie z tradycją itd Grzeszy Pan wiarą w swój rozum - a to grzech Raskolnikowa.
Radzę bliżej poznać swoje alter ego - i uważniej przeczytać Dostojewskiego.
Użytkownik: spornik 19.03.2009 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawa jestem gdzie ten ... | Darmozjad
Komizm? Już cała fabuła jest okropnie durna i komiczna: skruszona prostytutka i pomyleniec eksperymentujący z sumieniem: czy można sobie wyobrazić coś głupszego? Ich żarliwe rozmowy o religii, "ludzkości" itp to właśnie ów szczyt tandety. Jeśli chodzi o wartość artystyczną dzieła (czyli budowę powieści), nie nazwałbym jej nawet dobrym kryminałem, a co dopiero mówić o włączeniu jej do klasyki.
Użytkownik: Darmozjad 19.03.2009 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Komizm? Już cała fabuła j... | spornik
Znam wielu ludzi eksperymentujących z sumieniem - nie wiem czy to głupota, raczej nieświadomość. Proszę zauważyć - nikt nie krzywdził, nie donosił, nie bał się o karierę, forsę, nikt nie zabija ( a czy codziennie nie zabijamy słowem, lekceważeniem starych, brzydkich, słabych), nikt nie staje do walki z Bogiem? Jeno Raskolnikow mówi "Ty wszo!"?
Ta wrażliwa struna - sumienie. Łatwo ją zerwać.
Ja wiem do kogo piszę - do człowieka równie wrażliwego, bo ci z przetrąconym sumieniem takimi problemami się nie zajmują.
I jeszcze sztuka a tandeta - w pozytywizmie tego typu
dyskurs jest dość powszechny: rozmowy Wokulskiego, dyskusje Witolda z Korczyńskim-seniorem, Żeromski itd. Ale to odkrycie pozytywizmu utrwaliło się i przybrało jeszcze wyrazistszą formę - Gombrowicz włącza rozdziały Filidora w Ferdydurce. Borges tworzy traktaty
antropologiczno - kulturowe. Sartre nudzi nieprzeciętnie- bo jest pisarzem z narodu filozofów. Dlaczego zabrania Pan pisarzowi wypowiedzieć swoje poglądy - wpływ prawosławia na Fiodora był ogromny. Wierzył, że ludzkość zostanie zbawiona przez prawowierność prawosławnych - zresztą taka była filozofia rosyjska ( niestety nie pamiętam teozofa, który był jego przyjacielem). Tandeta - to wmawiać ludziom, że opakowanie zastąpi zawartość.
I jeszcze gatunek - to jest post-kryminał,albo nad-kryminał. Wiadomo kto zabił. Śledztwo - jest tematem tej książki- wielka gra dwóch indywidualności, jakich nie zna literatura wszystkich czasów. To jest pojedynek na śmierć i życie na cieniutkiej strunie normy i szaleństwa, pojedynek o prawdę o człowieku, o tobie i o mnie.
Kłaniam się dyskutantowi
PS. Widział Pan proces Tego Austriaka - to Tatuś Soni.
(Dostojewski ciągle aktualny).A etykietki - córy Koryntu zostawmy może ludziom naprawdę brudnym z nienawiści.
Użytkownik: ybarra 15.03.2009 15:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Każdy,kto lubi Dostojewskiego powinien przeczytać jego biografię, autorstwa Stanisława CATA Mackiewicza.Majstersztyk.
Użytkownik: xdominikannax 16.03.2009 16:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Każdy,kto lubi Dostojewsk... | ybarra
Zgadzam się w su procentach! Biografię czytałam z zainteresowaniem równym temu, które towarzyszyło mi przy lekturze Dostojewskiego. A przy fragmencie o Pietraszewskim zrywałam boki ze śmiechu. Nadal nie wiem, czy był on rzeczywiście aż tak oryginalną osobą, czy Mackiewicza poniosła fantazja ;)
Użytkownik: kcelofit 23.03.2009 03:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się w su procenta... | xdominikannax
Dostojewski wydaje mi sie bardzo socjalistyczny co nie mozna łaczyc z sowieckoscia
Jego humanistyczne podejscie do ludzi i ubolewanie nad bieda jest bardzo socjalistyczne choc moze sie myle bo ostatni raz czytaklem dostojewskiego 10 lat temu tjs Skrzywdzonych i ponizonych i z tego co pamietam plastycznie opisal biede i nedze.
Mysle ze ktos wrazliwy na punkcie innych ludzi nie moze byc nie-socjalista, jako Plastyk i psycholog dostojewski jest swietny, przypuszczam ze bylby tez dobrym dziennikarzem, obserwatorem
Użytkownik: Vemona 23.03.2009 10:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Dostojewski wydaje mi sie... | kcelofit
Mam prośbę, pisz używając znaków diakrytycznych, oraz nie zapominaj, że nazwiska zaczyna się wielką literą.
Użytkownik: kcelofit 23.03.2009 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam prośbę, pisz używając... | Vemona
ok
napisalem dokladnie to samo z Dostojewskim z duzej litery i myślałem ze poprawny wpis zostanie a
błędny zniknie, niestety stalo sie odwrotnie
i ten z Dostojewskim z małej zostal a prawidlowy znikł
Użytkownik: verdiana 23.03.2009 17:50 napisał(a):
Odpowiedź na: ok napisalem dokladnie t... | kcelofit
W bnetce nie dublujemy postów. Wszystkie zdublowane są usuwane. I po raz trzeci proszę o dostosowanie się do regulaminu.
Użytkownik: Vemona 23.03.2009 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: ok napisalem dokladnie t... | kcelofit
Ale nadal nie piszesz poprawnie, zaczynasz zdania małą literą. Bądź tak dobry i stosuj się do regulaminu.
Użytkownik: xdominikannax 23.03.2009 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Dostojewski wydaje mi sie... | kcelofit
Nie sądzę, żeby Dostojewski był w jakiś sposób socjalistyczny. Wielokrotnie podkreślał swoje przywiązanie do caratu, prawosławia i narodu rosyjskiego, przez co niektórzy nazywali go nawet nacjonalistą. Okazuje się również, że wcale nie solidaryzował się z socjalistycznymi przekonaniami pietraszewców, w których kręgach się znalazł, a więc i udział w ich zebraniach nie może być żadnym argumentem. Dla Dostojewskiego były to raczej spotkania towarzyskie, stanowiące możliwość wymiany poglądów, uzyskania innego spojrzenia na świat, zaczerpnięcia inspiracji do swej twórczości czy po prostu zapewniające rozrywkę (biorąc pod uwagę barwność Michała Pietraszewskiego, musiała to byś rozrywka niemała!). Poza tym, czy wrażliwość na biedę jest wyznacznikiem bycia lub nie bycia socjalistą? Nie wydaje mi się...
Użytkownik: Absu 23.06.2009 19:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Dostojewski wydaje mi sie... | kcelofit
Dostojewski pod żadnym pozorem nie był socjalistą. Wprost przeciwnie - krytykował często rosyjskich socjalistów m.in. za moralny nihilizm, ateizm i dążenie do szkodliwego przewrotu. Sam wcześniej należał do postępowego odłamu, ale zesłanie na katorgę i czas na przemyślenia zmieniły diametralnie jego poglądy. Był głęboko wierzącym wyznawcą prawosławia, zwolennikiem cara, a także Rosjaninem o głęboko zakorzenionej świadomości narodowej.
Owszem poruszał kwestię biedoty, cierpienia, uwłaszczenia chłopów, czy nawet emancypacji kobiet. Opis Petersburga ze "Zbrodni i kary" aż przywołuje na myśl postępowych naturalistów z zachodniej Europy. Jednak według mnie Dostojewski był raczej zwolennikiem powściągliwych reform, a zarazem konserwatystą.
Użytkownik: wyssotzky 22.02.2010 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Dostojewski pod żadnym po... | Absu
Absu, w sieci można znaleźć ciekawy (z punktu widzenia tego, co piszesz) felieton Marka Hłaski na temat Dostojewskiego. Był napisany w latach 50. I tak Hłasko stwierdza, że Dostojewski świetnie przedstawia wnętrze swoich bohaterów, ale cierpi na tym realizm świata zewnętrznego (czymże jest realizm Dostojewskiego wobec soc-realizmu). Drugi zarzut dotyczy rewolucji. Dlaczego Dostojewski, ten, którego wszyscy bohaterowie za wszelką cenę odkrywać chcą prawdę, sam nie dostrzegł prawdy rewolucyjnej? Ot i zagadka.
Użytkownik: maciek1886 05.02.2013 18:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Absu, w sieci można znale... | wyssotzky
Ja Dostojewskiego narazie czytałem tylko Gracza i Opowieści fantastyczne. Gracz był niezły, ale opowieści.. mi się bardzo średnio podobały. Teraz jeszcze przeczytam parę tych "luźniejszych książek" a potem się wezmę za te najlepsze, czyli: Bracia Karamazow, Idiotę, Biesy i Zbrodnie i kare. W jakiej kolejności najlepiej przeczytać te książki wg was?
Użytkownik: Marylek 05.02.2013 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja Dostojewskiego narazie... | maciek1886
Jak byłam w liceum zachwyciłam się ogromnie mało znaną powieścią Dostojewskiego: Młodzik (Dostojewski Fiodor (Dostojewski Teodor)). Może od tego?
Użytkownik: wyssotzky 05.02.2013 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak byłam w liceum zachwy... | Marylek
Co do Zbrodni i Kary, kultura (liceum, rozmowy, cokolwiek) i tak prędzej czy później wymusi ich przeczytanie, więc to sobie odłóż. Biesy - najtrudniejsze i najbardziej złożone, też chyba mogą poczekać. "Idiota" i "Bracia Karamazow" - od tego chyba zacząć najlepiej, ale preferowana kolejność dowolna. W Braciach więcej wątków, więc ciężar powieści chyba trochę się rozkłada. Pytanie - czy wolisz podążać za kilkorgiem bohaterów, czy za jednym.
Użytkownik: maciek1886 05.02.2013 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak byłam w liceum zachwy... | Marylek
Właśnie Młodzika miałem na myśli, gdy pisałem, że "najpierw zacznę od tych luźniejszych książek". Tak napisałem, bo podobno te cztery książki Dostojewskiego, co wcześniej napisałem są trudne, dające do myślenia, dla myślących. Przeczytałbym Młodzika z chęcią, ale trudno dostępny jest w mieście w którym mieszkam- w Radomiu.
Użytkownik: Marylek 05.02.2013 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie Młodzika miałem n... | maciek1886
Jest nowsze tłumaczenie tej książki pod nieco zmienionym tytułem "Młokos". Jak będziesz szukał, warto sprawdzić obydwie wersje tytułu.

Potem bym wybierała między "Zbrodnią i karą", a "Idiotą".
Użytkownik: melissa 05.02.2013 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja Dostojewskiego narazie... | maciek1886
Radziłabym czytać w tej kolejności:
Zbrodnia i kara
Idiota
Bracia Karamazow
Biesy

Dołożyłabym jeszcze "Wspomnienia z domu umarłych", które można przeczytać kiedykolwiek, bo są lekkie (jak na Dostojewskiego) i niesamowicie ciekawe, tym bardziej, że na faktach.
Użytkownik: Jagusia 12.02.2013 19:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Gdy czytam pewne sceny z książek Dostojewskiego wali mi serce... Scena ze "Zbrodni..." np., gdy Katarzyna Iwanowna po śmierci Marmieładowa idzie ulicą z gromadka poprzebieranych cudacznie dzieci, na skraju wyczerpania, zdruzgotania, upominająca się o prawo i sprawiedliwość, pragnąca zwrócić uwagę świata i jego "możnych" na siebie i osieroconą gromadkę, pozostaje w pamięci na zawsze. Takich scen u Dostojewskiego jest wiele. To maestria, nie mająca sobie równych.
Użytkownik: stf 30.07.2013 09:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Kupiłem ostatnio na "stolikowej" wyprzedaży "Listy do żony". Późniejszą ich część, czyli "Twój bez reszty" (lata 1875-1880). Jako że tomu z listami wcześniejszymi nie było, powstał dylemat. Czy w pierwszej kolejności szukać (w bibliotece, księgarniach) tych wcześniejszych właśnie, czy też lektura całości nie straci na wartości zbyt wiele, gdy chronologia tomów zostanie zaburzona i mniej lub bardziej rozdzielona w czasie?
Użytkownik: Talares 24.02.2023 20:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wpływa na Was Dostjew... | Crimson King
Pierwszy kontakt z Dostojewskim to oczywiście Zbrodnia i Kara. Byłem trochę na nie. To coś jak spotkanie z Taksówkarzem Martina Scorsese. Przygnębiające uczucie. Miejscowe szynki, dym papierosowy, alkohol. Ale jest tu Sonia. Dziwne, niby prostytutka, a człowiek żywi do niej tyle ciepłych uczuć. Chcę być dla niej jak Tony Montana, albo przynajmniej Michael Corleone. Dopiero teraz po 18 latach wróciłem do interpretacji tych dzieł, za pośrednictwem Witolda Wieteski dostępnym na yt. Nie idzie po tylu latach, pamiętać wszystkich motywów, które splatały bohaterów. Np. Swidrygajlow wydawał mi się obleśny, na miarę wodzireja w białym kapeluszu z Ojca Chrzestnego, którego zabił młody Vito, grany przez Roberta De Niro. A to nie prawda. Później był Idiota. Arcydzieło! Serce mi bije jak zawsze, gdy odnajduję narratora. Ta książka rzeczywiście zrobiła mi dziurę w mózgu. Kontrasty, ale też kobiety, które były w mojej wyobraźni. Co ciekawe, nie kochałem Nastazji, tylko Aglaje. I zawsze będę bał się Rogozyna. Jak Bohun z Ogniem i Mieczem. Jak Grigorij z Cichego Dona. Potem były Bracia Karamazow. To było piękno, które opisuje Marlon Brando w Czasie Apokalipsy. To był taki ładunek, że moje serce nie wytrzymało pod koniec, i zalało się łzami. Nigdy już czegoś takiego więcej nie przeżyłem. Chyba wiem o czym pisał Mario Puzo. Biesy i Młodzik mi nie podeszły. W tym okresie pięknego 20-latka przeczytałem jeszcze Łagodna. I tak zostawiłem. Lata mijały i nic. Robota. I nic. Zachorowałem. Wykryto mi schizofrenię. Bez roboty już wróciłem do Dostojewskiego. A wybrałem sobie Wspomnienia z domu umarłych. Forma pdf ma to do siebie, że możesz przy okazji włączyć muzykę. Wybrałem sobie muzykę bez słów. Nine inch Nails. Przy Wspomnieniach słuchałem kawałka discipline w remiksie a przy Skrzywdzonych I poniżonych kawałka place z koncertu w Phoenix. Polecam. Groza. Po śmierci Ojca przeczytałem Sen śmiesznego człowieka. Dziś skończyłem Wiecznego Męża. Jutro zacznę Notatki z podziemia. A potem Sobowtór. Zostaną opowiadania, nowele. Powoli zamykam bibliografię Rosjanina. Biednych ludzi przeczytam na koniec. Dla mnie to prorok. Psychologia to coś, co mnie dotyka, z czym się zgadzam. Ale równocześnie przeraża mnie ten czort, Demon, Diabeł, który wchodzi tu z butami, obrzydliwie się uśmiecha, i dąży do zadania nam cierpienia. To takie prawdziwe. Jakby z życia wzięte.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: