Użytkownik: joanna.syrenka 17.01.2006 16:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Słuchając dziś trójkowej ... | joanna.syrenka Próbowałam na forum na stronie PO poruszyć ten temat. Nie chciało się "dodać". Problemy techniczne?:/

Użytkownik: jakozak 17.01.2006 16:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Słuchając dziś trójkowej ... | joanna.syrenka Pas.

Użytkownik: joanna.syrenka 17.01.2006 16:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Pas. | jakozak No dobrze, wleję sobie i zapytam: PAS wobec tak logicznego wywodu? ;)

Użytkownik: jakozak 17.01.2006 16:58 napisał(a):
Odpowiedź na: No dobrze, wleję sobie i ... | joanna.syrenka :-). Pasuję od dyskusji. Nie dam się więcej "wrobić" w tematy tego typu. Woda w usta. Kulturka... Dama jakozak. Nonono...:-)))

Użytkownik: Anna 46 17.01.2006 17:01 napisał(a):
Odpowiedź na: :-). Pasuję od dyskusji. ... | jakozak "Dama Jakozak Z Łasiczką"
podpisała:
przebiegła Łasiczka.:-)))

Użytkownik: joanna.syrenka 17.01.2006 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: :-). Pasuję od dyskusji. ... | jakozak :))))
A ja tak na Ciebie liczyłam...;)

Użytkownik: jakozak 17.01.2006 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: :)))) A ja tak na Ciebie... | joanna.syrenka Nie, no, non, nein, niet, neni, ne! :-)))

Użytkownik: antecorda 17.01.2006 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: :-). Pasuję od dyskusji. ... | jakozak Rozumiem Cię. Jaki wpływ mamy na to co robią "politycy"? Skoro nawet tym, którzy teoretycznie stoją blisko decydentów nie udaje się ich odwieść od najbardziej szalonych pomysłów! Chyba lepiej robić coś dobrego w swoim małym środowisku - tyle na ile każdego stać, a wtedy będzie szansa na to, że choć tu coś się zmieni na lepsze. Takie jest moje zdanie.

A najlepiej zacząć od zachęcenia kogoś stroniącego do książek do sięgnięcia po którąś z nich ;)

Pozdrawiam :)

Użytkownik: jakozak 17.01.2006 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozumiem Cię. Jaki wpływ ... | antecorda Twoje słowa są balsamem na mą duszę.

Użytkownik: antecorda 17.01.2006 17:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Twoje słowa są balsamem n... | jakozak :-)))

Użytkownik: Agis 17.01.2006 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozumiem Cię. Jaki wpływ ... | antecorda Ładnie mówisz :-)

Użytkownik: joanna.syrenka 17.01.2006 17:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozumiem Cię. Jaki wpływ ... | antecorda Echhh, na to co robią politycy wpływu nie mamy żadnego. Ale mamy wpływ na ich wybór, a to chyba jest dość istotne... Oni o tym wiedzą i próbują rozsadzić rząd by ponownie przeprowadzić wybory. I to mi się juz nie podoba.

A co do działania w małym środowisku i zachęcania do książek, to oczywiście też się zgadzam:)

Użytkownik: antecorda 17.01.2006 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Echhh, na to co robią pol... | joanna.syrenka Wiesz, ostatnio na BiblioNETce, także z mojej winy, pojawiło się sporo ostrych dyskusji. Nie chciałbym przeginać, więc w politykę nie wchodzę. Mam za to trochę inną myśl, którą bez względu na przekonania polityczne można by było wcielić w życie. Gdyby zorganizować akcję wysyłania mejli do czołowych polskich polityków (Kaczyńscy, Marcinkiewicz, Rokita, Tusk, Borowski, nawet Lepper czy Giertych!) z prośbą, by zaprzestali wreszcie tych beznadziejnych kłótni, dogadali się i wzięli do roboty tak, jak zrobili to Niemcy. Może jednak coś takiego zrobić, ale wtedy każdy internauta, bez względu na sympatie musiałby wysłać identycznie brzmiący list do każdego z tych polityków. po prostu zalać ich tym jak spamem, żeby wreszcie WSZYSCY zobaczyli, że tu idzie o nas, zwykłych ludzi, a nie o jakieś małe ambicyjki. Jeśli będą mieli dobrą wolę, to przychylą się, jeśli nie, to może się przestraszą? Tak sobie to kombinuję... :)

Pozdrawiam

Użytkownik: antecorda 17.01.2006 18:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, ostatnio na Biblio... | antecorda Mała autopoprawka: także do NIE, Trybuny, gazety Wyborczej, Rzeczypospolitej, TVN-u, TVP, Polsatu, Radia Maryja i TV Trwam... :)

Użytkownik: joanna.syrenka 17.01.2006 22:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Mała autopoprawka: także ... | antecorda W sumie...czemu nie?

Użytkownik: jakozak 18.01.2006 07:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Mała autopoprawka: także ... | antecorda Można. Zobaczycie, jak szybko ukażą się (niedopracowane zresztą) przepisy zabraniające takich procederów. :-)))

Użytkownik: joanna.syrenka 18.01.2006 11:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Można. Zobaczycie, jak sz... | jakozak Nie ukażą się. To juz nie te czasy i nie ta technologia. No i to nie Białoruś, mimo wszystko:/

Użytkownik: Raptusiewicz 18.01.2006 17:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Mała autopoprawka: także ... | antecorda A mnie się nie wydaje, żeby to dało cokolwiek:(

Użytkownik: Anna 46 17.01.2006 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, ostatnio na Biblio... | antecorda Podciągną pod spiskową teorię dziejów i ciągu dalszego nie będzie...:-)

Użytkownik: antecorda 17.01.2006 18:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Podciągną pod spiskową te... | Anna 46 Albo teleranka... ;-D

Użytkownik: Anna 46 17.01.2006 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Albo teleranka... ;-D | antecorda I Pszczółki Maji, bo mundurka nie dobiorą...:-)))

Użytkownik: Smutny 18.01.2006 01:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, ostatnio na Biblio... | antecorda Pomysł listu jest ok. Kombinuj dalej kiedyś bedzie z tego pożytek!! :)))

Użytkownik: Smutny 18.01.2006 01:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Słuchając dziś trójkowej ... | joanna.syrenka Widzę, że cię zarażam, uwielbieniem dla drażliwych tematów. :) Nie widzę żeby PiS zrobił wiele dobrego, przynajmniej na razie. Pierwsze występy pod publiczkę, z Lepperm „pod rękę”. Boję się ( bo jest durze prawdopodobieństwo że tak się stanie) że masz rację co do wielkości zmian jakie wybory przynieść mogą. Tylko, że tak jak teraz też trwać nie może. Musi być większość zdolna wprowadzać zmiany i rządzić, bez tego w najlepszym wypadku zostanie jak jest. Nie widzę po prostu innego wyjścia. Na razie go przynajmniej na horyzoncie nie widać.

Użytkownik: joanna.syrenka 18.01.2006 01:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że cię zarażam, uw... | Smutny Ejjjjj, ale temat nie miał być jakiś arcydrażliwy - przede wszystkim chciałam podzielic się refleksją i zdumieniem co do masowego poparcia dla następnych wyborów (po kórych układ sił politycznych będzie taki sam. Więc po co?). I tak się długo wahałam czy go zamieścić, czy dać Wam święty spokoj;)

Użytkownik: Smutny 18.01.2006 01:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ejjjjj, ale temat nie mia... | joanna.syrenka Przed wojną o staruszków też się wachałem. Ale wyszło ciekawie, autobusowo-tramwajowo :)))

Użytkownik: jakozak 18.01.2006 07:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Przed wojną o staruszków ... | Smutny Sadysta :-)))))

Użytkownik: jakozak 18.01.2006 07:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Sadysta :-))))) | jakozak Nie w złym znaczeniu. Nie weź tego dosłownie, Smutny!!! :-))) Lekko przez uśmiech.

Użytkownik: Izuś 18.01.2006 07:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Słuchając dziś trójkowej ... | joanna.syrenka Syrenko,popieram Cie w 100%.Przed wyborami jak również po byłam przekonana o tym, że powstanie koalicja PiS - PO. Był to dla mnie pewnik. Jednak nie przypuszczałam, że PO uniesie siędumą i będą chcieli decydować o tym, które ministerstwa im przypadną ( to jest ok,ale nie chcieli pójść na żaden kompromis). Teraz gdy jest możliwa koalicja z Samoobroną jestem załamana. Może się łudzę, ale mam jeszcze nadzieje na pierwszy wariant bo drugi jest dla mnie nie do przyjęcia. Mam też nadzieje, że powtórne wybory nie będą konieczne z powodów, które podałaś.Pozdrawiam

Użytkownik: joanna.syrenka 18.01.2006 11:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Syrenko,popieram Cie w 10... | Izuś Dzięki Izuś. Prawda jest taka że WSZYSCY którzy oddali głos na PiS albo PO w wyborach parlamentarnych byli przekonani o tym, że oddają głos na koalicję PO-PiSu... Wyszło to, co wyszło, a co mnie trochę zaskakuje, to mimo wszystko dość wysokie poparcie dla aktualnego rządu. Ale możliwe, iż wynika ono z tego, że wszyscy chcą mieć już święty spokój..:)

Użytkownik: mafia 25.01.2006 18:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Słuchając dziś trójkowej ... | joanna.syrenka Coś mi mówiło przed wyborami, ze jak wygra PiS to bedzie cyrk. Osobiście wolałabym, żeby doszło do tych wyborów, mam nadzieję, ze wtedy PiS by nie wygrał (ale to tylko moje osobiste zdanie). No ale na to kto wygra wpływ mamy oczywiście my i po prostu trzeba iść i nie ogladać się na sondaże (uważam, że są ustawione). A z drugiej strony szkoda kasy na to, no i politcy wzięliby się do roboty. Jak narazie to przynajmniej mamy cyrk... Ale ileż można.