Dodany: 17.01.2006 12:11|Autor: dorsz

Literatura polska w roku 2005


We wczorajszej Gazecie Wyborczej Przemysław Czapliński podsumowuje rok 2005 w polskiej literaturze i dzieli czytelników polskich na trzy grupy. W pierwszej są "zaangażowani", czyli czytający polską literaturę. Ich liczebność krytyk ocenia na 3-5 tysięcy, na podstawie nakładów książek. Drugą, znacznie liczniejszą grupą są czytelnicy książek atrakcyjnych, czyli Rowling, Browna, Grocholi, Sapkowskiego, Wołoszańskiego, którzy mogą się poszczycić nakładami 50-300 tysięcy. I w końcu "czytelnicy uśpieni", którzy budzą się rzadko, tylko wtedy, gdy książka wykracza poza literaturę. W ubiegłym roku nakład "Pamięci i tożsamości" Jana Pawła II przekroczył milion egzemplarzy.

Dalej Czapliński rozważa, co literatura polska miała nam do zaoferowania w roku ubiegłym, jaki obraz świata teraz przedstawiają polscy autorzy. Warto przeczytać.
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: Raptusiewicz 17.01.2006 13:58 napisał(a):
Odpowiedź na: We wczorajszej Gazecie Wy... | dorsz
Ja chyba nie jestem w żadnej;)
Użytkownik: jakozak 17.01.2006 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja chyba nie jestem w żad... | Raptusiewicz
Ja też :-(((
Nie ma takich ludzi, jak my, czy statystyka naciągana?
Użytkownik: antecorda 17.01.2006 16:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też :-((( Nie ma taki... | jakozak
To statystyka dotycząca nowych książek. Nie uwzględnia klasycznych pozycji, a tym samym jest mocno nieobiektywna. Nie przejmuj się Jolu - w BiblioNETce masz swoje miejsce :)
Użytkownik: jakozak 17.01.2006 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: To statystyka dotycząca n... | antecorda
:-). Czyli grupa jolcyna.
Użytkownik: verdiana 17.01.2006 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: :-). Czyli grupa jolcyna. | jakozak
Biblionetkowa!
Użytkownik: veverica 17.01.2006 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Biblionetkowa! | verdiana
Możecie mnie zaliczyć do Grupy Biblionetkowej:) Do tych powyższych się też nie kwalifikuję;)
Użytkownik: MaTer 17.01.2006 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: We wczorajszej Gazecie Wy... | dorsz
Ja chyba też nie pasuję do żadnej z tych grup. Nie przepadam za polską literaturą współczesną. Odstrasza mnie. Czytam to, na co mam ochotę w danej chwili. Od thrillerów prawniczych po tzw. "czytadła", czyli romanse (ale takie lepszych lotów), przygodowe, historyczne itp. Teraz czytam dwie książki w jednym czasie. Pozdrawiam ;)
Użytkownik: rafal_nacke 17.01.2006 20:10 napisał(a):
Odpowiedź na: We wczorajszej Gazecie Wy... | dorsz
Chyba żadna z nich... Zaangażowany pewnie jestem, atrakcyjne czytam (bo czemu nie). A i syndromy uśpionego widzę w sobie :-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: