Dodany: 14.01.2006 22:54|Autor: zucia
Książka przysparzająca autorowi kłopotów
"Monachomachia" to książka, w której Ignacy Krasicki dosłownie "obsmarował" przedstawicieli swego stanu - osoby duchowne. Oczywiście został natychmiast zasypany sprzeciwami. W odpowiedzi na protesty, napisał "Antymonachomachię", która jednak, wbrew oczekiwaniom oburzonych księży, nie była takim sprostowaniem "Monachomachii", jakiego oczekiwali.
Książkę czyta się dosyć ciężko. Biorąc pod uwagę fakt, że Krasicki tworzył w epoce oświecenia, nie jest to jednak rzeczą dziwną. Tekst jest przepełniony najróżniejszymi archaizmami, zdania mają dziwną i nieraz trudną do zinterpretowania składnię.
Mimo wszystko myślę, że warto dowiedzieć się, jak w epoce oświecenia powodziło się polskiemu duchowieństwu. Polecam więc lekturę "Monachomachii".
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.