Dodany: 08.01.2006 10:52|Autor:

Książka: Obłęd
Krzysztoń Jerzy
Notę wprowadził(a): margot.

nota wydawcy


Sugestywna i nie dająca się zapomnieć, na poły autobiograficzna powieść, której bohater cierpi na schizofrenię, ukazała się już po samobójczej śmierci autora i jest jego najlepszym dziełem. Krzysztoń pisał ją, lecząc się w szpitalu psychiatrycznym. "Sam obłęd jest destrukcją albo niewyjaśnioną grą lęków, rozpaczy, trwóg i udręk, chociaż w tej gehennie zdarzają się olśnienia. Iluminacje. Błyski tak nieprawdopodobne, jakby otwierała się przed człowiekiem tajemnica stworzenia! I on sam czuje się zaliczony do wielkich wtajemniczonych...". Ale "Obłęd" nie jest wyłącznie studium choroby psychicznej - to także zbiór gorzkich refleksji na temat współczesnego człowieka i świata.

Powieść składa się z trzech części: "Tropiony i osaczony", "Przywiązany do masztu" i "Księżyc nad Epidaurem".


[Wydawnictwo Świat Książki, 2005]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 12776
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: kasia z lęborka 15.05.2006 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Sugestywna i nie dająca s... | margot.
Chcę wprowadzić małe sprostowanie. Wiele genialnych dzieł powstało w stanie obłędu, schizofrenii itp. Jerzy Krzysztoń był pacjentem szpitala psychiatrycznego w Tworkach dwa razy. "Obłęd" napisał nie w trakcie, ale pomiedzy jedną a drugą hospitalizacją. Jednym z przesłań Krzysztonia piszącego swoją bardzo dobrą powieść było pokazanie czytelnikom, że z obłędu można wyjść... Niestety sam Krzysztoń nie dał sobie rady z tą chorobą i musiał po raz drugi oddać się w ręce lekarzy w Tworkach. To było powodem całkowitego załamania pisarza oraz prawdopodobnie samobójczej śmierci.
Użytkownik: mafusia 12.12.2006 23:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Sugestywna i nie dająca s... | margot.
Do powyższej wypowiedzi pragnę dodać następujące sprostowanie: "Obłęd" nie ukazał się "już po samobójczej śmierci autora", bowiem Jerzy Krzysztoń popełnił samobójstwo 16 maja 1982 roku, a pierwsze wydanie "Obłędu" w nakładzie 20 tyś. ukazało się w 1979. Cieszyła się wówczas ta książka bardzo dużym powodzeniem, dlatego też już w 1980 roku nastąpiło jej wznowienie, kolejne w 1981. Natomiast dopiero wydanie trzecie nastąpiło już po śmierci pisarza w 1983 roku. Należy również pamiętać, że dopiero wydanie z 1995 roku jest wydaniem pełnym, bez ingerencji cenzury, bowiem w "Obłęd" wydawany w latach '80 cenzura znacznie ingerowała, usuwając z książki istotne słowa, zdania, czasami całe wypowiedzi.
Pragnę jeszcze jedną rzecz sprostować, a mianowicie: "Obłęd" nie jest książką autobiograficzną. Owszem znajdziemy w niej wiele aspektów, które pozwalałby czytelnikom utożsamiać bohatera, Krzysztofa J., z autorem, jednkaże musimy pamiętać, że jest to dzieło literackie, fikcyjne, więc wszystko, o czym będziemy czytać jest kreacją literacką. Aby uznać utwór za autobiograficzny należy użyć mocnych, przekonywujących argumentów i udowodnić, że bohatera możemy utożsamiać z autorem, a powinowactwa ukazane w "Obłędzie" nie są jasno przekonywujące. Pamiętajmy również, że Krzysztoń nigdy nie utożsamiał się z Krzysztofem J. (znam wszystkie wywiady jakich udzielił Jerzy Krzysztoń).
Kolejna kwestia: bohater "Obłędu" nie choruje na schizofrenię, diagnoza postawiona przez lekarzy brzmi: "zespół lękowo-urojeniowy". Jest zasadnicza różnica między tymi dwoma pojęciami, mimo iż w obu następuje zmiana struktury świata, to w schizofrenii jest ona całkowita, a w zespole urojeniowo-lękowym tylko częściowa. Jak zauważył profesor Kępiński: w schizofrenii chory staje się innym człowiekiem, a w zespołach urojeniowych poza zniekształconym urojeniowo fragmentem świata chory pozostaje tym, kim był, zachowuje swoją osobowością. I takim człowiekiem z własną osobowością pozostał Krzysztof J.
Następne sprostowanie: Krzysztoń nie pisał "Obłędu" przebywając w szpitalu w Tworkach. Owszem sam "przeszedł" tę straszną chorobę, ale dwa lata wcześniej!
Drodzy Czytelnicy, proszę, czasami po przeczytaniu książki zapoznajcie się z jej tłem historyczno-literacko-biograficznym
Użytkownik: exilvia 12.12.2006 23:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Do powyższej wypowiedzi p... | mafusia
Mafusiu, to jest "nota wydawcy". Wprowadzona przez BiblioNETkowicza.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: