Dodany: 08.01.2006 08:11|Autor: ostoja_ostojski

Książka: Pianistka
Jelinek Elfriede

1 osoba poleca ten tekst.

Nagroda Nobla, pożal się Boże...


W zeszłym tygodniu zdecydowałem się na przeczytanie książki, która otrzymała Literacką Nagrodę Nobla 2004. Niestety, jeśli poziom nauki zasługującej na Nobla stoi na poziomie nagradzanej literatury, to marny nasz los...

Książka okazała się koszmarem, napisanym bez jakiegokolwiek smaku i gustu. Pełna wybujałego erotyzmu, perwersyjna i bluźniercza, przynosi bardzo złe owoce - podobnie jak pornografia. Plastyczne opisy rozmaitych technik seksualnych, elementy kazirodcze oraz scena seksu w brudnej toalecie publicznej odpychają i powodują mdłości. W książce wszyscy ludzie traktują siebie nawzajem przedmiotowo, jako obiekty seksualne lub źródła zarobku.

Żenująco niski poziom dialogów, brak głębszej treści, pseudopoetyckie porównania oraz chaos treściowy powodują, że "Pianistka" zasługuje na miano książki głupiej, szkodliwej i marnej. Lepiej pójść na spacer. Przynajmniej się człowiek nie irytuje...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 12378
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: recydywistka 19.01.2006 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: W zeszłym tygodniu zdecyd... | ostoja_ostojski
Po przeczytaniu tej recenzji odnoszę wrażenie, że co najwyżej przekartkowałeś tylko "Pianistkę"...

Trzeba przyznać, że jest to książka ambitna, zupełnie nie nadająca się do czytania w głośnym autobusie czy pod ławką na lekcji. Aby dobrze zrozumieć, co Jelinek tak naprawdę chce przekazać, trzeba się wnikliwie zagłębić w treść. Brak tradycyjnych dialogów na samym poczatku może okazać się dość dużym problemem do pokonania, szczególnie dla wzrokowców, lecz w miarę upływu stron, właśnie dzięki temu zabiegowi, wciągamy się coraz bardziej. Czujemy prawidziwy klimat sytuacji, scenerii.

Również styl językowy jest elementem wysoko przeze mnie cenionym. To niebywałe, jak można się bawić i zaskakiwać słowem. I to w czasie, kiedy czytelnik jest przekonany, że praktycznie wszystkie możliwości jakiegokolwiek zaskoczenia zostały dawno wykorzystane przez innych.

Perwersja i jak mój poprzednik to nazwał "wybujały erotyzm" mogą szokować i rzeczywiście to robią. Jednak właśnie dzięki temu staje się czytelny cały portret psychologiczny postaci. Żeby dobrze go zrozumieć, trzeba też nauczyć się czytać między wierszami, a nie skupiać się tylko na bezpośrednim opisie. Wtedy dotyka nas obraz kobiety skrzywdzonej przez nadgorliwośc matki, pozornie żyjącej we prawdziwym świecie, ale tak naprawdę podporządkowanej własnym wyobrażeniom rzeczywistości. Szalenie ciekawe, wręcz niebywałe. Realizm nakreślony przez Jelinek zrobił na mnie kolosalne wrażenie, pokazując to, czego dotąd nie znałam lub nie uzmysławiałam sobie.

Do zrozumienia tej książki potrzebna jest nie tylko umiejętnośc czytania, ale również wyławiania pewnych treści spośród wyglądających banalnie wydarzeń. Tym, którzy tę umiejętność posiadają, serdecznie polecam "Pianistkę".
Użytkownik: Chilly 17.08.2006 11:22 napisał(a):
Odpowiedź na: W zeszłym tygodniu zdecyd... | ostoja_ostojski
Zaskoczyło mnie, że dla tak dużej liczby osób "Pianistka" to tylko opisy perwersyjnego seksu.
Dla mnie to przede wszystkim obraz niszczącej, chorej relacji z matką. A wszystko inne właśnie z tego wynika. I samookaleczanie i ambiwalentne potrzeby, z jednej strony bycia traktowaną brutalnie, z drugiej z czułością...
To bardzo dobra i ważna książka, szkoda że często odbierana tak powierzchownie...
Użytkownik: ostoja_ostojski 19.09.2006 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaskoczyło mnie, że dla t... | Chilly
Ach tak, zapomniałem dodać, że mówię z pozycji katolika-zaściankowca. Oczywiście już się korzę przed postępem znerwicowanych feministek. Pozdrowienia towarzyszki!
Użytkownik: paula_brown 19.09.2006 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach tak, zapomniałem doda... | ostoja_ostojski
Byłaby całkiem fajna dyskusja, ale moim zdaniem używane tu argumenty nie są fair...
Użytkownik: Marchew 11.11.2007 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: W zeszłym tygodniu zdecyd... | ostoja_ostojski
Można nie lubić Jelinek ze względu na tematykę, nie każdy ma psychikę do tego by czytać jej książki- jestem w stanie to zrozumieć. Jednak twierdzenie, że nie umie ona pisać jest wielką bzdurą. Niewielu jest pisarzy tak świadomych języka i tak sprawnie się nim posługujących.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: