Dodany: 30.12.2005 11:01|Autor: Pentax

Wiele hałasu o nic


Przeczytałem "Życie Pi" jakąś dziwną siłą rozpędu, trochę sugerując się nagrodą Bookera, a trochę mimo wszystko ciekawą i wciągającą konstrukcją fabuły. Tym niemniej dla mnie to największe rozczarowanie tego roku. Zdecydowanie przereklamowana proza, absolutnie nie zasługująca na Bookera. Jestem w stanie docenić plusy konstrukcji, niejednoznacznego zakończenia, zabawy autora z czytelnikiem, ale ogólnie nie znalazłem tam tego "drugiego dna", jakiejś głębi, fascynujących rozważań filozoficznych, czyli tego wszystkiego, czego spodziewałem się, sięgając po książkę. Zamiast tego dostałem opis (przyznaję, interesujący) jak przeżyć kilka miesięcy w szalupie błąkającej się po oceanie - i nic ponadto. Być może moje rozczarowanie wynika z błędnych oczekiwań na starcie, ale, niestety, książka zupełnie mnie nie przekonała.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3299
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Paulinaaa 05.01.2009 21:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałem "Życie Pi" j... | Pentax
Muszę powiedzieć, że w pewnym sensie się zgadzam. Z jednej strony książka mnie rozczarowała, ponieważ czytając ją wciąż szukałam w niej głebi.Myśle, że chciałam odszukać w niej czegoś spektakularnego. Po przeczytaniu wsępu, a przede wszystkim fragmentu dotyczącego, że po jej przeczytaniu uwierzę w Boga, czały czas czekałam, aż nagle znajdę jakieś inne spojrzenie na świat. Niestety nie mogę powiedzieć, że coś takiego nastąpiło. Ale z drugiej strony, po przeczytaniu jej jednak coś się we mnie zmieniło. Książka mnie pochłonęła i nie mogłam się od mniej "oderwać", ale muszę powiedzieć, że oczekiwałam czegoś innego, bardziej wyrazistego. Dlatego myślę, że poleciłabym ją osobom lubiącym puszczać wodzę fantazji, osobom, które chciałyby zagłebić się w niaj i odszukać w niej drugie dno.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: