Dodany: 28.12.2005 17:35|Autor: Słonko_512

Fajna, fajna


10-letni Bastian kradnie z antykwariatu pana Koreandera tajemniczą książkę. Ukrywa się z nią na szkolnym strychu. Po pewnym czasie przekonuje się, że "Niekończąca się historia" nie jest zwyczajną książką. Zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a Bastian... staje się głównym bohaterem czytanej przez siebie książki...

Tę książkę przeczytałam w wieku 14 lat. Od samego początku wiedziałam, że jestem za stara na takie bajeczki. Ale potem stwierdziłam, że dzieci niekoniecznie dobrze zrozumiałyby przesłanie autora.

Wiele z tej książki można się nauczyć. Na przykład tego, że warto marzyć, mieć swoje pragnienia, wytrwale dążyć do celu... I tego, jak ważną rolę w życiu człowieka odgrywa przyjaciel.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 17843
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: kachna 18.01.2006 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: 10-letni Bastian kradnie ... | Słonko_512
Rzeczywiście, choć ta książka wygląda na bajkę dla dzieci, to dzieci mogłyby jej przesłania nie zrozumieć. Sama przeczytałam tą książkę około roku temu (czyli w wieku prawie 13 lat). Zostałam do jej przeczytania zmuszona-była ona konieczną do przeczytania lekturą na wojewódzki konkurs języka polskiego. Zapewne nigdy bym po nią nie sięgnęła gdyby nie ten szczęśliwy dla mnie wypadek :)
Użytkownik: skaara 09.02.2006 19:54 napisał(a):
Odpowiedź na: 10-letni Bastian kradnie ... | Słonko_512
Dobrze, że jest biblionetka i można korzystać z usługi zwanej popularnie "poleć książki", bo właśnie biblionetka tę książkę mi poleciła. Aż wstyd, że do tej pory jej nie czytałam. Teraz jestem wprawdzie dorosła, ale postanowiłam uzupełnić braki. Od wczoraj ją czytam i nie mogę się po prostu od niej oderwać. Jest cudowna i jakoś tak wspaniale porusza we mnie najczulsze struny dziecka, które we mnie wciąż są... Mogę spokojnie powiedzieć, że warto zajrzeć do niej i dziecku i dorosłemu. Polecam gorąco!
Użytkownik: Słonko_512 12.02.2006 16:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobrze, że jest biblionet... | skaara
Ja także przeczytałam tą książkę dzięki opcji "poleć książki". Na początku muślałam, że będzie zwyczajną bajką, a okazała się niezwykła. Dała mi wiele do myślenia. Zupełnie inaczej jest obejrzeć film (są w nim zawarte tylko wątki,w którch Bastian czyta książkę) i zupełnie inaczej przeczytać tą książkę. Wcale nie żałuje, że przeczytałam tą książkę, szkoda tylko, że tak późno na nią natrafilam.
Użytkownik: aleutka 12.02.2006 16:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja także przeczytałam tą ... | Słonko_512
Ende chciał wytoczyć proces filmowcom pierwszej Historii. Był oburzony, stwierdził że wycięli akurat to co najistotniejsze. A zakończenie wypaczyli całkowicie, odbierając jeden z najcenniejszych elementów. Zabronił im pisać "na podstawie książki..." - bo to już miało bardzo niewiele z książką wspólnego. Przecież najważniejsza jest przemiana Bastiana, której w filmie w zasadzie w ogóle nie ma...

A Historia jest cudowna.
Użytkownik: Ysobeth nha Ana 19.08.2007 20:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Ende chciał wytoczyć proc... | aleutka
A już te filmowe "ciągi dalsze" to absolutna zgroza. Głupie, nudne, niby obliczone na małoletniego widza, a tchną bylejakością. Z Endego nie zostało tam nic poza tytułem i imieniem bohatera.
Użytkownik: Agis 12.02.2006 17:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobrze, że jest biblionet... | skaara
Kiedy skończysz, to koniecznie sięgnij po "Momo" tego autora. Też jest cudowna i też zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. A może nawet bardziej dla dorosłych?
Użytkownik: skaara 12.02.2006 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedy skończysz, to konie... | Agis
O.K.
:-)))
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: