Dodany: 27.12.2005 02:27|Autor: Smutny

Ogólne> Offtopic

Syndrom zasiedzenia


Pech ( a własciwie moja bezmyślność) sprawił że na święta byłem bez książki - dostawałem szału z nudów. Jestem osobą dość leniwą ale 2 dni bezczynnie (nawet sklepy zamknięte) - roznosi mnie energia. Posprzątałbym nawet pokój ale przed świętami wypucowałem. Nie wiem jak inni ale ja mam radochę że święta się skończyły i mogę się gdzieś ruszyć.
Wyświetleń: 8633
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 27
Użytkownik: Krym 27.12.2005 07:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Pech ( a własciwie moja b... | Smutny
Szczerze powiedziawszy to ja też się cieszę, że już po świętach. Rodzinne imprezy są bardzo męczące i myślę, że każdy ten czas wolałby wykorzystać inaczej. Na szczęście w Krakowie nie wszystko było zamknięte: można się było wybrać do kina lub do jednej z nielicznych otwartych kawiarni. Poza tym sam spacer po zimowym mieście sprawia przyjemność :)
Użytkownik: Anna 46 27.12.2005 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczerze powiedziawszy to... | Krym
Oj, to prawda! Najbardziej mi brak spacerów po Krakowie; wieczorem i w zimie, i w lecie, i wiosną, i jesienią!
Użytkownik: koko 27.12.2005 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Pech ( a własciwie moja b... | Smutny
A ja lubię się zasiedzieć. Lubię być w domu, lubię nic nie musieć, lubię robić, co chcę, a to wszystko gwarantują mi grudniowe święta, bo nikt i nic nie wygoni mnie z domu na mróz albo inną zawieruchę.
Użytkownik: reniferze 27.12.2005 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja lubię się zasiedzieć... | koko
Właśnie. Siedzieć, nic nie robić, odpoczywać, cieszyć się Rodziną (albo i się nie cieszyć..), leżeć, jeść, znowu odpoczywać.. po całym roku cudownie jest tak się zapomnieć.
Użytkownik: JERZY MADEJ 27.12.2005 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie. Siedzieć, nic ni... | reniferze
E, przecież takie trzydniowe wolne trafia się częściej niż raz do roku.

A ja to lubię! Powody w wypowiedziach wyżej.
Użytkownik: reniferze 28.12.2005 21:27 napisał(a):
Odpowiedź na: E, przecież takie trzydni... | JERZY MADEJ
Trzydniowe owszem, zdarza się częściej, ale studenci mają dwa tygodnie wolnego :). Ja się delektuję nicnierobieniem.
Użytkownik: JERZY MADEJ 28.12.2005 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Trzydniowe owszem, zdarza... | reniferze
Studentom to dobrze... Mają czas, żeby spokojnie poczytać...
Użytkownik: reniferze 28.12.2005 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Studentom to dobrze... Ma... | JERZY MADEJ
Ciekawe kiedy zmęczę ten "Manhattan Transfer" pomiędzy problematyką zwłóknienia płuc w SLE, zaburzeniami snu w najczęstszych chorobach internistycznych i reakcją podścieliska w niealkoholowym pzt z uwzględnieniem antygenu CD34.. ;). Ale przynajmniej mogę się wyspać.
Użytkownik: JERZY MADEJ 28.12.2005 22:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe kiedy zmęczę ten ... | reniferze
No tak, samo siedzenie i czytanie, to byłoby zbyt piękne...
Użytkownik: reniferze 28.12.2005 22:14 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak, samo siedzenie i ... | JERZY MADEJ
Bo czy może być coś piękniejszego? W taką zimę to może: siedzenie, czytanie i picie gorącego kakao :).
Użytkownik: JERZY MADEJ 28.12.2005 22:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo czy może być coś piękn... | reniferze
Jak się nie ma co się lubi...

W każdym razie życzę, żeby wiedza łatwo wchodziła do głowy.
Użytkownik: reniferze 29.12.2005 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak się nie ma co się lub... | JERZY MADEJ
Dziękuję, przyda się :).
Użytkownik: pilar_te 01.01.2006 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja lubię się zasiedzieć... | koko
doskonale to ujęłaś :D
Użytkownik: pilar_te 01.01.2006 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: doskonale to ujęłaś :D | pilar_te
to oczywiście komentarz do pierwszej wypowiedzi koko
Użytkownik: aprilka 27.12.2005 14:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Pech ( a własciwie moja b... | Smutny
Szczerze mówiąc podzielam Twój enuzjazm, że dobrze, że święta się już skończyły... Fajnie jest pierwszego dnia, ale jak jeszcze przez kolejne dwa babcia wmusza w Ciebie jedzenie i mówi że jak nie będe jeść to nie urosnę (a i tak mam 170 wzrostu) to to ciężko wytrzymać... Nie uważam, że czas z rodziną to czas zmarnowany, ale....:-)
Użytkownik: pilar_te 01.01.2006 16:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczerze mówiąc podzielam... | aprilka
moja już tak nie mówi, bo mam ponad 170 ;))
Użytkownik: carmaniola 27.12.2005 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Pech ( a własciwie moja b... | Smutny
Dni świąteczne spędzone wyłącznie w domu przy stole, spotkaniach rodzinnych (też przy stole ;P) mogą naprawdę doprowadzić do szału - szczególnie jeśli ktoś prowadzi bardzo aktywny tryb życia. Dlatego, tradycyjnie już od wielu lat, drugi świąteczny dzień spędzam z rodziną w stajni ;-). Niektórzy wytrząsają świąteczne kalorie w siodle, inni tylko przy szczotkach ale wszyscy korzystają ze świeżego powietrza i ruchu. Dodatkowo,po takim dniu, powrót do normalnej, codziennej egzystencji jest dużo łatwiejszy.
Użytkownik: Kaoru 27.12.2005 15:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Dni świąteczne spędzone w... | carmaniola
Zazdroszczę Ci tej stajni... :) Kocham konie!
Użytkownik: carmaniola 29.12.2005 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Zazdroszczę Ci tej stajni... | Kaoru
Nie zazdrość - leć szukać najbliższej :)
Użytkownik: Kaoru 29.12.2005 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zazdrość - leć szukać... | carmaniola
Najbliższa jakies 30 km ode mnie, a teraz zimą to nawet nie wiem czy da się tam dotrzeć :)
Użytkownik: carmaniola 29.12.2005 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Najbliższa jakies 30 km o... | Kaoru
Ja do swojej dojeżdżam jakieś 20 km autobusem poza miasto a przez całe miasto jadę na dworzec PKS. Ale ja mam 'koniomanię' i bestię, która MUSI chodzić :)
Użytkownik: veverica 29.12.2005 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Dni świąteczne spędzone w... | carmaniola
Ech... może powinnam się wreszcie zebrać w sobie i wrócić do koni... Strasznie mi tego brakuje, ale z drugiej strony coś we mnie cały czas się buntuje..
Użytkownik: carmaniola 29.12.2005 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ech... może powinnam się ... | veverica
Wskocz na koński grzbiet, przegalopuj po cudnym kopnym sniegu a wszystkie bunty będą nieważne - wszak największe szczęście w świecie na końskim grzbiecie :)
Użytkownik: veverica 29.12.2005 21:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Wskocz na koński grzbiet,... | carmaniola
Od jakiegoś czasu wydaje mi się, że podobnie czuję za sterami (wciąż jeszcze bardzo niepewna) szybowca...
Ale do koni chyba faktycznie wrócę... Pozostaje tylko znaleźć stajnię, w której konie są ważniejsze od chorych układów (tak było tam gdzie przestałam jeździć). Mam nadzieję że mi się uda:)
Użytkownik: Vea 27.12.2005 15:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Pech ( a własciwie moja b... | Smutny
Święta, Święta i po świętach. Na całe szczęście! Zdecydowanie wole zacisze własnego domu niż coroczny spęd rodziny.
Użytkownik: JERZY MADEJ 27.12.2005 19:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Święta, Święta i po święt... | Vea
Też uważam, że najlepsze święta, to te w domu.
Użytkownik: Pingwinek 27.12.2018 05:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Święta, Święta i po święt... | Vea
Wymieniam "zacisze własnego domu" na "zacisze własnego pokoju" i podpisuję się pod Twoją wypowiedzią! Uf, dobrze że już po... Znów się rozczarowałam, tylko mnie te Święta wkurzają, niepotrzebnie się przygotowuję i złudnie oczekuję wzruszeń.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: