Dodany: 08.09.2003 14:01|Autor: A-cis
Recenzja subiektywna
Na okładce notka wydawcy, że "Dysfunkcja" zdobyła międzynarodowe uznanie stając w jednym szeregu z takimi arcydziełami, jak: FUNDACJA, DIUNA, HYPERION. Czy rzeczywiście zdobyła (a raczej zdobędzie) to międzynarodowe uznanie to zobaczymy za jakiś czas. Powieść jest pierwszą częścią cyklu (na zachodzie są już wydane kolejne części) składającą się z 2 tomów:
1. Dysfunkcja rzeczywistości - Początki
2. Dysfunkcja rzeczywistości - Ekspansja
Na razie powieść mi się spodobała, choć zakończenie wyraźnie potwierdza, że będzie ciąg dalszy (myślałem, że podobnie jak np. w "Diunie" będzie ona zamkniętą częścią). "Ekspansję" oceniam nieco niżej od "Początków". Dlaczego - to nie będę teraz pisał, ponieważ jeszcze ktoś może chcieć to przeczytać, a IMO warto. Więc szczegółową dyskusję odkładam na później.
Ogólnie, jeśli chodzi o całość, to kilka pomysłów było - przynajmniej dla mnie - zupełnie nowych (żywe statki, technobiotyczne więzi). Trochę mi nie pasował do fantastyki naukowej "metafizyczny pierwiastek" występujący w powieści, ale ostatecznie dało się go zaakceptować. Z zainteresowaniem przeczytam dalszy ciąg. Jak na razie moja ocena jest bardzo pozytywna. Polecam i namawiam do przeczytania.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.