Pod trzepakiem na Portofino
Portofino brzmi zdecydowanie lepiej niż wygląda. Dziewczyny z powieści Grażyny Plebanek chcą wieść lepsze życie niż to, jakie jest, albo na jakie wygląda, życie ich rodziców. Niekoniecznie wierne poglądom (patrz: rewelacyjne przedstawienie zmiany stosunku do Kościoła, od dziecięcej fascynacji po rozczarowanie brakiem spełnionych życzeń), ale wierne sobie, wbrew wszystkiemu, wbrew facetom. Mocno mną wstrząsnęły, o wiele silniej niż pociąg, który wiózł mnie dzisiaj do dalekiego, ciepłego domu przez kilka godzin. Poruszająca, prosta w słowach książka. Pozostawia niezatarte wrażenie.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.