Wczoraj rosyjska telewizja wyemitowała pierwszy odcinek dziesięcioczęściowego serialu zrealizowanego na podstawie arcydzieła Bułhakowa "Mistrz i Małgorzata". Zazwyczaj mówi się, że przeniesienie tej książki na ekran jest niemożliwe, i dotychczasowe próby raczej potwierdzały ten pogląd. Jednak reżyser Vladimir Bortko obiecuje, że ściśle trzymał się oryginalnego tekstu. Na pewno ekranizacja będzie szeroko krytykowana, bo ogromna większość Rosjan uważa powieść za swoją osobistą własność.

Serial kręcony był głównie w Sankt Petersburgu, który bardziej przypomina ówczesną Moskwę. Behemot jest częściowo generowany przez komputer, częściowo grany przez aktora w kostiumie, a częściowo to tresowany prawdziwy kot. Koszt ekranizacji to ponad 15 milionów złotych, pokryty przez państwowy kanał telewizyjny Rosja.

[Za Guardianem]