Dodany: 20.12.2005 12:24|Autor: KrzysiekJoy

cytat z książki


Gołąb kołysał się w tył i w przód na gałęzi, strosząc piórka na piersi i kładąc na nich swój koralowy dzióbek. Flory'ego przeszył ból. Samotność, samotność, gorycz samotności! Tak często, podobnie jak teraz, w ustronnych zakątkach lasu natrafiał na coś - na ptaka, kwiat, drzewo - nieopisanie pięknego, a nie miał z kim się tym podzielić. Piękno jest pozbawione sensu, dopóki człowiek się nim nie dzieli. Gdyby z jedną, tylko jedną osobą mógł po równo podzielić się samotnością! Raptem gołąb dostrzegł w dole mężczyznę i psa, rzucił się w powietrze i pomknął szybko jak kula, z łopotem skrzydeł. Rzadko widuje się żywe zielone gołębie z tak niewielkiej odległości. Fruwają wysoko, gnieżdżą się w koronach drzew i nie siadają na ziemi, chyba że chcą się napić. W czasie polowania, jeśli nie zostaną zabite na miejscu, czepiają się gałęzi, dopóki nie umrą, i spadają długo po tym, jak myśliwy zrezygnował z czekania i poszedł*.


---
* George Orwell, "Birmańskie dni", tłum. Zofia Zinserling, Rachocki i S-ka, 1997, str.69.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1628
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: