Dodany: 18.07.2004 21:52|Autor: firedrake

bez tytułu


Na "Afgańców" składają się właściwie dwie pozycje - mikropowieść "Sekcja desantowa" oraz krótkie opowiadanie "Powrót".

"Afgańcy" przedstawiają zderzenie się rzeczywistości z teorią wojskową. Do Afganistanu przyjeżdża pułkownik i obejmuje dowództwo oddziału specjalnego. Jest żółtodziobem, to jego pierwsza misja i wielu rzeczy po prostu nie potrafi zrozumieć. Z czasem adaptuje się, zdobywa zaufanie kolegów. Staje się jednym z nich. A wszystko to przedstawione w żywych opisach obnażających realia wojny afgańsko-rosyjskiej i przedstawiających jej prawdziwe oblicze. Podobno pierwszy opis przedstawiający realia tamtych wydarzeń.

„Powrót” natomiast przedstawia zmiany, jakie wywołują w psychice ludzkiej wojna i terror. Uświadamia, w jak krótkim czasie można zmienić człowieka, jego osobowość, podejście do życia.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3489
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: mak54 11.08.2007 00:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Na "Afgańców" składają si... | firedrake
Najpierw błędy.
1. Nie pułkownik a porucznik i obejmuje dowództwo grupy zwiadowczej a nie oddziału specjalnego. OS /w tym przypadku/ to wzmocniony, samodzielny batalion Specnazu GRU - 4 kompanie liniowe, każda 4-5 grup zwiadowczych /plutonów/ plus grupa panc. i inne.
Opisy rzeczywiście wspaniałe. Gratulacje dla tłumacza, sam bym tak chciał...
Fakty, realia? Taki trochę Tom Clansy. Niby wszystko się zgadza ale nie do końca. Ci żołnierze to przecież "czynna służba" a układy mają jakby służyli tam kilka lat. Maruderstwo było karane, "trofiejne" np radia, magnetofony szły od razu pod gąsienice albo na granicy przy powrocie były konfiskowane. Parę pamiętników "Afgańców" przeczytałem, znam tez kilku osobiście...
W sumie fajnie się czyta, ale jesli chcecie się czegoś dowiedziec "na temat" polecam "Art of War".
Użytkownik: dojarka 14.02.2008 00:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Najpierw błędy. 1. Nie p... | mak54
A moje gratulacje dla tłumaczki raczej umiarkowane. Momentami rzeczywiście nieźle, ale czasami kompletnie "obok", niestety. Kilka przykładów poniżej.

W przypisach: Mi-8T to chyba jednak śmigłowiec, a nie helikopter :-)
Dodatkowo: słowo "kaemów" od dawna funkcjonuje w słownikach i nie ma potrzeby robienia z normalnych "kaemów" jakichś udziwnionych "km-ów" :-)

"Dragunówka" to jakiś kompletny neologizm. Można było spokojnie napisać SWD.

"Bewuperki" to kolejna udziwniona kicha. Te wozy to po polsku "bewupy"!

Czifir - przynajmniej w przypisach można by wspomnieć, że to jest polski więzienny "czaj" :-)
Tak, tak - słowo "czaj" pewnie za bardzo kojarzy się fonetycznie z rosyjską herbatą, ale w końcu od czego są przypisy?

"Odpasiony Tatar" też raczej nie powala trafnością ;-)

Pozdrawiam,
Jarek
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: