Dodany: 18.07.2004 00:05|Autor: PopeCorn

Wartka akcja, skandalizujący temat


Bardzo sprawnie napisana powieść dotykająca fundamentów wiary chrześcijańskiej. Autor doszukuje się sensacji, podważa wiele dogmatów utrzymywanych przez Kościół od wieków. Czy ma rację? Czy wielkie dzieła Leonarda da Vinci oraz innych twórców tamtych czasów kryją w sobie jeszcze większe tajemnice?

Profesor symboliki zmuszony do poszukiwań w Europie śladów dawnego zakonu i jego największej tajemnicy wpada co rusz w poważne tarapaty, nieraz cudownie wychodząc z opresji. Do tego skandalizująca tematyka - i oto mamy przepis na bestseller.

Każdy medal ma dwie strony, i ta książka też. Część czytelników będzie święcie oburzona, inni podchwycą tezy autora. Ja traktuję "Kod..." jako świetną powieść rozrywkową, która może dać do myślenia w kwestiach wiary. Każdy ma jednak własny rozum i dokonuje ocen samodzielnie.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 76449
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: spontaniczna 23.03.2009 01:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo sprawnie napisana ... | PopeCorn
Hm. Treść zawarta w Kodzie Leonarda daje wiele do myślenia. Ale i tym można sobie spokojnie poradzić. Nie trzeba być wierzącym aby zrozumieć pewne sprawy. Ale na czym opieralł się autor pisząc tę książkę tego nie zgadnie nikt. Łatwiej byłoby mi uwierzyć, że od jutra na drzewach zamiast liści będą rosły banknoty niż w to co autor zamieścił w książce. JESTEM PRZECIWNICZKĄ kościoła katolickiego, ale to co przeczytałam w kodzie jest oszczerstwem. Dam przykład. Ja nie znoszę wręcz nie cierpię koloru czerwonego czy daje mi to prawo abym wyśmiewała ludzi, którzy ten kolor uwielbiają? Chociaż znalazłabym mnóstwo argumentów i dowodów, że kolor czerwony jest szkodliwy dla zdrowia tym bardziej dla osób chorujących na serce lub z nad ciśnieniem tętniczym. NIKT NAM NIE DAŁ PRAWA OSĄDZAĆ DRUGIRGO CZŁOWIEKA. Podałam banalny przykład ale tutaj w grę wchodzi religia, wyznanie, wiara, która większość ludzi trzyma przy życiu. A tutaj nagle znalazł się ktoś kto chce pozbawić tego ludzkości. Na zakończenie dodam, że bardzo chciałabym się dowiedzieć ile zapłacono ów autorowi za napisanie tych bzdetów. Pozdrawiam i NAPOMINAM nie dajcie się omamić.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: