Trochę zbyt barwna
Przeczytałam tę pozycję jednym tchem. Nie mogę zaprzeczyć - "Księga Małgorzaty" jest świetnie napisaną książką, pełną zwrotów akcji, a główna bohaterka od razu budzi sympatię czytelnika. Jednak nie mogę autorce darować kilku rzeczy.
Po pierwsze, historia Małgorzaty jest tak barwna, że aż nieprawdopodobna. Trudno mi uwierzyć, że tyle dramatycznych wydarzeń może dotknąć jedną osobę. Fakt, że tak bujne przygody wciągają i zatrzymują przy lekturze, ale gdzieś w głębi pojawiła się u mnie irytacja.
Po drugie, zdecydowanie trudno mi się zgodzić z wizją średniowiecza przedstawioną w tej książce. Wprawdzie gdyby ją odnieść do poglądów o tej epoce, jakie prezentuje Régine Pernoud w swoich opracowaniach, nie byłaby wcale taka nieprawdopodobna, ale jednak nie bardzo się ma do powszechnie przedstawianych faktów.
Co więcej, zakończenie też pozostawiło we mnie jakiś niesmak. Wydaje się trochę naciągane, bo autorce potrzebny był taki a nie inny happy end.
Cóż, w ogólnym rozrachunku jest to ciekawa lektura, ale taka trochę bajkowa. Świetnie relaksuje!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.