Dodany: 28.11.2005 01:04|Autor: Smutny

Ogólne> Offtopic

Nawyki z dzieciństwa.


Nie zdawałem sobie do niedawna sprawy, jak mocno zakorzenione we mnie są nawyki „chrześcijańskie”. (nie znalazłem lepszej nazwy). Kiedy byłem małym chłopcem … babcia prowadzała mnie do kościoła, kazała się modlić i zawsze dziękować bogu za wszystko itd.
I zostało!!! Jestem niewierzący, ale jak się wściekam to pięść w górę w bezsilnej złości, jak mam zrobić coś, co wymaga odwagi to proszę o pomoc, a jak wylazłem cało spod samochodu (wlazłem nie patrząc ulicę słuchając walkmana) to się przeżegnałem. Czasem jestem na siebie zły, za te nawyki, nie mogę nad nimi zapanować. Śmieszne i trochę dziwne, może i wy macie jakieś nawyki z dzieciństwa, które wam zostały? Będzie mi raźniej, nie będę się czuł jak dziwak.
PS. Do chwili aż, nie zacząłem się nad tym zastanawiać, nie zdawałem sobie sprawy jak wiele zostało we mnie z tamtego okresu.
Wyświetleń: 5706
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 13
Użytkownik: jakozak 28.11.2005 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zdawałem sobie do nie... | Smutny
Zachowuję się podobnie, mimo, że w mojej rodzinie nie było żadnych nawyków związanych z żadną religią.
Dziękuje Bogu w myslach, gdy zdarzy mi sie coś dobrego, proszę o pomoc, gdy nie potrafię sobie sama poradziś, albo mam straszne problemy. Nie złorzeczę.
Użytkownik: piotrowy 28.11.2005 12:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zdawałem sobie do nie... | Smutny
Mam pewien nawyk, z którego nie mogę się uwolnić, nawet nie chcę. Geneza tego przyzwyczajenia może leżeć właśnie we wczesnym dzieciństwie. Pisał nawet o tym pewien znany uczony - Zygmunt mu było na imię. ;)
Użytkownik: joanna.syrenka 28.11.2005 15:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam pewien nawyk, z które... | piotrowy
hahahaha:)
Użytkownik: cuayatl 28.11.2005 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zdawałem sobie do nie... | Smutny
dziwnym to by bylo, gdyby ->nie zostal<- Ci zaden nawyk z dziecinstwa
Użytkownik: czarna wdowa1 28.11.2005 22:29 napisał(a):
Odpowiedź na: dziwnym to by bylo, gdyby... | cuayatl
ciekawy temat- zmusza do refleksji...

czy zdajecie sobie sprawę,jak głęboko w naszych umysłach pozostają np. zapachy z dzieciństwa?
z babcinej szafy, albo jakiejś ulubionej potrawy,która zawsze kojarzy się z domem...
A z innej beczki- moim dziwactwem wyniesionym z dzieciństwa jest jedzenie bardzo gorącego jedzenia.Podobno mam to po tacie.Niektórzy mylą to z łakomstwem,ale stanowczo zaprzeczam-danie ciepłe już mi po prostu nie smakuje.
Użytkownik: Edycia 28.11.2005 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawy temat- zmusza do ... | czarna wdowa1
Tak, rzeczywiście ciekawy temat.
A ja mam taki nawyk, że zawsze w sobotę sprzątam generalnie mieszkanie, żeby był idealny porządek na niedzielę. Tak robiła moja mama i mnie się udzieliło.:-)
Użytkownik: jakozak 29.11.2005 08:56 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawy temat- zmusza do ... | czarna wdowa1
Nie powinnaś...
Użytkownik: jakozak 29.11.2005 08:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie powinnaś... | jakozak
To się odnosi do jedzenia Czarnej Wdowy :-)))
Użytkownik: Smutny 28.11.2005 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zdawałem sobie do nie... | Smutny
Jak już sobie pomyślicie nad swoimi nawykami to teraz pomyślcie ile dzieci chowanych jest w nienawiści do innych, warunkach wojennych, środowisku przestępczym. U nich też zostaną te nawyki, jak tak sobie myślę co nas czeka za lat 20 to czasem mi ręce opadają.
Użytkownik: jakozak 29.11.2005 08:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak już sobie pomyślicie ... | Smutny
:-(((. Dobrze, że za 20 lat nie będę już musiała tak aktywnie uczestniczyć w tym, co się będzie działo. Wczesna data urodzenia ma i swoje plusy. :-))) <roftl>
Użytkownik: Darmozjad 23.03.2009 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zdawałem sobie do nie... | Smutny
Mam nawyk czytania głośno - lubię słyszeć tekst. I to zostało mi po "lekturach do łóżeczka". W ogóle zwracam uwagę na głos, nie na wygląd poznanego człowieka.
Nawet nie macie pojęcia jak wielu ludzi ma źle "ustawiony głos" i jak wielu przeciętnych zyskuje, gdy odezwą się
interesującym, z oryginalną barwą, pełnym - głosem. I nie mam zaufania do ludzi którzy "brzmią dziwnie, obco, drażniąco" - choćby mieli tytuły,gazety, uznanie.
Użytkownik: czarna wdowa1 23.03.2009 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nawyk czytania głośno... | Darmozjad
To prawda, że głos nie zawsze "pasuje do reszty".
Ciekawi mnie, Darmozjadzie, jak często osoby z dziwnym głosem, do których nie masz zaufania, faktycznie na niego nie zasługują?
Czy sam głos powie nam coś konkretnego o charakterze mówcy?
Użytkownik: Darmozjad 23.03.2009 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: To prawda, że głos nie za... | czarna wdowa1
Zauważyłam, że osoby o drażniącym głosie po prostu mało od siebie wymagają - trochę ćwiczeń i osiąga się właściwą emisję - na średnim dla danej skali,danego człowieka poziomie. Naturalność.
Dziwię się na przykład dziewczynom - poświęcają wiele czasu włosom, paznokciom itp a głos?
Dziwię się też nauczycielom - narzekają na gardło - bo pracują na źle ustawionym głosie.
Dziwię się studentom - czasami nie wiedzą dlaczego egzaminator się czepia? czasami egzaminator też nie wie co ma do tego człowieka, że go drażni ten właśnie student.
Wniosek - cała przyroda dba o głos, tylko człowiek mówi byle jak, byle co, a teraz to jeszcze bardzo głośno - bo dochodzi do tego głuchota od decybeli.
Czasami głos mówi o zdrowiu - głos wiąże się z oddychaniem. Ale to całkiem nowa historia. Pozdrawiam.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: