Za dużo opisów...
Szczerze mówiąc, nie za bardzo podobała mi się ta nowela. Przeczytałam ją z przymusu - była to moja lektura w 2. klasie gimnazjum.
Nie lubię książek tego typu. Moim zdaniem za dużo w niej opisów krajobrazów i uczuć, a za mało konkretnych dialogów i opisów, mało się dzieje i nie ma prawie wcale dialogów. Gdyby nie tyle opisów - książka miałaby 5 stron, a nie 20.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.