Dodany: 23.10.2005 20:57|Autor: Smutny

Ogólne> Offtopic

Kaczy Kraj?


Wygrali wszystko, mają władze i co dalej? Trybunał stanu dla Kwaśniewskiego, sądy i komisje? Może gospodarka? Co zrobią Kaczyńscy, zbuduja nową Polskę czy "ukradną księżyc" i pójdą na dno jak SLD?
Wyświetleń: 72801
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 144
Użytkownik: Amhotep 24.10.2005 09:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
Czas pokaże, naród wybrał, no może raczej połowa narodu.
Ale tak naprawdę to ważny jest parlament i rząd, prezydent to wszakże sprawa drugorzędna, martwię się więc raczej o to czy powstanie koalicja PO z PiS, czy się chłopaki dogadają...
Użytkownik: MELCIA 05.11.2005 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Czas pokaże, naród wybrał... | Amhotep
Będę brutalna i szczera: poruszanie podobnego tematu na forum B-netki uważam za bardzo niemądry pomysł.W końcu rozmawiamy o książkach,a nie o polityce,prawda?Podobna rozmowa może nas zrazić do siebie nawzajem.Czy fakt,że popieram Lecha Kaczyńskiego,sprawia,że tracę w Waszych oczach?Bo ja tu widzę samych zwolenników Donalda Tuska.TO NIEPRAWDA,ŻE NA KACZYŃSKIEGO GŁOSUJĄ TYLKO LUDZIE NIEWYKSZTAŁCENI.Jeżeli ktoś stawia na poziom wiedzy,proszę przyjąć do wiadomości,że Lech jest profesorem,a pan Tusk "zaledwie"magistrem :-).
Ale powtarzam:to nie powinno mieć dla nas znaczenia.Apeluję do Was: żadnej polityki w B-netce.Do tego wykorzystujmy Politykonetkę :-).
Użytkownik: Smutny 06.11.2005 00:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Będę brutalna i szczera:... | MELCIA
Wiem że ten temat nie jest związany z książkami dlatego utworzyłem go w offtopic. Forum ma to do siebie że, można rozmawiać o czym się chce jeżeli nie łamie się zasad. Wewnętrzna cenzura jaką chciałabyś wprowadzić utrudni niektórym dobrą rozrywkę jaką są dyskusje na forum. Polityka jest tylko jednym z drażliwych tematów, pewnie dlatego tak ciekawym (często pojawia się również w książkach). Chciałabyś wybrać poprawne i niepoprawne dla biblionetki a potem narzucić je innym – myślisz że to fair? Taką wypowiedź można też odebrać jako kiepski sąd o nas. Myślisz że nie potrafimy dyskutować na podobne tematy bez kłótni i na poziomie?
Nie wiem jak Ty, ale ja lubię biblionetkowiczów. Zawsze czekam co napisze Piotrowy, Amhotep i inni. Byłoby tu nudno gdybyśmy się wszyscy ze sobą zgadzali.
Na koniec polityka. Piszesz: „TO NIEPRAWDA,ŻE NA KACZYŃSKIEGO GŁOSUJĄ TYLKO LUDZIE NIEWYKSZTAŁCENI” – zgoda, ale ci wykształceni znaleźli się nagle w jednym worku z narodowcami i karierowiczami z SO.
Użytkownik: MELCIA 06.11.2005 16:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem że ten temat nie jes... | Smutny
Nie,nie chciałabym nic nikomu narzucać.Jeśli o mnie chodzi,możesz,mój drogi Smutny,rozmawiać na forum o czym tylko chcesz.Jeśli dyskusje polityczne sprawiają Ci przyjemność,to dyskutuj.Napisałeś,że byłoby nudno,gdybyśmy wszyscy się ze sobą zgadzali.Ja właśnie się nie zgadzam i jaka jest Twoja reakcja?Dziękuję serdecznie za szereg ciepłych słów.Rzeczywiście potrafisz dyskutować na poziomie,ale na jakim,zastanów się sam.JA nie mam zamiaru ani psuć Ci rozrywki,ani z Tobą dyskutować.Lubię Biblionetkowiczów.Ale nie wszystkich.I żałuję serdecznie,że zabrałam głos w tej dyskusji.Nadal uważam,że jest bezsensowna.Nie będę się Wam więcej narzucać swoimi poglądami.Cześć.
Użytkownik: Amhotep 06.11.2005 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie,nie chciałabym nic n... | MELCIA
"Napisałeś,że byłoby nudno,gdybyśmy wszyscy się ze sobą zgadzali.Ja właśnie się nie zgadzam i jaka jest Twoja reakcja?Dziękuję serdecznie za szereg ciepłych słów.Rzeczywiście potrafisz dyskutować na poziomie,ale na jakim,zastanów się sam."

Trochę przesadzasz, bo w tym przypadku Twoje odmienne poglądy polegają na odbierania nam prawa do dyskutowania tutaj. Wchodzisz w dyskusję z komentarzem: "Uważam, że nie powinniście o tym gadać" i co mamy Ci na to odpowiedzieć? Mamy przepraszać na kolanach? Jeśli taki temat Ci nie pasuje to przecież nie musisz go czytać. Nie wiem co Ci się nie spodobało w wypowiedzi Smutnego, po prostu wytłumaczył CI swój punkt widzenia, nie krytykuj innych tylko zastanów się nad sobą.
A wracając jeszcze do zasadności dyskutowania na takie tamaty na tym forum, myślę, że dopóki nie urażamy nikogo tematyką dyskusji to naprawdę nie ma sie co czepiać. W tym przypadku rozmawiamy o pewnych ważnych dla kraju sprawach, czy to źle, że wiedząc, że użytkownicy biblionetki to ludzie na poziomie, chcę poznać ich opinie na taki ważny temat?
Użytkownik: firedrake 06.11.2005 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie,nie chciałabym nic n... | MELCIA
Wiesz, tak się składa, że właśnie Ty wprowadzasz nerwową atmosferę a nie poruszane tu tematy polityczne. W trosce o dobry ton w wzajemne relacje odradzasz polityczne tematy podczas gdy nie one stanowią tu zarzewie konfliktu, nie zauważasz?
Użytkownik: Amhotep 06.11.2005 02:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Będę brutalna i szczera:... | MELCIA
Tak jak powiedział Smutny, to, że mamy różne poglądy nie znaczy, że rodzą się jakies antagonizmy. Rozmawiajmy o książkach, ale nie odrywajmy się całkiem od Polski, świata, szczególnie gdy dzieją się ważne dla naszego kraju wydarzenia. Myślę, że możemy sobie pozwolić na uszczknięcie odrobiny miejsca na tym forum.
Użytkownik: norge 06.11.2005 09:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Będę brutalna i szczera:... | MELCIA
Nie mogę zgodzić się z tobą, że rozmowa na temat polityki na forum BN jest niemądrym pomysłem. Jak dotąd nikt się do nikogo nie zraził, ani nikogo nie obraził w związku z tą dyskusją. Więc o co chodzi?

Polityka jest takim samym tematem jak każdy inny i moim zdaniem taka dyskusja wcale nie sprawia, że ktoś "traci czy zyskuje w czyichś oczach". A jeśli nawet tak się zdarzy, to co?

Ja uważam tą dyskusję za bardzo fajny pomysł. Kto nie ma ochoty się wypowiadać, niech się nie włącza.
To zresztą dotyczy wszystkich spraw poruszanych w off-topic.
Użytkownik: jakozak 06.11.2005 14:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Będę brutalna i szczera:... | MELCIA
Mnie też nie podobają się rozmowy na tematy polityczne na naszym forum, ale...muszę spasować. Po prostu nie będę brała udziału w dyskusji. To minie. Emocje opadną i znów będzie cicho o wyborach. :-)
Użytkownik: firedrake 06.11.2005 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Będę brutalna i szczera:... | MELCIA
"poruszanie podobnego tematu na forum B-netki uważam za bardzo niemądry pomysł.W końcu rozmawiamy o książkach,a nie o polityce,prawda?" - nie wiem czy zauważyłaś ale znajdujemy się w dziale offtopic, czy to sprawy jednznacznie nie wyjaśnia?
"TO NIEPRAWDA,ŻE NA KACZYŃSKIEGO GŁOSUJĄ TYLKO LUDZIE NIEWYKSZTAŁCENI." - tylko nie ale w większości.
"Jeżeli ktoś stawia na poziom wiedzy,proszę przyjąć do wiadomości,że Lech jest profesorem,a pan Tusk "zaledwie"magistrem" - od kiedy tytuł warunkuje wartość człowieka, polityka? Regan był aktorem, Wałęsa robolem... w polityce ważne są czyny a nie papier.
"Apeluję do Was: żadnej polityki w B-netce." - wybacz ale nie rozumiem, nie chcesz to nie, nikt Cię nie zmusza, a innym daj wolną ręke.
Użytkownik: Smutny 06.11.2005 23:30 napisał(a):
Odpowiedź na: "poruszanie podobneg... | firedrake
Dobra, pogadaliśmy o wolności słowa na forum a tymczasem we Francji muzułmanie urządzili sobie małą wojnę domową. Usłyszałem dopiero dziś (z tyłu pewnie jestem). Zastanawiam się jak to było z tymi chłopakami i czemu uciekali?(chociaż link z info)(za udzieloną pomoc dziękuję) Niemcy i Francja siedzą teraz okrakiem na minie. Bo u nas to już chyba sprawa jasna „przepychankowy” rząd Marcinkiewicza. Niebywały sukces rozwalić koalicję zanim powstanie! Tylko w Polsce! Tylko słucham, słucham i winnego nie ma!
Użytkownik: firedrake 07.11.2005 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobra, pogadaliśmy o woln... | Smutny
Jak było z tymi chłopakami? Mówią, że uciekali bo wydawało im się, że goni ich policja i schowali się w transformatorze... albo byli kompletnymi bezmózgami albo byli naćpani. Skłaniam się ku temu drugiemu. Oczywiście posłużyło to jako pretekst do zamieszech ludzi, jak się określają, trzeciej kategorii. Pretekst mocno naciągany, roszczenia podobnie, większość tamtych ludzi tam wegetuje na koszt (niemacierzystego) państwa a teraz nie podoba im się, że za mało dostają. Samochody płoną setkami co noc i ranek. Łysiak śmiał się, że Francja jest już niemal krajem muzułmańskim ze względu na ilość arabskich emigrantów... hmm zalążęk rewolucji? Zobaczymy jak sobie Francuzi poradzą :)
Użytkownik: Smutny 07.11.2005 20:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak było z tymi chłopakam... | firedrake
No trzeba przyznać, że rozróba niezła. Nie wiedzą biedacy jak przeżyć za 1000euro miesięcznie. Ciekawe co w Polsce by na taki socjal powiedzieli? :). No a u nas świetne zagranie największego zera w Polsce (Ziobro :) ). Przynajmniej puścił tych biedaków co się bronili do domu! Ciekawe, może jak tak dalej pójdzie to z prawem rzeczywiście będzie lepiej. Boję się tylko że to taka pokazówka a za 2 tygodnie wszystko do smutnej normy wróci.
Użytkownik: norge 07.11.2005 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: No trzeba przyznać, że ro... | Smutny
A jak wam się podoba decyzja profesora Religi? Ja przyznam się, że nieco osłupiałam jak zobaczyłam go na stanowisku ministra zdrowia. Bardzo ciewie się tez ze swoich poczynań tłumaczył :)) na TVN24.
Użytkownik: Smutny 08.11.2005 00:09 napisał(a):
Odpowiedź na: A jak wam się podoba decy... | norge
Zdaje mi się że Religa chce zaistnieć w polityce na dobre (sam tak mówił) więc teraz sie na stołek wpycha. Zobaczymy jak to bedzie wyglądało, jak będzie realizował swój program to fdajnie, a jak sie ugnie to znaczy że woli stołek od przekonań.
Użytkownik: piotrowy 24.10.2005 10:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
A ja się raczej zastanawiam, jak doszło do tego, że wybieraliśmy między dwiema osobami, które nijak mi się widzą jako głowy państwa.
Można tu to wszystko analizować, roztrząsać, można drzeć szaty lub wznosić toasty. Nic nie zmieni faktu, że prezydentem Polski jest Lech Kaczyński.
Czas pokaże, a historia zweryfikuje.
A mnie czekają jeszcze jedne wybory - na prezydenta miasta.
Pozdrawiam

Użytkownik: Smutny 25.10.2005 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja się raczej zastanawi... | piotrowy
Może, a Ty kogo byś tam widział?
Użytkownik: piotrowy 25.10.2005 14:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Może, a Ty kogo byś tam w... | Smutny
W pierwszej turze głosowałem na Borowskiego. Z wszystkich tych kandydatów jawił mi się jako najodpowiednijeszy do tego urzędu (z cichą nadzieją, że nie powtórzy zachowawczej prezydentury Kwaśnniewskiego).
Natomiast druga tura to dla mnie wybieranie mniejszego zła. Wygrał Kaczyński. Ma sporo wad, ale też i sporo zalet. I jeśli się zajmie poważnymi, bieżącymi sprawami, a nie odnową moralną Polski, to może nie będzie tak źle. Byleby nie strzelił jakiegoś samobója za granicą.
Użytkownik: Moni 25.10.2005 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: W pierwszej turze głosowa... | piotrowy
"Byleby nie strzelił jakiegoś samobója za granicą." - O to tez sie boje...
Dobrze, ze nie znacie tresci artykulow w niemieckiej prasie, choc wiem, ze cos tam wspominano nawet wczoraj w "Wiadomosciach".
Użytkownik: Smutny 25.10.2005 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: "Byleby nie strzelił... | Moni
Borowski był w SLD wtedy gdy afery i przekręty miały miejsce. Potem gdy wyszły na jaw zwiał z tonącego statku. Więcej szacunku to ja mam do Millera, on przynajmniej nie zostawił kolegów. Co nie znaczy że go popieram!!!
Użytkownik: piotrowy 25.10.2005 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Borowski był w SLD wtedy ... | Smutny
Nie jestem prolewicowy, ale staram się patrzeć na polityków obiektywnie. A jego ucieczke można interpretować różnie - dla mnie to był dobry krok (w końcu lewica jakaś jest potrzebna, choćby dla równowagi). Ja bym się raczej przyczepił do tego, że tak długo tam tkwił.
A jeśli chodzi o aferzystów, to mamy ich pełno i po lewej stronie, i po prawej. Ostatnio wyszły na jaw głównie brudy lewicowe, ale jak sobie przypomę AWS... brrr.
PS. Jedno jest pewne - będzie się działo.
Pozdrawiam
Użytkownik: Małgorzata_ 24.10.2005 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
Teraz nasze podatki pójdą na rozliczanie bitwy pod Grunwaldem.
Użytkownik: Edycia 24.10.2005 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
A jak myślisz co oznacza PIS Prawo i Sprawiedliwość, czy "Prawo i Socjalizm" bo ja myślę, że chyba to drugie.....i pójdą na dno jak SLD.:)
Użytkownik: Raptusiewicz 24.10.2005 15:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
Rzeczpospolita Obojga Kaczorów:D ;)
Użytkownik: Moni 24.10.2005 16:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzeczpospolita Obojga Kac... | Raptusiewicz
:D
A mnie dodatkowo rozbawilo stwierdzenie jeszcze przed tymi wyborami, ze obojetnie kto wygra, to i tak to bedzie kaczor... Tylko obcokrajowcy nie wiedzieli dlaczego.
Użytkownik: Raptusiewicz 25.10.2005 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: :D A mnie dodatkowo rozb... | Moni
Tu jest dużo ciekawych rzeczy, zwł. w "Newsach". Wybory na wesoło;):
http://www.satyryczny.com/

Też byłam za Tuskiem, szkoda mi go teraz:(, a w Kaczyńskiego-Prezydenta jeszcze ciężko mi uwierzyć. :)
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 24.10.2005 17:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
przed wyborami można było było powiedzieć, że na pewno w polsce będzie jak w bajce z cyklu "Walt Disney przedstawia". Tylko teraz zobaczymy jaka to będzie bajka. Mam jednak nadzieję, że cokolowiek by się nie działo katastrofy w kraju nie będzie. Chodź przyznam szczerze, że głosowałam na pokonanego.
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 24.10.2005 17:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
Przed wyborami można było powiedzieć, że na pewno w Polsce będzie jak w bajce z cyklu "Walt Disney przedstawia". Tylko teraz zobaczymy, jaka to będzie bajka. Mam jednak nadzieję, że cokolowiek by się nie działo katastrofy w kraju nie będzie. Choć przyznam szczerze, że głosowałam na pokonanego.
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 24.10.2005 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Przed wyborami można było... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Wybaczcie mi ten pierwszy post, błędów tam narobiłam, że szkoda gadać.
Użytkownik: Smutny 25.10.2005 11:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybaczcie mi ten pierwszy... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Hmm, wychodzi że większość jest tu za Tuskiem. Jestem z wami - co do wyborów to moim zdaniem Kaczor wygrał głosami lepperowców i radiomaryjnych. Szkoda że tacy ludzie decydują o władzy w Polsce. Ja też czarno widzę szanse POPiS-u, Kaczory są zbyt kłótliwi żeby coś na trwałe stworzyć a platwormersi mają urażoną dumę. Koalicja się pewnie rozpadnie. :( I znowu będzie cały parlament (może poza PiS) w opozycji do rządu.
Użytkownik: firedrake 25.10.2005 13:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm, wychodzi że większoś... | Smutny
A ja myśle, że koalicja się uda, może być ciężko ale się uda. Na pewno PO przybite podwójną nieoczekiwaną porażką będzie walczyło o więcej niż PiS będzie im oferował ale powinni się dogadać. Przecież jak wypadną z koalicji to nie będą mieli wpływu praktycznie na nic. Jako jednopartyjna opozycja wiele chyba nie zamieszają. Myślę, że sie dogadają ale zobaczymy :)
Użytkownik: martissimo 25.10.2005 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja myśle, że koalicja s... | firedrake
U mnie podsumowali to krótko : mamy teraz kaczą grypę w Polsce. Krótko, zwięźle i treściwie.
Użytkownik: Edycia 25.10.2005 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm, wychodzi że większoś... | Smutny
O tak z całą pewnością leperowców a jeszcze bardziej radiomaryjnych to na 100%. A Kaczory nie tylko kwakają ale się jeszcze szarogęsią.:)
Użytkownik: Pingwinek 26.12.2018 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm, wychodzi że większoś... | Smutny
O władzy w Polsce decydują ludzie uprawnieni do głosowania - taki "urok" demokracji, po co ta złośliwość?
Użytkownik: llindaa 25.10.2005 14:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
Ja też jestem za Tuskiem, Kaczora to wręcz nie mogę znieść. Dla mnie to będzie ciężkie 5 lat.
Użytkownik: jamaria 25.10.2005 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
Ja się boję ich homofobii, nietolerancji, radykalizmu :(
Użytkownik: Edycia 26.10.2005 12:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się boję ich homofobii... | jamaria
Mnie w gruncie rzeczy też o to chodzi. Dlaczego ten człowiek ma mi mówić CO JA MAM ROBIĆ? nie będzie można wyjść na ulicę i POWIEDZIEĆ GŁOŚNO CO SIĘ MYŚLI NA RÓŻNE TEMATY? CZY TO MA BYĆ WOLNY KRAJ? Nie rozumiem jeszcze jednego: Jak można być katolikiem i być za karą śmierci!!!!!!!!!!!!???:(
Użytkownik: Raptusiewicz 26.10.2005 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie w gruncie rzeczy też... | Edycia
O, właśnie, ta kara śmierci:\ Gdyby to Tusk był za, dostałoby mu się od Radia Maryja:\
Użytkownik: Edycia 26.10.2005 15:12 napisał(a):
Odpowiedź na: O, właśnie, ta kara śmier... | Raptusiewicz
OCZYWIŚCIE, bo przecież lepiej jest robić obłudne miny i mówić, że "świeci słońce gdy deszcz pada" Takie obłudne to tylko "Radio Maryja" aż mi wstyd (biorąc pod uwagę, ze jestem katoliczką)i wciskać prostym ludziom antysemityzm, ZGROZA!!!!!:)
Użytkownik: PanDzikus 03.11.2005 02:33 napisał(a):
Odpowiedź na: O, właśnie, ta kara śmier... | Raptusiewicz
Tusk JEST ZA karą śmierci.
Użytkownik: Raptusiewicz 03.11.2005 15:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Tusk JEST ZA karą śmierci... | PanDzikus
Rzeczywiście, wychodzi na to, że obaj są:

http://www.wyborczy.pl/index.php?akcja=artykul&id=​527

http://www.wyborczy.pl/index.php?akcja=artykul&id=​530

:(
Użytkownik: stefaniusz 04.11.2005 02:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Tusk JEST ZA karą śmierci... | PanDzikus
a skąd Ty masz takie informacje?
Użytkownik: lady P. 26.10.2005 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się boję ich homofobii... | jamaria
Ja też się tego boję. :( To był jeden z głównych powodów, które spowodowały, że nie głosowałam na PiS i Kaczyńskiego.
Użytkownik: Edycia 26.10.2005 13:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też się tego boję. :( ... | lady P.
Ja też nie:)Chyba będziemy mieli teraz Polskę z mocnym interwencjonizmem rządu, wszyscy oni są "dobrzy":(
Użytkownik: Małgorzata_ 26.10.2005 13:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się boję ich homofobii... | jamaria
Ja też się tego boję, Tym bardziej, że wydaje mi się, iż bracia K. mają fobię na punkcie wszystkiego. I jeszcze jedno mi strasznie przeszkadza ta ironiczna mina Kaczyńskiego.
Użytkownik: Edycia 26.10.2005 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też się tego boję, Tym... | Małgorzata_
...ironiczna mina i ten sztucznie przyklejony uśmiech w odpowiedzi na pytania, OBŁUDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:(
Użytkownik: Raptusiewicz 26.10.2005 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ironiczna mina i ten s... | Edycia
Właśnie, ta mina jest genialna;))
Użytkownik: Moni 26.10.2005 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też się tego boję, Tym... | Małgorzata_
Z niemieckiej prasy sie dowiedzialam, ze Kaczynski ma tylko 1,64 m wzrostu. Musi wiec chyba nadrabiac mina, skoro on taki maly...
Użytkownik: Edycia 26.10.2005 13:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Z niemieckiej prasy sie d... | Moni
hi, hi, hi:)
Użytkownik: lady P. 26.10.2005 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też się tego boję, Tym... | Małgorzata_
Ta ironiczna mina, to podobno uśmiech, który on musiał ćwiczyć przed wyborami, hihi. Chyba, żeby wydać się sympatyczniejszym.
Użytkownik: Edycia 26.10.2005 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta ironiczna mina, to pod... | lady P.
hi, hi, hi, dobrze, że wszyscy się wspieramy na wzajem i możemy chociaż dać ujście "wkurzeniu" na forum:(
Użytkownik: ROBINHUT 26.10.2005 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
Ciekawe, że niemal wszyscy tutaj (a może nawet wszyscy) byli za Tuskiem (ja zresztą też)a jednak wygrał Kaczyński. Czyżby to oznaczało, że zwolennicy Kaczyńskiego (przynajmniej większość z nich) wstydzą się przed innymi swojego wyboru? Już tak kiedyś było, kiedy ciężko było znaleźć głosujących na SLD a partia ta pobiła resztę na głowę.
Użytkownik: lady P. 26.10.2005 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe, że niemal wszysc... | ROBINHUT
No właśnie, też to zauważyłam. I to nie tylko w Biblionetce, ale na wielu innych stronach przeważają komentarze niezadowolonych.
Użytkownik: Moni 26.10.2005 13:25 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie, też to zauważ... | lady P.
Pewnie musielibysmy posluchac radia Maryja, to byloby inaczej. :-(
Użytkownik: Moni 26.10.2005 13:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe, że niemal wszysc... | ROBINHUT
Nie tyle wstydza, co pewnie nie sa Biblionetkowiczami... I to tez o czyms swiadczy. Bylam za Tuskiem, choc nie moglam brac udzialu w wyborach. W ogole uwazam, ze to paranoja, ze Polacy mieszkajacy poza Polska nie mogli brac udzialu w drugiej turze, jesli nie zglosili sie do wyborow przed pierwsza tura. Przeciez wielu osobom moglo wtedy nie pasowac, a chcieli oddac glos w tej drugiej, decydujacej - to nie, nie mozna, bo takie sa przepisy. A jakby tak wprowadzic mozliwosc "korespondencyjnego" glosowania, jak jest np. w Niemczech, to i frekwencja by wzrosla.
Użytkownik: lady P. 26.10.2005 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie tyle wstydza, co pewn... | Moni
Pewnie masz rację, gdyby nie poparcie Leppera i Radia Maryja, to mielibyśmy z pewnością innego prezydenta.
Każdy Polak powinien mieć prawo i możliwość, by wziąć udział w wyborach. Więc to nie tylko paranoja, to jest wręcz niezgodne z prawem.
Użytkownik: PanDzikus 03.11.2005 02:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie masz rację, gdyby ... | lady P.
Miesięczny niemowlak również?
Morderca czy złodziej również?
Debil o IQ 50 również?
Użytkownik: firedrake 26.10.2005 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe, że niemal wszysc... | ROBINHUT
proste, czytający nie głosowali na Kaczyńskiego :) Wg sondarzy Tusk wygrał u ludzi z wyższym wykształceniem a Kaczyński natomiast zdecydowanie prowadził u tych z podstawowym. O czymś to świadczy :)
Użytkownik: Małgorzata_ 26.10.2005 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: proste, czytający nie gło... | firedrake
Ja bym to inaczej ujęła. Tusk wygrał u ludzi z perspektywami, a Kaczyński u ludzi bez perspektyw.
Użytkownik: Edycia 26.10.2005 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bym to inaczej ujęła. ... | Małgorzata_
....i takich, którzy wolą schuchać ładnych kłamstw:(
Użytkownik: lady P. 26.10.2005 14:05 napisał(a):
Odpowiedź na: ....i takich, którzy wolą... | Edycia
Tak, dużo obiecał, ale czy jest w stanie to zrealizować?
Użytkownik: Edycia 26.10.2005 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, dużo obiecał, ale cz... | lady P.
Ciekawa jestem skąd kaczor weźmie tyle pieniędzy, żeby tak rozdać tym najbiedniejszym?, "obiecanki cacanki....", teraz dopiero go ta "kacza głowa rozboli"
Użytkownik: Edycia 26.10.2005 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawa jestem skąd kaczo... | Edycia
:)
Użytkownik: lady P. 26.10.2005 14:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawa jestem skąd kaczo... | Edycia
Obiecać jest łatwo, z realizacją gorzej. Z pustego i Salomon nie naleje.
Użytkownik: joanna.syrenka 27.10.2005 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe, że niemal wszysc... | ROBINHUT
Jest dokładnie tak jak mówisz. Badania sondażowe dlatego wskazywały Tuska na zwycięzcę, bo ludzie nie chcieli się przyznać że będą głosować na Kaczyńskiego. W kabinie nikt ich nie podgląda, a w sondażu trzeba się określić.
Użytkownik: Edycia 26.10.2005 15:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
No i pięknie, nie dogadali się, a w sumie z jakiej racji PO ma się podłożyć Dwóm kaczkom, no kurza twarz!!!! Bardzo dobrze, że PO nie chcą z nimi gadać, mają swój honor, nie będą zbierać ochłapów....:(
Użytkownik: badger 26.10.2005 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
Co oni zrobią w swojej IV RP to po prostu boję się myśleć. Ale wiem, co ja zrobię. Spadam stąd. Wrócę jak im się kadencje skończą.
Użytkownik: Smutny 26.10.2005 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
Wygląda na to że będzie jednak kiepsko z koalicją. Popis dał Pis dając Jurkowi marszałka a Lepperowi wicemarszałka. Pis lepiej działa z LPR i Samoobroną niż z PO. Albo kaczory pójdą po rozmu do głowy albo będzie rząd mniejszościowy, bo z LPR i Lepperowcami nawet jak coś stworzą to na krótko. Pyzatym byłoby to żenujące!!!
ROBINHUT zwolennicy Kaczyńskiego to raczej ludzie gorzej wykształceni. A jak już mówiłem Kaczor jest silny Ryzykiem i Lepperem.
Kaczor nie dawał rady nawet z Wrszawą. Teraz pewnie nawet T. Lis wie że z ta Polską to nic dobrego nie będzie.
Liczę że PO spuści z tonu w sprawie marszałka, ale PiS też musi myśleć nad akceptowalnym dla PO kompromisem.
Co do gospodarki to będzie na pewno UCZCIWIE – tam gdzie nic nie ma, nikt nie kradnie :).
Dziękuje za komentarze i wszystkich i z prawa i z lewa pozdrawiam!!!
Użytkownik: joanna.syrenka 27.10.2005 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygląda na to że będzie j... | Smutny
Piękny to kraj, w ktorym wicemarszałek jest kryminalista :/
Użytkownik: anissa 28.10.2005 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
Nie słucham Radia Maryja i rzuca mnie na widok Leppera; jestem przeciwko karze śmierci; wykształcenie mam (z racji wieku) na razie średnie, ale uzupełniam je na jednym z najlepszych polskich uniwersytetów. W obu turach wyborów głosowałam na Kaczyńskiego. Dlaczego? Nie wszystkie z jego przekonań przypadły mi do gustu, ale podziwiam go za stanowczość, silny charakter i - przede wszystkim - umiejętność obrony własnego zdania. Tusk robi na mnie wrażenie człowieka, który bardzo chce się wszystkim podobać - a wiadomo, że to awykonalne... Pierwsze poczynania nowych władz trochę mnie zraziły, ale ciągle wierzę, że wreszcie coś się ruszy, a Kaczyńscy mają na uwadze przede wszystkim dobro kraju. Może jestem naiwna...ale nie widzę w tym powodu do wstydu.
Użytkownik: glivinetti 28.10.2005 20:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie słucham Radia Maryja ... | anissa
Podoba mi się, że wypowiedziałaś tu swoje zdanie, choć jest odmienne od zdania większości. :-)

Mnie Kaczyński jako prezydent w ogóle nie pasuje, choć codziennie oglądałem go w drodze z pracy do domu na ogromnym billboardzie wśród książek i innych papierzysk. Ten wizerunek mógłby mnie ująć, ale jednak ten człowiek nie wyglądał swojsko w takim otoczeniu.

Z kolei Tusk nieodmiennie kojarzy mi się (zwłaszcza na pierwszych plakatach) z agentem Smithem z filmu,, The Matrix''.
Użytkownik: Smutny 28.10.2005 23:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Podoba mi się, że wypowie... | glivinetti
Takie skojarzenia chyba nie decydują mam nadzieję o czyimś wyborze!
Użytkownik: glivinetti 29.10.2005 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Takie skojarzenia chyba n... | Smutny
Oczywiście, że decydują. Wybieramy na podstawie gęby kandydata, potem ewentualnie jego obiecanek. O całej reszcie i tak nie mamy zielonego pojęcia, więc głosowanie jest równie dobre jak losowanie kandydata w ciemno. No, ale rozrywka przez miesiąc jest znakomita. :-)
Użytkownik: Amhotep 29.10.2005 10:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, że decydują. ... | glivinetti
A na jakiej podstawie mamy wybierać prezydenta?? To naprawdę kuriozalne, że prezydent Polski jest wybierany w wyborach powszechnych i do tego wybory te cieszą się większym zainteresowaniem społeczeństwa. Rola prezydenta jest niewielka, głównie reprezentacyjna, śmiać mi się chciało jak Kwaśniewski parę tygodni temu wypowiadał się o funkcji prezydenta jako o niezwykle ważnej, z jego słów wynikało że my tu niemal króla wybieramy!!
A co do wyglądu i oceny kandydatów to znane są takie fakty z badań po wyborach 5 lat temu, mianowicie ludzie uważali, że Kwach jest wyższy od Olechowskiego i lepiej wykształcony od Krzaklewskiego (który ma tytuł doktora zdaje się).
Z kolei z tego co mi wiadomo, w USA zawsze lepiej postrzegani są wysocy kandydaci, ale, ale, co ja w ogóle porównuję, to śmieszne że tak różne funkcje i uprawnienia w różnych państwach kryją się pod tą samą nazwą.
Użytkownik: firedrake 29.10.2005 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, że decydują. ... | glivinetti
Decydują? No tak zapomniało mi się, ze 3/4 społeczeństwa to barany - "o zobaczcie ten się prezentuje całkiem nieźle, bierzemy go na pasterza, zresztą ksiądz nam radził a on wie najlepiej..." :)
Użytkownik: Raptusiewicz 29.10.2005 18:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Decydują? No tak zapomnia... | firedrake
:D I tak nie wydaje mi się, żeby obecny prezydent został wybrany "po wyglądzie";)
Użytkownik: Raptusiewicz 29.10.2005 18:31 napisał(a):
Odpowiedź na: :D I tak nie wydaje mi si... | Raptusiewicz
http://www.satyryczny.com/foto12.htm :)
Użytkownik: firedrake 29.10.2005 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: http://www.satyryczny.com... | Raptusiewicz
hehe wiem, wiem widziałem już hobbita na zdjęciu :) Jednak przeważnie w telewizji a zwłaszcza podczas kampanii nie dało się tego zauważyć. I może nie tyle o wygląd co o cały wizerunek chodzi. Wg sondaży ok 60% kieruje się przy wyborze ogólną prezencją i ogładą kandydata a około 15% główną wagę przykłada do programu hmm...
Użytkownik: Raptusiewicz 30.10.2005 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: hehe wiem, wiem widziałem... | firedrake
Może to i prawda:). Chociaż te sondaże nie zawsze się sprawdzają;).
Użytkownik: firedrake 30.10.2005 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Może to i prawda:). Choci... | Raptusiewicz
platforma wie o tym najlepiej hehe ale to i tak przerażające :)
Użytkownik: PanDzikus 03.11.2005 02:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Decydują? No tak zapomnia... | firedrake
Myślę, że jesteś wielkim optymistą.
Użytkownik: Smutny 28.10.2005 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie słucham Radia Maryja ... | anissa
Stanowczość – nie pozwala mu dojść do kompromisu. On w wielu wypadkach nie broni swoich poglądów a jest zwyczajnie głuchy na innych. Co do solidarnej Polski – to dziad już wie jaka jest naprawdę!!! Za PO w mojej kochanej Warszawie coś się działo i budowało (pomimo afer) a ludzie mieli prawo do protestu, za Kaczora najpierw kładą nową nawierzchnię a potem ją zrywają żeby wymienić rury wodociągowe albo kanalizacyjne. Uwierz mi to nie ta kolejność działania. Budowy stoją a na ulicy młodzież wszechpolska. Taka wizja Polski mnie przeraża!!!
A co do solidarności społecznej to nie widzę powodu dla którego miałbym łożyć przez podatki na matkę pięciorga małych dzieci, bez pracy i z mężem alkoholikiem. Gwarancja że dane jej pieniądze nie zostaną przepite czy zmarnowane jest żadna. Takiej matce nie należy pomagać, tylko zabrać od niej te dzieci oddać i rodzinom zastępczym albo do sierocińca.
Głupota człowieka który decyduje się na dziecko bez środków na utrzymanie dyskwalifikuje jako rodzica. Taka matka wychowa piątkę nieudaczników albo przestępców. Tak długo jak będzie się dawać pieniądze nieudacznikom, nie wezmą się oni do pracy.
Użytkownik: joanna.syrenka 29.10.2005 01:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Stanowczość – nie p... | Smutny
"A co do solidarności społecznej to nie widzę powodu dla którego miałbym łożyć przez podatki na matkę pięciorga małych dzieci, bez pracy i z mężem alkoholikiem. Gwarancja że dane jej pieniądze nie zostaną przepite czy zmarnowane jest żadna. Takiej matce nie należy pomagać, tylko zabrać od niej te dzieci oddać i rodzinom zastępczym albo do sierocińca.
Głupota człowieka który decyduje się na dziecko bez środków na utrzymanie dyskwalifikuje jako rodzica. Taka matka wychowa piątkę nieudaczników albo przestępców. Tak długo jak będzie się dawać pieniądze nieudacznikom, nie wezmą się oni do pracy."



Smutny - zlituj się!
Łożymy nie tylko na ubogie matki z pięciorgiem dzieci. Także na bezsensowne ustawy, nieudane inwestycje, kulejącą ochronę zdrowia i oświatę, na więźniów i podobno na drogi... Nie rozumiem czemu uczepiłeś sie matek z dziecmi.

I jeszcze jedno - bieda nie dyskwalifikuje od bycia człowiekiem przyzwoitym, naprawdę. Popatrz sobie na bogatych, na których teoretycznie nie łożysz (haha) i na ich zasady moralne... biedni są nieraz naprawdę bardziej przyzwoici. Przykro mi że tego nie rozumiesz i pleciesz takie głupoty. To doprawdy niskie.
Użytkownik: Smutny 29.10.2005 18:47 napisał(a):
Odpowiedź na: "A co do solidarnośc... | joanna.syrenka
Syrenka matek się uczepiłem bo czasem zaglądam do mamy do pracy. Jest psychologiem dziecięcym. Widzę matki i ojców nachlanych nawet na wizycie u psychologa. Dzieciaki bywają pobite, niedomyte i głodne. I to mnie do pasji doprowadza. Wnerwia mnie sposób w jak mówią do mojej mamy i to, że nie widzą swojego udziału w doprowadzeniu się do tak nędznego stanu.
Na drogi, oświatę i zdrowie oddam chętnie pieniądze, a więźniów najchętniej zagoniłbym do robót społecznych np. budowa dróg.
Wiem że jest mnóstwo ludzi biednych i uczciwych, ciężko pracujących. Dlaczego więc oni mają żyć na podobnej stopie jak pijak spod budki? Dlaczego tym pracującym i niewiele zarabiającym nie zostawić pieniędzy i żeby wyrównać rachunek nic nie dawać na pijaków.
Amhotep pisze:
Państwo dla bogatych, tak?
Smutne to co piszesz, to że komuś się nie udało dyskwalifikuje go w Twoich oczach, państwo ma obowiązek dbać o obywateli, państwo jest dla ludzi a nie dla gospodarki, nie można o tym zapominać!
Tak i nie tylko to dla bogatych ale i bogaczy tworzące. To co w Polsce jest luksusem np. 10000zł miesięcznej pensji dla człowieka z wyższym wykształceniem po dobrej uczelni, na zachodzie jest normą. I do takiej normy powinniśmy dążyć. Niewykształconym też żyje się tam lepiej. Państwo nie jest dla ludzi, państwo to ludzie, obywatele (włączając w to rządzących) – tak długo jak będą, bezradni, niewykształceni i roszczeniowi, tak długo państwo będzie chore. Zwyczajnie nie ma go kto tworzyć.
Użytkownik: joanna.syrenka 29.10.2005 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Syrenka matek się uczepił... | Smutny
Na temat opieki socjalnej to ja się nie wypowiadam. Ani dziki kapitalizm, ani zwiękasanie do maximum wydatkow na cele socjalne nie sądobrymi rozwiązaniami.


Chodzi mi o tą szowinistyczną cześć wypowiedzi, która jawnie dyskryminuje biednych. To co widzi Twoja Matka to skrajna patologia. Ale nie wszyscy biedni to rodziny patologiczne. Patologia dotyka też tych ktorym wiedzi się całkiem dobrze. I tego już nikt nie pilnuje...

Użytkownik: Smutny 29.10.2005 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Na temat opieki socjalnej... | joanna.syrenka
Niestety przypadki patologii zdarzają się częściej w rodzinach biednych. Grupę głodnych czy brudnych dzieci wśród ludzi zamożnych można praktycznie wykluczyć.
Nie próbuję dyskryminować biednych, staram się tylko na przykładach pokazać pewne niepokojące zjawiska. Krytykuję niezaradnych i krzykaczy a nie wszystkich biednych.Strałem się to jasno pokazać. Widać mimo najlepszych chęci nie wyszło.
Użytkownik: joanna.syrenka 29.10.2005 21:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety przypadki patolo... | Smutny
Ja widzę że patologia kojarzy ci się tylko z biedą i brudem. Pewnie że takich przypadków jest wiecej. Ale skoro Twoja Mama pracuje w opiece społecznej, to niech ci wytłumaczy sens tego słowa i do czego się odnosi.

Krzykacze i niezaradni istnieli jak świat światem:) Ale nie wyeliminujesz tej grupy społecznej. I tak szczerze - państwo jest samo winne za tą sytuację. Że przyzwyczaja coraz więcej i coraz młodszych osob do kuroniowki. Ale potrzebującym trzeba naprawdę pomóc.
Użytkownik: Smutny 29.10.2005 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja widzę że patologia koj... | joanna.syrenka
Państwo to tworzący je ludzie – więc tak zgadzam się absolutnie. Są sami sobie winni! Zgadzam się też z tym że nigdy nie wyeliminuje się do końca roszczeniowych grup społecznych – tylko nie rozumiem czemu miałbym te grupy wspierać. Mają się rozrastać?
Definicję patologii znam a dla przypomnienia sprawdziłem i dobrze znam znaczenie tego słowa – między innymi ze względu na pracę mamy. Wiem że są rodzaje patologii które bardziej dotykają grupy ludzi zamożnych, ale nie o nich pisałem(zwyczajnie nie da rady wymienić wszystkich). To że zwróciłem uwagę na niektóre z nich nie znaczy że nie widzę innych.
Nie wiem czy wiesz ale w Polsce bezrobotni strajkują!!! Twierdzą że dostają zbyt małe zapomogi. Czyli przekładając to na język osób pracujących dostają za mało za godzinę nic nie robienia! To jest moim zdaniem chore.
Wielu mówi że nie chce zapomogi a pracę. Poczytaj „Newsweek” z tego tygodnia a znajdziesz przykład że tak nie jest! Gdyby tego było mało przysłuchaj się oczekiwaniom ludzi dotyczącym ich wynagrodzeń są nierealne. Mój kolega zasuwał za 3 zł za godzinę żeby tylko wyrobić praktykę w biurze projektowym – bo jest potrzebna do wyrobienia uprawnień. Mnie to też czeka. A pan Miecio po podstawówce chciałby od razu 1000 za miesiąc. Ja znalazłem pracę szybko i bez trudu. Płacą niewiele ale płacą! Jak będę dobrze pracował to i 1000 wypracuję.
A jak masz ochotę wymienić inne wady Polaków i o nich pogadać zawsze jestem chętny, pozdrawiam.
Użytkownik: joanna.syrenka 30.10.2005 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Państwo to tworzący je lu... | Smutny
Zgadzam się z Tobą, że trzeba dać ludziom pracę a nie zapomogi. Trochę nie dziwię się że bezrobotni domagają sięwiększej zapomogi (w koncu kto by nie chciał dostawać więcej), ale trzeba wyeliminowac zjawisko rozdawania pieniędzy ludziom zdolnym do pracy. A "neewsweeka" nie czytaj bo to spriengelowski szmatławiec;) (oczywiście rzecz gustu;))
Użytkownik: Smutny 30.10.2005 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się z Tobą, że tr... | joanna.syrenka
Czytam też "Wprost" i od czasu do czasu "Politykę" i "Nie" dla rozrywki. Urban to bydlak, ale pismo jest śmieszne.
Użytkownik: Amhotep 29.10.2005 01:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Stanowczość – nie p... | Smutny
"A co do solidarności społecznej to nie widzę powodu dla którego miałbym łożyć przez podatki na matkę pięciorga małych dzieci, bez pracy i z mężem alkoholikiem."

Państwo dla bogatych, tak?
Smutne to co piszesz, to że komuś się nie udało dyskwalifikuje go w Twoich oczach, państwo ma obowiązek dbać o obywateli, państwo jest dla ludzi a nie dla gospodarki, nie można o tym zapominać! Dużo się mówi o konieczności liberalizacji, zgadzam się, obecnie nie jest dobrze, ale w pędzie ku liberalnej gospodarce nie można zapominać o protym człowieku, bo koszty społeczne mogą być zbyt duże.

Co do Warszawy to przyznam się, choc też w Wawie mieszkam to ciężko mi porównać, nie widziałem nigdy żadnych liczb, zestawień, wykazów tylko krzyki neprzychylnych mediów, a te często wypaczają rzeczywistość.
Użytkownik: piotrowy 02.11.2005 10:01 napisał(a):
Odpowiedź na: "A co do solidarnośc... | Amhotep
Jeśli chodzi o koszty życia w Warszawie (biorać pod uwagę zarobki i koszty życia) to są w miarę podobne do innych dużych miast.
Użytkownik: Maxim212 29.10.2005 10:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Stanowczość – nie p... | Smutny
Piszesz "...A co do solidarności społecznej to nie widzę powodu dla którego miałbym łożyć przez podatki na matkę pięciorga małych dzieci, bez pracy i z mężem alkoholikiem. Gwarancja że dane jej pieniądze nie zostaną przepite czy zmarnowane jest żadna. Takiej matce nie należy pomagać, tylko zabrać od niej te dzieci oddać i rodzinom zastępczym albo do sierocińca...."
Mam nieco podobne odczucia. Byłem radnym w swojej gminie. W rezultacie poznałem, wśród elektoratu z którym miałem bezpośredni kontakt, rodzinkę, która ma 12 dzieci. Podczas spotkania mamuśka tej rodziny skrażyła się że mąż aloholik, jak wypije to jedno mu w głowie.... Krótko mówiąc, klasyczny, polski, wiejski melodramat. Przyszła do mnie na dyżur radnego z prośbą o zaopiniowanie wniosku o dodatkową pomoc, bo idzie zima, dzieci mają spore potrzeby itp. Akurat opinia radnego pomoże w przypadku podania o pomoc jak umarłemu kadzidło, ale niektórzy urzędnicy lubią takie dopiski, a i sam radny zyskuje w oczach ludzi. Napisałem dwa słowa na tym podaniu. Zaś samej pani zaproponowałem jej, żeby może pomyślała o jakimś zabezpieczeniu przed dalszymi ciążami. Tłumaczyła się, że nie ma pieniędzy na wykupienie odpowiednich środków. Kazałem jej aby poszła do lekarza i nie martwiła się o resztę. Wróciła po ok. godzinie z receptą. Poszliśmy do apteki i tam, ku mojemu zdumieniu, mamuśka odmówiła wzięcia leku, bo (cytuję dosłownie) "...Co ja księdzowi powiem??...". Bardzo rzadko używam brzydkich wyrazów, ale w tym przypadku nerwy mnie poniosły i zwymyślałem babsztyla od ostatnich (wstyd się przyznać, ale klnę w trzech językach), za jej bezbrzeżną głupotę...
Całę szczęście, że dzieciaki są mądrzejsze i dobrze się uczą i omijają alkohol. Trochę w tym zasługi dzielnicowego (mamy dość młodego wiekiem, ale rzeczywistego policjanta, nie jakiegoś mydłka), nauczycieli ze szkoły i kilku innych ludzi, którzy włożyli sporo społecznej pracy w tą rodzinę.
Inny przypadkek związany z tą familią był znacznie ostrzejszy, bo mamuśka wpadła do Urzędu Gminy z awanturą, że dzieciaki dostały wyprawki do szkoły, a nie dano pieniędzy... Co można sądzić o takiej rodzinie?
Kiedyś próbowano pomóc tym, którzy stracili pracę po likwidacji PGR. Pomysł był prosty jak konstrukcja gwoździa : oddanie w tymczasowe bezpłatne użytkowanie kawałka ziemi wraz z zasadzonymi ziemniakami. Wiecie ilu chętnych się zgłosiło? JEDEN!! Na dodatek taki, który miał już 70 lat życia i swoją, wypracowaną ciężką pracą w PGR emeryturę. Oto mamy obraz typowej gminy w Polsce...
Niestety, znakomita większość bezrobotnych podchodzi do sprawy znalezienia jakiegoś źródła utrzymania zgodnie z regułą "Mnie się należy. Państwo musi mi dać". Efetky takiego postępowania widać na każdym kroku.
Użytkownik: Amhotep 29.10.2005 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Piszesz "...A co do ... | Maxim212
Masz rację, nie przeczę, ale co w takim razie sugerujesz, terapię szokową, a ludzie będą umierać na ulicach?
Taką a nie inną mamy spuźciznę po poprzednim systemie, takiego a nie innego prostego Polaka wykreowały nam czasy PRL-u, prostaczka, krzykacza i kombinatora, który myśli tylko jakby wyciągnąć kasę od państwa a się nie narobić, brak kultury pracy, odpowiedzialności, nie zmieniimy tego od razu, potrzeba lat, właściwej edukacji.
A skoro już przy edukacji, czy mógłby mi ktoś wyjaśnić czemu tak źle oceniacie reformę szkolnictwa? Miałem tę, jak się wydaje, przyjemność uniknąć tych zmian i opuścić szkolne klasy przed wejściem w życie owych zmian, stąd też niezbyt wiem czemu takie one złe!
Użytkownik: Maxim212 29.10.2005 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz rację, nie przeczę, ... | Amhotep
Amhotep, też naczytałem się pozytywistów (praca u podstaw, praca organiczna itp.) i nie chciałbym aby ludzie umierali z głodu na ulicach. Co do totalnie skopanej reformy edukacji to przeczytaj niektóre z moich postów (nie jest tego dużo), nie chcę się tu powtarzać, a poza tym mnie piszę epopeji. Spróbuj dać do rozwiązania przeciętnemu maturzyście zetaw zadań maturalnych z matematyki z lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, to zobaczysz dlaczego wielu psioczy na reformę i jej efekty.
Użytkownik: firedrake 29.10.2005 12:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz rację, nie przeczę, ... | Amhotep
"Czy słowo może zmienić człowieka, który przywykł słuchać bata?" czyż Łysiak nie ma racji? Ci ludzie w większości nie chcą pomocy chcą jedynie pieniędzy. Jeśli bezrobotny po podstawówce mówi, że nie będzie sprzątał ulic bo zasługuję na lepszą pracę to w tym momencie pokażę mu środkowy palec i dam kopa w rzyć. Pomagać tak, jak najbardziej, ale nie można dać się terroryzować takim ludziom. Czasem nachodzą mnie myśli, że dla nich jest tylko jedno rozwiązanie, postawić kołchoz i wrzucić ich w kierat - będzie praca, wyżywienie i życie im jakoś minie.
Użytkownik: Smutny 29.10.2005 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz rację, nie przeczę, ... | Amhotep
Mówisz: „Masz rację, nie przeczę, ale co w takim razie sugerujesz, terapię szokową, a ludzie będą umierać na ulicach?
Taką a nie inną mamy spuściznę po poprzednim systemie, takiego a nie innego prostego Polaka wykreowały nam czasy PRL-u, prostaczka, krzykacza i kombinatora, który myśli tylko jakby wyciągnąć kasę od państwa a się nie narobić, brak kultury pracy, odpowiedzialności, nie zmienimy tego od razu, potrzeba lat, właściwej edukacji.”
Jak długo masz zamiar im wybaczać, aż wychowają kolejne pokolenie krzykaczy czy może jeszcze 2 pokolenia albo więcej? Do momentu w którym zaczniemy coś zmieniać, pozostanie ta sama bieda. Ja nie mam ochoty żeby ktoś żył jak pasożyt z moich pieniędzy!!!
Użytkownik: Amhotep 30.10.2005 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Mówisz: „Masz rację... | Smutny
Nie mówię: wybaczać, dać wszystko co chcą bo są pokrzywdzeni przez system.
Mówię raczej, że sprawa jest bardziej skomplikowana i nie można patrzeć na nią jednobiegunowo, jak to mówią "każdy kij ma dwa końce".
Kwestie polityki społecznej są niełatwe bo dochodzi do głosu koniecznośc dokonywania wyborów etycznych, jaki poziom pomocy jest właściwy?
Wiemy, że rynek nie jest doskonały, wiemy, że rolą państwa jest m.in. pomaganie tym którzy sobie na rynku nie dali rady. U nas niestety syutacja jest patologiczna, ludzie są nieprzystosowani do demokracji o którą tak walczyli, upatrują w państwie zarazem wroga, jak i dobrego pasterza który poprowadzi ich za rączkę do dobrobytu. Co zrobić, żeby zmienić takie spojrzenie na państwo? Jakimi programami edukacyjnymi wdrażać dzieciom patriotyzm i postawy obywatelskie? Co, w końcu, zrobić z tymi których zreformować się już nie da?
Ty mówisz, że nie widzisz dla nich miejsca, ja mówię, że sprawa jest bardziej skomplikowana i nie ma gotowych odpowiedzi, jest to oczywiście kwestia pewnego osobistego podejścia, ale zastanów się nad rolą państwa.
Kilka fragmentów z naszej konstytucji:

Rozdiał 1

Art. 2.

Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.

Art. 20.

Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej.

Użytkownik: Smutny 30.10.2005 20:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mówię: wybaczać, dać ... | Amhotep
Sprawiedliwość - koncepcja filozoficzna i prawna, która w najogólniejszym sensie oznacza równe, uczciwe i moralne traktowanie wszystkich ludzi, szczególnie w relacjach społecznych, ale także rodzinnych i osobistych.
W tym sensie, przyjmuje się, że osoba starająca się działać sprawiedliwe przykłada do siebie i innych ludzi zawsze tę samą miarę moralną i stara się w relacjach z nimi postępować zawsze zgodnie z wyznawanymi przez siebie zasadami etycznymi. Dotyczy to szczególnie sytuacji, w których występuje ostry konflikt interesów.
Słowo to jest też używane przy ogólnej ocenie stosunków społecznych i prawnych występujących na danym obszarze. W tym sensie mówimy, że w danym kraju panuje sprawiedliwość, jeśli system prawno-polityczny panujący w danym kraju traktuje w równy, uczciwy i zgodny z wyznawanymi przez oceniającego normami etycznymi wszystkich ludzi znajdujących na jego terytorium.
We wszystkich tych sensach zawsze otwartą pozostaje kwestia samego systemu etycznego, który stosuje przy ocenie, czy w danym przypadku sprawiedliwość jest zachowana, czy nie, gdyż zdarza się często, że zwolennicy różnych systemów etycznych, różnie oceniają poszczególne zdarzenia i działania z punktu widzenia ich sprawiedliwości.
Szczególnym, uważanym przez wielu za kontrowersyjny i niejasny, przypadkiem użycia tego słowa jest fraza "sprawiedliwość społeczna", która oznacza taką organizację systemu ekonomicznego danego państwa, w którym jest zachowany w miarę równy dostęp do podstawowych dóbr materialnych przez wszystkich jego mieszkańców, a w bardziej minimalnej wersji przynajmniej w miarę równe szanse na uzyskanie takiego dostępu do tych dóbr, który umożliwia godne życie i brak grup społecznych, które są całkowicie zepchnięte na margines nędzy, bez realnych szans na poprawę swojej sytuacji.
Gospodarka rynkowa - system ekonomiczny, w którym decyzje dotyczące gospodarki podejmowane są przez niezależne podmioty gospodarcze.
Czytając te definicje dokładnie (a chyba tak należy je czytać) bez trudu można zobaczyć kilka sprzeczności o fundamentalnym znaczeniu:
1. Jeżeli przykładamy jednakową miarę do każdego człowieka to jasnym jest że pracowitego i zaradnego należy nagradzać a leniwego i nieporadnego najlepszym wypadku zostawić samemu sobie. Sprawiedliwość społeczna oznacza traktowanie bogatszego gorzej bo wiedzie mu się lepiej – niezależnie od tego czy jest pracowity czy nie. Biedny dostaje pomoc na tej samej zasadzie – niezależnie od tego czy jest biedny z powodów niezależnych od niego czy sam jest sobie winien. Wniosek prosty: SPRAWIEDLIWOŚĆ SPOŁECZNA JEST NIESPRAWIEDLIWOŚCIĄ W SENSIE MORALNYM.
Powód: W tym sensie mówimy, że w danym kraju panuje sprawiedliwość, jeśli system prawno-polityczny panujący w danym kraju traktuje w równy, uczciwy i zgodny z wyznawanymi przez oceniającego normami etycznymi wszystkich ludzi znajdujących na jego terytorium. W Polsce nie ma traktowania w sposób równy.
2. Co do tego jak traktowane jest u nas prawo (głównie przez bogatych) spierać się pewnie nie będziemy.
3. Zgodnie z definicją gospodarka rynkowa nie może być oparta na solidarności bo decyzje zależą od jednostek a nie ogółu. Albo niezależny podmiot gospodarczy albo ogół. A jak z autopsji wiemy jak wszyscy mają władzę to nikt nie rządzi.
4. Da się zrozumieć podatki i kontrolę państwa nad gospodarką rynkową ( ochrona przed monopolizacją, potrzeba utrzymania różnych sfer życia publicznego podatków) ale w takim razie wolność gospodarcza jest ograniczona ( w tej chwili tak mocno że prowadzi to do biedy).
Masz rację interpretując w ten sposób naszą konstytucję. Myślę jednak że i ja mam rację wskazując na wyraźne sprzeczności i niedociągnięcia. Mój pogląd w jednym zdaniu:
Sprawiedliwość społeczna nie jest sprawiedliwa moralnie (przynajmniej nie do końca) a ja na nie chcę w takiej sprawie milczeć. To by oznaczało milczącą zgodę.
Użytkownik: Amhotep 30.10.2005 23:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Sprawiedliwość - koncepcj... | Smutny
Hmmm, mogłem się spodziewać odpowiedzi w tym stylu, to w sumie temat dosyć oklepany, więc i argumenty dosyć stałe.
Cóż, więc ja mogę na to odpowiedzieć, czy mam przedstawić spojrzenie przecne do Twojego? Wydaje mi się, że już to robiłem.
Doszliśmy do momentu, gdzie nie ma jednej odpowiedzi i wszystko zależy od poglądów i sposobu patrzenia na świat. Dodam jeszcze, żę rozumiem Twoje poglądy i rozumiem ich zasadność, uważam tylko, że takie dosyć wąskie spojrzenie nie wyczerpuje kwestii.
Prawidłowe funkcjonowanie gospodarki rynkowej nie ma być celem samym w sobie, a czasem z poglądów takich jakie prezentujesz można wyciągnąć wniosek, że -> liberalizm ponad wszystko. Sprawny rynek ma być narzędziem, czy może raczej sposobem do zwiększania dobrobytu społeczeństwa. Tu dochodzi dodatkowa kwestia kosztu społecznego jaki powstaje w wyniku nie pracujących ludzi pozostawionych samym sobie. Wydaje mi się, że w wyniku takiej sytuacji narastać będzie rozwarstwienie społeczne co w dłuższym okresie może spowodować zubożenie danej gospodarki i rozpad struktury społecznej.
Nie mówię, że państwo ma rozdawać pieniądze na ulicy, ale powinno zapewniać minimalne zasiłki, prowadzić szeroko zakrojone programy aktywizacji bezrobotnych, wspierać rozwój struktur społecznych. Uważam, że pewien zakres regulacji państwowej mającej na celu zmniejszenie różnic społecznych jest wskazany. Człowiek jako jednostka nie ma dużych skłonności do pomagania innym, dlatego to państwo powinno wziąć na siebie tę rolę, dobrze jednak żeby udział brały w tym organizacje społeczne, fundacje itp.
Parę banałów, pieniądze to nie wszystko, przyjaźn, miłość to prawdziwe wartości, wszyscy to wiemy, ale i tak wszyscy gotowi jesteśmy się pozabijać w ślepej pogoni za forsą, bogactwem, a kto odpadnie z wyścigu tego rzucić szczurom? Czy nie poczuwamy się w ogóle do solidarności z innymi ludźmi?
Mówisz o sprawiedliwości, o traktowaniu wszystkich równo, zasadę działania państwa która Ci się nie podoba streściłbym tak, tak ją rozumiem: państwo mówi do bogatego obywatela "udało Ci się zarobić dużo pieniędzy, nie każdemu się to udało, podziel się teraz z nimi częścią swojego bogactwa". Możemy powiedzieć, że to kradzież, że państwo bawi się w Robin Hooda, ja uważam, że regulacje wyrównujące są konieczne z punktu widzenia dobrobytu społeczeństwa. W jakim zakresie to już inna sprawa.
Trochę to chaotycznie wyszło, za co przepraszam.
Użytkownik: Smutny 31.10.2005 15:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm, mogłem się spodziew... | Amhotep
Wyszło na tyle dobrze że zrozumiałem przekaz – a o to chodzi. :). I zgadzam się z koniecznością pewnych regulacji. Tylko obecnie mamy podatek dochodowy od osób fizycznych a do tego VAT to czasem płacony kilkakrotnie w cenie 1 produktu. Przemyśl producent odbija sobie 22% VAT za maszyny niewielką podwyżką ceny produktu, firma transportowa musi odbić sobie ok. 2zł podatku na litrze benzyny (połowa albo i ponad ceny). Duże uproszczenie ale pokazuje bardzo prosto że w cenie 1 towaru w sklepie masz kilka razy zapłacony podatek. A masz jeszcze dodatki jak podatek belki, akcyza. W efekcie realnie zabierane jest Ci dużo więcej niż płacisz w postaci podatku dochodowego. Nie podam Ci dokładnych liczb bo już nie pamiętam ale utkwiło mi w pamięci że z zależności od stawki podatku i rzeczy na które pieniądze wydajesz, na państwo ( nie na siebie ) pracujesz od 3 miesięcy do ponad pół roku.
Nie widzę po prostu w jaki sposób finansowanie olbrzymiej rzeszy ludzi niepracujących nie pracujących własnej winy ma doprowadzić kraj do dobrobytu. Pamiętaj że takie finansowanie odbija się też na emerytach i tych biednych którzy słabo zarabiają albo chwilowo pracy nie mają. Taki obraz solidarności mamy obecnie ( dobijany jeszcze przekrętami wśród rządzących).
Użytkownik: Amhotep 31.10.2005 16:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyszło na tyle dobrze że ... | Smutny
Tak wysokie bezrobocie jest zawsze problemem dla gospodarki i społeczeństwa, nie ma gotowych rozwiązań, bo gdyby były, to nie byłoby problemu, prawda?
A co do VAT-u, jest to jak sama nazwa wskazuje, podatek od wartości dodanej, czyli nadwyżki ceny nad kosztem półproduktów, która to wartość pokazuje o ile wzrosła wartość komponentów po obróbce u producenta, można powiedzieć, że jest to podatek od pewnej nowej jakości. Nie jest tak, że VAt zawiera się kilkakrotnie, bo płacony VAT to różnica pomiędzy podatkiem od ceny produktu a podatkiem od ceny półproduktów, troche to zagmatwane, mam nadzieję, że gdzieś się nie pomyliłem. :-)
Użytkownik: Smutny 31.10.2005 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak wysokie bezrobocie je... | Amhotep
I nigdy nie ma tak że co jest produktem dla danej firmy jest półproduktem dla innej? (chodzi o podatek, nie pytam retorycznie!!!) Np. napoje w barach, jak można kontrolować czy ktoś sobie tego podatku nie odbija! Jeżeli komuś się to udaje to znaczy że nieudolny system podatkowy powoduje legalne(cenę ustala sprzedający)łamanie prawa.
A tak dla śmiechu, prawo o obowiązku tresury agresywnych ras psów – nie ma agresywnych ras są agresywne psy konkretne osobniki! Kundel którego znam mieszanka boksera (na pewno matka) i chyba wilczura (ale tu nie jestem pewien) waży 63kg i człowieka mógłby zabić bez problemu –tresowany być nie musi. Najłagodniejszy nawet pies z rodowodem ale z rasy agresywnej „szkolenie (płatne) musi przejść”. To jawna dyskryminacja i w rezultacie bezsens. Drechy kupują mieszanki bulterierów a ci ludzie którzy i tak o tresurę psa dbali muszą dodatkowo płacić.
Użytkownik: Amhotep 01.11.2005 02:25 napisał(a):
Odpowiedź na: I nigdy nie ma tak że co ... | Smutny
Ależ oczywiście,że coś co jest produktem dla jednej firmy może być półproduktem dla innej, ale firma przy rozliczeniu zestawia sobie poniesione koszty z zyskami, porównuje je, odporwadza różnicę podatków. Nie jestem specjalistą i więcej nie powiem! :-)
A co do prawa, to oczywistym jest, że nie ma idealnego prawa.
Nawet zakladając, że prawo jest zawsze tworzone w dobrej wierze, co oczywiście prawda nie jest, to bardzo łatwo o powstanie bubli. Bardzo trudno jest przewidzieć jakie skutki przyniesie konkretny zapis, a pytanie, czy w ogóle ktoś się tym zajmuje. Bardzo trudno jest stworzyć prawo odnośnie jakiegoś konkretnego przypadku, tak żeby nie dało się tych zasad nagiąć, rozszerzyć, podciągnąć na sytuacje odmienne od przewidzianych przez ustawodawcę.
Użytkownik: piotrowy 02.11.2005 10:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm, mogłem się spodziew... | Amhotep
Przychylam się do Twojej wypowiedzi.
Sprawiedliwość, traktowanie wszystkich równo? Moim zdaniem można mówić o tym gdy gdzie ludzie pracowici, przedsiębiorczy mają lepiej, natomiast ludzie mniej radzący sobie w dzisiejszych czasach mają gorzej, ale mogą sobie pozwolić na spokoją egzystencję.
Bo niby dlaczego osobą spędzająca całe dnie w pracy, ryzykująca, poświęcająca swój czas i energię, stawiająca sobie nowe wyzwania itd. ma mieć tak samo jak osoba przychodząca co miesiąc po zasiłek.
Terapia szkokowa nie jest dobrą metodą. Polska nie może być krajem-dżunglą, gdzie przetrwa tylko najsilniejszy - musi się tu znaleźć miejsce i dla jednych, i dla drugich.
Patrząc teraz ne te wszystkie zajścia między PO i PiS, trzyma stronę PiS (choć głosowałem na PO) i jestem pełen nadziei co do nowego rządu, i myślę że może uda się im zrobić coś pozytywnego. Marcinkiewicz ma niezłych doradców (Zuber), a jego plany gospodarcze nie są serią samobójów. PIT: 32% dla osób zarbiających powyżej 80 tys. zł i 18% dla reszty, nie takie duże socjale (ale są) dla rodzin z dziećmi, zarabiających poniżej 500 zł brutto na głowę, jak zapowiadało PiS przed wyborami, CIT niższy o 1% i z ulgą na tworzenie nowych miejsc pracy. Kaczyńscy chyba nie chcą się bawić w rozdawactwo na lewo i prawo i ciemiężenie lepiej uposażonych, i o gospodarkę chyba możemy byś spokojni.
Użytkownik: Amhotep 02.11.2005 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Przychylam się do Twojej ... | piotrowy
Przyznam, że ciekaw jestem jak chcą zaprojektować ten system ulg przy zwiększaniu zatrudnienia, czy nie zrodzi to problemu fikcyjnego zatrudniania dla załatwienia ulgi?
Trzeba pamiętać, że społeczeństwo nie chodzi jak maszyna wg prawa, tylko wręcz przeciwnie, zauważywszy lukę w prawie jak najszybciej na niej skorzysta.
Swego czasu wprowadzono prawo, które zwalniało z podatków przedsiębiorstwa zatrudniające niepełnosprawnych, jakiś koleś zrobił grube miliony na tym, działając jako pośrdenik i nic nie robiąc, zgarniał nadwyżki z legalnego nieodprowadzania podatku. Po prostu bubel, ale państwo na tym traci.
Użytkownik: piotrowy 02.11.2005 22:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyznam, że ciekaw jeste... | Amhotep
Takich praw, a raczej kruczków jest wiele, i chyba nie da się ich uniknąć, a każdy wykorzystuje je na swoją skalę, np. rejestrowane samochodów osobowych po założeniu kratki jako 'cieżarowych' czy kombinacje, żeby płacić KRUS a nie ZUS itd.
Myślę jednak, że sporo niepełnosprawnych, a także przedsiębiorców skorzystyło na tych ulgach uczciwie.

Ale plany planami. Najpierw musi dojść do jakichś porozumień. Na razie Tusk chce przejść do opozycji, a to oznacza blokowanie pomysłów PiS. Może się to skończyć w dwojaki sposób:
1. Platformersi rozlecą się na kawałki i poprzechodzą do innych partii.
2. Albo będą jednak stabilną opozycją, przeszkadzającą w rządzeniu PiS, i czekając na następna okazję dobrania się do władzy. Kaczki nie mają już alternatywy i muszą zdać się na LPR, SO - co niestety nie wróży nic dobrego. Ciekawe jest też to, że LPR też się leciutko sypie - Wrzodak montuje jakąś inną partię.
Sam nie wiem, który wariant będzie lepszy. Może jednak pojawi sie trzeci, w którym PO, mimo że nastawiona opozycyjnie, będzie popierała co lepsze projekty PiS. Choć patrząc na zacietrzewienie elit Platformy, nie wydaje mi się że chodzi tu o dobro Polski.

Pozdrawiam
Użytkownik: Smutny 02.11.2005 23:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Takich praw, a raczej kru... | piotrowy
Im więcej ulg, tym większe pole do "popisu" dla krętaczy. Moim zdaniem trzeba ich unikać. Co do gospodarki to program PiS wygląda nieźle. Boję się tylko o politykę międzynarodową i wewnętrzną w zakresie podejścia do spraw, nazwę to "etycznych" (np. religia, aborcja, szkolnictwo itd.). Kaczki są mocno konserwatywne - ideał W. Łysiaka. Ich podejście może być denerwujące dla dużej części Polaków, czasem mocno radykalne i trudne do przyjęcia na forum międzynarodowym.
Użytkownik: Amhotep 04.11.2005 00:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Takich praw, a raczej kru... | piotrowy
Bardzo ciężko jest przwidywać jak zareagują masy, załóżmy, że są kolejne wybory w styczniu, co wtedy?
Bo jeśli nie PiS i PO to kto?
Czy PO straci na tym że wycofuje się z pewnego już ustaloneg porządu rzeczy jaki miał nastapić po wyborach?
Czy może ludzie uznają, że to PiS odrzucił koalicjanta?
A może odwrócą się od jednych i od drugich i przywitamy nowy rząd Samoobrona-SLD-PSL?
Nie wiem ile Marcinkiewicz porządzi, szanuję go, stara się, jeśli jednak trzeba będzie kupować głosy Samoobrony... nie ma nic za darmo, Lepper już powiedział co by chciał. Zwolnienie emerytów z podatków? Co tam jeszcze było nie pamiętam. Ale trochę sie obawiam.
Jeśli chodzi o PO, to zawiodłem się na Tusku, nie wiem co nim kieruje, ale zachowuje się jakoś dziwnie, choć z drugiej strony J. Kaczyńskiemu też uderzyła woda sodowa do głowy, ech.
Żal, żal, a to miała być nadzieja polskiego obozu postopozycyjnego... :(
Użytkownik: Smutny 04.11.2005 00:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo ciężko jest przwid... | Amhotep
Chyba po raz pierwszy od kilku dni zgadzam się z Tobą całkowicie. :)
Szkoda że w takiej kwestii ale dwóch Polaków po jednej stronie to ciesząca oko rzadkość. :)
Użytkownik: piotrowy 04.11.2005 10:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo ciężko jest przwid... | Amhotep
Myślę, że do styczniowych wyborów nie dojdzie. I nie chodzi tu o to, że byłoby to fatalne w skutkach dla Polski, ale o to, że ani PO ani PiS to nie w smak.
A na Tusku też się zawiodłem. Wyszło na wierzch, jakim jest człowiekiem. Moim zdaniem bardzo źle to rozgrywa strategicznie. Nie jest on na tyle silną postacią polityczną, by stawiać tak twarde warunki. Przecież tak wysoki wynik w wyborach prezydenckich spowodowany był głównie tym, że był kandydatem Platformy do tego stanowiska. To jemu najbardziej uderzyła woda sodowa do głowy. Nawet Rokita (który notabene wg mnie jest dużo ciekawszą postacią w PO) powoli się przychyla do rozwiązań Marcinkiewicza.
A Kaczyńscy realizują swój pomysł na rządzenie kartami, jakie mają w ręce. Stąd układ ich z SO i LPR. Nie popieram ich decyzji, ale rozumiem.
Pozdrawiam
Użytkownik: Smutny 04.11.2005 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że do styczniowych... | piotrowy
Jedno jest pewne - Kaczki i Marcinkiewicz będą musieli walczyć o poparcie dla każdego pomysłu osobno i w innym gronie, a taka sztuka prosta nie jest. Będą musieli robić ustępstwa, zmiany i ich wizja może się rozmyć stracić spójność.
Oby nie ale, jest to prawdopodobne.
Użytkownik: Smutny 30.10.2005 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mówię: wybaczać, dać ... | Amhotep
Sprawiedliwość – koncepcja filozoficzna i prawna, która w najogólniejszym sensie oznacza równe, uczciwe i moralne traktowanie wszystkich ludzi, szczególnie w relacjach społecznych, ale także rodzinnych i osobistych.
W tym sensie, przyjmuje się, że osoba starająca się działać sprawiedliwe przykłada do siebie i innych ludzi zawsze tę samą miarę moralną i stara się w relacjach z nimi postępować zawsze zgodnie z wyznawanymi przez siebie zasadami etycznymi. Dotyczy to szczególnie sytuacji, w których występuje ostry konflikt interesów.
Słowo to jest też używane przy ogólnej ocenie stosunków społecznych i prawnych występujących na danym obszarze. W tym sensie mówimy, że w danym kraju panuje sprawiedliwość, jeśli system prawno-polityczny panujący w danym kraju traktuje w równy, uczciwy i zgodny z wyznawanymi przez oceniającego normami etycznymi wszystkich ludzi znajdujących na jego terytorium.
We wszystkich tych sensach zawsze otwartą pozostaje kwestia samego systemu etycznego, który stosuje przy ocenie, czy w danym przypadku sprawiedliwość jest zachowana, czy nie, gdyż zdarza się często, że zwolennicy różnych systemów etycznych, różnie oceniają poszczególne zdarzenia i działania z punktu widzenia ich sprawiedliwości.
Szczególnym, uważanym przez wielu za kontrowersyjny i niejasny, przypadkiem użycia tego słowa jest fraza "sprawiedliwość społeczna", która oznacza taką organizację systemu ekonomicznego danego państwa, w którym jest zachowany w miarę równy dostęp do podstawowych dóbr materialnych przez wszystkich jego mieszkańców, a w bardziej minimalnej wersji przynajmniej w miarę równe szanse na uzyskanie takiego dostępu do tych dóbr, który umożliwia godne życie i brak grup społecznych, które są całkowicie zepchnięte na margines nędzy, bez realnych szans na poprawę swojej sytuacji
Użytkownik: Smutny 30.10.2005 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Sprawiedliwość – ko... | Smutny
Gospodarka rynkowa –system ekonomiczny, w którym decyzje dotyczące gospodarki podejmowane są przez niezależne podmioty gospodarcze.
Użytkownik: Smutny 30.10.2005 20:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Gospodarka rynkowa –... | Smutny
1. Jeżeli przykładamy jednakową miarę do każdego człowieka to jasnym jest że pracowitego i zaradnego należy nagradzać a leniwego i nieporadnego najlepszym wypadku zostawić samemu sobie. Sprawiedliwość społeczna oznacza traktowanie bogatszego gorzej bo wiedzie mu się lepiej – niezależnie od tego czy jest pracowity czy nie. Biedny dostaje pomoc na tej samej zasadzie – niezależnie od tego czy jest biedny z powodów niezależnych od niego czy sam jest sobie winien. Wniosek prosty: SPRAWIEDLIWOŚĆ SPOŁECZNA JEST NIESPRAWIEDLIWOŚCIĄ W SENSIE MORALNYM.
Powód: W tym sensie mówimy, że w danym kraju panuje sprawiedliwość, jeśli system prawno-polityczny panujący w danym kraju traktuje w równy, uczciwy i zgodny z wyznawanymi przez oceniającego normami etycznymi wszystkich ludzi znajdujących na jego terytorium. W Polsce nie ma traktowania w sposób równy.
2. Co do tego jak traktowane jest u nas prawo (głównie przez bogatych) spierać się pewnie nie będziemy.
3. Zgodnie z definicją gospodarka rynkowa nie może być oparta na solidarności bo decyzje zależą od jednostek a nie ogółu. Albo niezależny podmiot gospodarczy albo ogół. A jak z autopsji wiemy jak wszyscy mają władzę to nikt nie rządzi.
4. Da się zrozumieć podatki i kontrolę państwa nad gospodarką rynkową ( ochrona przed monopolizacją, potrzeba utrzymania różnych sfer życia publicznego podatków) ale w takim razie wolność gospodarcza jest ograniczona ( w tej chwili tak mocno że prowadzi to do biedy).
Masz rację interpretując w ten sposób naszą konstytucję. Myślę jednak że i ja mam rację wskazując na wyraźne sprzeczności i niedociągnięcia. Mój pogląd w jednym zdaniu:
Sprawiedliwość społeczna nie jest sprawiedliwa moralnie (przynajmniej nie do końca) a ja na nie chcę w takiej sprawie milczeć. To by oznaczało milczącą zgodę.
Użytkownik: Smutny 30.10.2005 20:27 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Jeżeli przykładamy jed... | Smutny
Wybacz że są tego aż 4 części ale na raz się wkleić nie chciało :)
Użytkownik: Smutny 30.10.2005 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybacz że są tego aż 4 cz... | Smutny
Heh przepraszam wszystkich za dwukrotne wklejenie wypowiedzi - komp mi czasem wariuje.
Użytkownik: koko 09.11.2005 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz rację, nie przeczę, ... | Amhotep
Reformę szkolnictwa przerabiam od samego jej początku razem z moimi synami. W klasach od 1 do 3, gdzie nie ma ocen, tylko znaczki, pieczątki i inne bzdury, wyrabia się w dzieciach przekonanie, że zawsze jest dobrze, wspaniale, że świetnie im idzie, a w czwartej klasie doznają szoku, kiedy dostają ocenę dopuszczającą. Brak ocen to bzdura. Ocena opisowa to bzdura. Nauczanie zintegrowane to bzdura - nie ma jezyka polskiego, nie ma matematyki, rysunków, przyrody, wszystko wymieszane razem. Czy to dobrze? Program nauczania w szkole podstawowej według mnie jest bardzo pobieżny. Historię powszechną można, okazuje się, przerobić w dwa lata. Wydaje mi się, że przed reformą wykształcenie było szersze, teraz, jak ze wszystkim, równamy do zachodu, a tam wszystko "po łebkach". Jeszcze kilka lat minie i nasza wiedza, a raczej wiedza naszych dzieci będzie uboga i fragmentaryczna. Nawet nie umiem powiedzieć "Może ktoś miał dobry pomysł, ale mu nie wyszło". Ten pomysł w ogóle nie był dobry.
Użytkownik: norge 09.11.2005 15:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Reformę szkolnictwa przer... | koko
Potwierdzam. W Norwegii jest wlasnie tak jak piszesz, po lebkach. Poziom nauczania jest bardzo niski. Najwazniejsze jest, aby dzieci sie w szkole podstawowej dobrze czuly. Wiec nawet odrabianie lekcji jest dobrowolne. Nie ma obowiazkowych lektur itd.
Po przyjezdzie tutaj moi chlopcy byli 2 lata do przodu ze wszystkich przedmiotow, no oprocz angielskiego i oczywiscie norweskiego :)))Schody zaczynaja sie pozniej. Czy musimy rownac do zachodu, jesli wychodzi to na gorzej? Norwedzy bija teraz na alarm. Ostatnie badania poziomu wiedzy 15 latkow byly przerazajace!!!
Użytkownik: Smutny 29.10.2005 20:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Piszesz "...A co do ... | Maxim212
Dzięki za poparcie Maxim212 ale w tutaj krytyka ma taki obraz:
Szowinizm - postawa społeczno-polityczna wyrażająca się w bezkrytycznym stosunku do własnego narodu oraz w pogardzie i nienawiści do innych narodów. Skrajna forma nacjonalizmu prowadząca do dyskryminacji i ucisku mniejszości narodowych. Przykładem szowinistycznej doktryny politycznej jest nazizm.
Zobacz też: dyskryminacja, ksenofobia, rasizm.
:) Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziękuje za wypowiedzi. Zawsze niecierpliwie czekam na nowe! Tu się mogę wygadać!
Użytkownik: Maxim212 29.10.2005 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki za poparcie Maxim2... | Smutny
Akurat ja jestem biegunowo odległy od szowinizmu czy ksenofobii i nie przejawiam spiskowej teorii dziejów. Przedstawiłem tylko to co osobiście zaobserwowałem. Problem z ludźmi wymagającymi od władz wszystkiego a niedających w zamian nic nie jest tylko u nas. To bolączka własciwie całej Europy. Próba wyszukania przyczyne takiego stanu rzeczy raczej prowadzi do nikąd. Nie trafi do ludzi, których opisałem zdanie jednego z prezydentów USA "Nie czekaj na to co Ameryka zrobi dla Ciebie, myśl raczej o tym co Ty możesz zrobić dla Ameryki" (chyba to jakoś tak brzmiało).
Użytkownik: Smutny 29.10.2005 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Akurat ja jestem biegunow... | Maxim212
TAAAK TO JEST TO!!!
Użytkownik: gosinka 31.10.2005 07:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Stanowczość – nie p... | Smutny
Na te sierocińce i rodziny zastępcze też pójdą właśnie twoje pieniądze z podatków.
Użytkownik: Smutny 31.10.2005 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Na te sierocińce i rodzin... | gosinka
Wiem ale będą one użyte w celu w jakim je tam przekazano a nie na "Arizone"
Użytkownik: Smutny 28.10.2005 23:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie słucham Radia Maryja ... | anissa
Przepraszam Cię Anissa jeżeli komentarz jest za ostry – nie chcę urazić! To po prostu irytacja tym co się dookoła dzieje. Śledzę naszą scenę polityczną dość uważnie mniej więcej od końca rządów Buzka i naprawdę myślę że Kaczory to dla Polski kłopot. Kłopot który nie stworzyli ludzie tacy jak Ty ale naprawdę Radiomaryjni i Samoobronnioraz ich reprezentacja we władzach.
Użytkownik: piotrowy 02.11.2005 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam Cię Anissa je... | Smutny
A ja myślę, że Samoobrona nie będzie miała za wiele do powiedzenia. Kaczyńscy mają pewną wizję, moim zdaniem, i wykorzystali Radio i SO do swoich celów. Na pewno nie dadzą sobie w kasze dmuchać. Muszę przyznać, że coraz bardziej jestem przekonany do ich koncepcji państwa. Są silni, mają całkiem niezłe zaplecze polityczne (nie to co PO) i wiedzą czego chcą. A jak się przyjrzeć uważniej ich planom to nie wygląda to źle (pisałem o tym pare postów wcześniej).
Użytkownik: jamaria 09.11.2005 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja myślę, że Samoobrona... | piotrowy
Czy Ty naprawdę myślisz, że Rydzyk i Lepper poparli PiS za darmo? Będzie wystawiony słony rachunek, który wszyscy zapłacimy.
Użytkownik: joanna.syrenka 29.10.2005 01:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie słucham Radia Maryja ... | anissa
Hehe - początek pasowałby idealnie do mnie, ale głosowałam na Tuska i powiem Ci dlaczego (pomijam przewagę w zgodności poglądów) - bo Kaczyński sprawia namnie wrażenie człowieka chwiejnego i starającego się wszystkim przypodobać;)
Użytkownik: piotrowy 02.11.2005 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Hehe - początek pasowałby... | joanna.syrenka
Ja odniosłem zupełnie odwrotne wrażenie.
Zresztą po wyborach wyszło szydło z worka. Kaczyńscy są za silnym przeciwnikiem dla chwiejnej Platformy i tylko czekać, jak sie ta rozpadnie, albo ludzie zaczną z niej odchodzić, albo zgodzą się na jeszcze gorsze warunki niż te które zapropopnowali im Jacek i Placek po wyborach.
Użytkownik: joanna.syrenka 02.11.2005 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja odniosłem zupełnie odw... | piotrowy
Hmmm...Nazwijmy to tak - wrażenie to Kaczyński sprawia rzeczywiście dobre, ale tylko wrażenie, bo rzeczywiśtość jest inna;) A ja przejrzałam:]
Użytkownik: piotrowy 02.11.2005 17:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm...Nazwijmy to tak - ... | joanna.syrenka
Bardzo wnikliwie obserwuje otatnie wydarzenia i daje im moje 'wotum zaufania' (mimo, że na nich nie głosowałem). Zobaczymy co z tego wyniknie.
Użytkownik: firedrake 29.10.2005 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie słucham Radia Maryja ... | anissa
Tusk chce się wszystkim podobać? A co w takim razie z Kaczyńskim? I układem między radiem maryja i lepperowską chołotą? A tym samym ściąganie popracia w sposób który zakrawa własnymi przekonaniami a także lojalnością rdzennych zwolenników? Tusk się do tego nie zniżył i za to go szanuję, to człowiek zbyt normalny by wgrać w kraju gdzie tacy ludzie stanowią mniejszość.
Użytkownik: Smutny 29.10.2005 23:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Tusk chce się wszystkim p... | firedrake
Kaczor sprzedał PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ za fotel prezydenta.
Użytkownik: firedrake 29.10.2005 23:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Tusk chce się wszystkim p... | firedrake
hmm po zakrawa miało być - na kupczenie, bo tak to mi bełkot jakiś wyszedł :)
Użytkownik: LiliaAQua 28.10.2005 23:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
:-)

'Bracia!
W polityce inny wiatr dziś zawiał!
Do innego wiatru
już nas się wystawia...';-)

BiblioNETkowicze, oderwijcie się od polityki...
pośmiejcie się z Marianem Załuckim :-)Wiersze satyryczne są naprawdę super :D
Użytkownik: glivinetti 29.10.2005 09:41 napisał(a):
Odpowiedź na: :-) 'Bracia! W polity... | LiliaAQua
Słusznie. Dokładam do tematu,, Ślepe losy'' grupy Akurat:

http://www.akurat.pl/akurat/teksty.php?uid=186
Użytkownik: Maxim212 29.10.2005 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: :-) 'Bracia! W polity... | LiliaAQua
Jak Załucki, to może też jeszcze jeden wierszyk :
SWOJSKIE STWORZENIE ŚWIATA

Świat mi się całkiem nie podoba:
W kosmosie gospodarka do kitu
Gwiazdy się palą,
jak okrągła doba -
nawet w godzinie szczytu!

"Na Marsa - namawiają - poleć!"
A któż by głowę pchał pod nóż?
Na Mlecznej Drodze
pewnie gołoledź,
bo znów nie posypał Anioł Stróż!...
Burzliwe wiosny,
mokre sierpnie -
słowem - gdzie spojrzę - pełno wad...

Lecz na myśl jedną
skóra aż cierpnie:
co by to było,
co by to było,
gdyby tak Polak stworzył świat?!

Gdyby tak Polak - trafem jakim,
Nasz rodak z wąsem w kształcie wiechcia!
Lub... gdyby Pan Bóg był Polakiem...
Nie!
Tego nawet diabeł by nie chciał.

Po prostu
przed miliardem lat
gdyby bieg rzeczy zmianie uległ
i gdyby Polak stworzył świat...
O - rany Julek!

Kulą nie byłaby ta Ziemia!
Nie kulą byłby Księżyc blady...
Sześcianem?.. . Nie wiem.
Jedno wiem ja:
Bez kantów nie dałoby rady!

Spitsbergen byłby - gdzie Kalkuta.
Alpy na głowie by stały...
Włochy by miały może kształt buta,
lecz pewnie o numer za mały!

Tylko przez Polskę płynęłaby wartko
szeroka Wisła... z czerwoną kartką!
Nad nią cytryny szumiałyby z cicha,
na każdej gałązce - zagrycha!

A gdyby już była gotowa ta rzeka,
Polak by chyba dłużej nie zwlekał
i by się wreszcie
(cieszcie się, cieszcie!)
wziął do stworzenia Człowieka!

Nie powiem, jak byśmy wyglądali...
(Za dużo dorosłych na sali!)
To nawet głupstwo już, że Adam
pomieszałby mu się z Ewą,
bo i tak
(ja się z Wami zakładam!)
co ważniejsze - poszłoby na lewo!

...Tyle że może w bezhołowiu ciał
Przypadek zrządziłby łakawie
że plecy, plecy bym miał
i to nie tu, lecz w Warszawie.
Użytkownik: norge 29.10.2005 15:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
Mam Cyfrę+ i jak patrzę na to wszystko, to czuję obrzydzenie i "wywracają mi się wnętrzności". Pierwszy raz przez te lata na obczyźnie tak wyraźnie sobie uwiadomiłam, że nie chciałabym żyć w takim kraju, gdzie może się coś takiego dziać!

Nieraz bardzo tęsknię, ale tego typu wydarzenia jak w ostatnich dniach utwierdzają mnie w słuszności decyzji o zamieszkaniu poza granicami Polski. Nie chcę, aby moje dzieci czuły się zobligowane do głosowania na takich "palantów" albo też czuły wyrzuty sumienia, że stoją z boku i nie biorą udziału. Nie!
Użytkownik: antecorda 29.10.2005 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrali wszystko, mają wł... | Smutny
To nie jest kwestia Kaczyńskich czy Tuska czy innego źwierza. Sam głosowałem na Kaczyńskiego i na PiS, choć z pewnymi oporami. Niemniej wydaje mi się, że brakuje nam umiejętności myślenia obywatelskiego. Jako wyborcy oczekujemy od kandydatów zbawienia. Dosłownie - zbawienia, czyli tego, że przyjdzie ktoś, machnie różdżką i będzie pięknie i wspaniale, raj na ziemi. Natomiast kandydaci (nie wszyscy rzecz jasna, ale przynajmniej ci najbardziej zauważalni) uważają, że są zbawicielami, a cała reszta to hołota i banda durniów, których można łaskawie oświecić, ale najlepiej wysłać do gazu. Tak jest za każdym razem, bo tak samo zachowywał się Miller po wygranych wyborach w 2001 roku i tak samo zachowuje się teraz PO. Myślę, że nieistotnym jest kto z jakiego ugrupowania wywodzi się, nieistotne jaki program proponuje, bo te wszystkie programy są siebie warte, a każdy weryfikuje się dopiero w zderzeniu z rzeczywistością. Istotne jest to, żebyśmy wreszcie stworzyli jeden naród (co swego czasu w jakimś stopniu usiłowali zrobić komuniści w czasach PRL). Istotne jest to, żeby wreszcie politycy zaczęli słuchać zwykłych ludzi i to wcale nie jest mrzonka, tylko - moim zdaniem - wymóg w naszej sytuacji, w naszym położeniu. Jeśli tak się nie stanie, to rozbiorom Polski nie będzie końca, bo po co liczyć się z sąsiadem, który sam z sobą się nie liczy? Tak jak dwieście lat temu tak i dziś - znikniemy z mapy na własne życzenie, czego nikomu jednak nie życzę.
Użytkownik: norge 29.10.2005 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: To nie jest kwestia Kaczy... | antecorda
Zgadzam się z tobą. To nie jest problem czy Tusk czy Kaczyński, czy PO czy PiS. Tuskowi woda sodowa uderzyła do głowy zanim jeszcze został wybrany na prezydenta, bo tak był tego pewien jak 2+2=4. Chyba wszyscy zauważyliście jak się zachowywał w tych ostatnich dniach. Kaczyńskim odbiło trochę później, czyli w momencie jak uświadomili sobie, że "TERAZ MY".

Problemem jest, że wszystko się powtarza, raz po raz. I żadnych wyciągniętych wniosków, żadnej nauki. Ta sama pycha, zarozumiałość, właśnie przyjmowanie roli zbawicieli, traktowanie wyborców jak bandy głupków. Jak długo jeszcze to będzie trwało? Jak żyć w takim kraju?

Na Boga, na kogo pójdziecie głosować, gdyby rozpisano nowe wybory, jak to wspomnial Kwaśniewski 15 stycznia? Ja jestem naprawdę załamana.
Użytkownik: antecorda 29.10.2005 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się z tobą. To ni... | norge
Obawiam się, że po 15 stycznia Białoruś okaże się wzorcem demokracji... :(
Użytkownik: Amhotep 30.10.2005 12:01 napisał(a):
Odpowiedź na: To nie jest kwestia Kaczy... | antecorda
"Istotne jest to, żeby wreszcie politycy zaczęli słuchać zwykłych ludzi"

Ludzie często nie mają racji, kierują się swoimi partykularnymi interesami albo wyglądem kandydata, nie wiedzą nic o gospodarce, ani o zasadach funkcjonowania państwa, oczekują manny z nieba, bałbym się gdyby taki lud doszedł do głosu...
Od razu dodam jednak, przewidując krzyki, że nie mówię, że politycy mają mieć w dupie naród, chodzi mi o to, że dopóki ludzie nie są świadomymi obywatelami, a o takich nie tylko u nas ciężko, to chcą tylko więcej i więcej od państwa.
Użytkownik: jakozak 03.11.2005 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: To nie jest kwestia Kaczy... | antecorda
Bardzo mądrze to powiedziałeś, Antercordo. Bardzo. Myślę podobnie. I wiem, niestety, że w Polsce nigdy się nie poprawi. Mój udział w tym nic nie da. Tacy, jak ja są wyśmiani i zakrzyczani. Nie oczekuję niczego po niepoważnych ludziach. Bo i czego się tu spodziewać? Bałagan, złodziejstwo i draństwo. I nic poza tym...
Użytkownik: Smutny 04.11.2005 00:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo mądrze to powiedzi... | jakozak
Zmiany (na lepsze lub gorsze) pojawiają się tylko jeśli do nich dążymy. Bierną postawą nic nie zmienisz. Jak się postawisz to nikt Cię nie zakrzyczy. Jedna trafna riposta i śmieją się nie z Ciebie a z Twoich adwersarzy. Bez Twojego udziału górę biorą Samoobrona i LPR – oni idą za wodzem i robią co on im kazał. Dzięki takiej bierności połowy społeczeństwa jest jak jest. Jeśli się milczy to się przyzwala! Jak spokojni i łagodni zamilkną to zostaną sami krzykacze.
Pisząc ten tekst nie chciałem Cię urazić. Lubię Cię za te zawsze spokojne, stonowane wypowiedzi i szkoda mi że masz tak mało wiary w ludzi. Mam nadzieję że przez powyższy tekst nie stanę się dla Ciebie „typkiem spod ciemnej gwiazdy”. Pamiętaj czasem krzyczymy w dobrej wierze. Pozdrawiam
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: