Dodany: 20.10.2005 21:29|Autor: safin

Kasztany odbiciem wnętrza człowieka?


„Zielone kasztany” Janusza Domagalika to książka wydana w roku 1977, jednak pomimo swojego wieku wciąż jest aktualna.

Wbrew pozorom, bardzo trudno jest mi określić, o czym tak naprawdę jest ta powieść. Może o poznawaniu samego siebie, a przez to - zrozumieniu innych. A może o zwykłych ludzkich błędach, popełnianych w wyniku nieporozumienia? A może o ponoszeniu odpowiedzialności za własne czyny? O dojrzewaniu człowieka... O zmianach, jakie nieuchronnie w nim następują, często oddalając go od przyjaciół... O murach, jakie może zbudować między sobą a innymi, kiedyś tak mu bliskimi... Ja właśnie to wyniosłem z powieści. A może jest coś jeszcze, czego nie dostrzegłem?

Powieść jest jedyna w swoim rodzaju. Pierwszy raz spotkałem się z takim przedstawieniem fabuły. To zaintrygowało mnie do tego stopnia, że uznałem tę książkę za jedną z najlepszych, jakie kiedykolwiek czytałem. Główna postać, a zarazem narrator, w niesamowicie umiejętny sposób manipuluje czasem. Mimo że czytając "Zielone kasztany" często nie można nadążyć za przebiegiem sytuacji, to pod koniec książka rozwiewa wszelkie wątpliwości czytelnika. Stanowi swoistą układankę, w której niektóre elementy wydają się zupełnie nie pasować, dopóki nie odnajdzie się kolejnych. A znów inne, pojawiając się jakby z znienacka, klarują obraz całości. Efekt końcowy jest interesujący.

Polecam tę książkę wszystkim, którzy mają trochę więcej wolnego czasu, bo jej nie wystarczy przeczytać. Czytelnik musi ją przemyśleć i wyciągnąć z niej wnioski, by nie czuć, że w czasie lektury umknęło mu coś istotnego.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3900
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: