Dodany: 16.10.2005 08:48|Autor: Joter
Arabska ropa kluczem do energetycznego kryzysu
W porównaniu ze znanymi mi powieściami Jacka Higginsa, ta napisana jest jakby nieco od niechcenia. Ale - mimo że autor „zapomniał” o wielu supernowoczesnych sposobach i narzędziach współczesnego wywiadu - książkę czyta się bardzo szybko, jednym tchem.
Znowu świat arabski w konfrontacji z „resztą świata”. Przebogata księżniczka Kate Rashid, właścicielka zasobów ropy stanowiących 1/3 ogólnych światowych dostaw, z zemsty za zabicie jej braci, którzy zginęli w zamachu na prezydenta Stanów Zjednoczonych, i kierująca się poczuciem honoru, dama znana wszędzie na salonach, zamierza w decydujący sposób zakłócić i przerwać dostawy ropy, by wywołać światowy kryzys energetyczny. Działania superagentów mrożą krew w żyłach. Ginie zarówno wielu niewinnych, jak i zaangażowanych w działania konfrontacyjne ludzi. Sprawa zaczyna nabierać rozpędu po śmierci córki senatora Quinna i jej chłopaka. Sean Dillon, były agent brytyjskich służb specjalnych, podejmuje działania mające na celu wykrycie sprawców i pokrzyżowanie knowań Kate Rashid i jej kuzyna - bezwzględnego, zimnego drania Ruperta Daunceya.
Świetna lektura na weekend.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.