Dodany: 06.10.2005 20:39|Autor: bazyl3

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Niewiedza
Kundera Milan

Na emigrantach się nie znam ;)


"Po grecku powrót brzmi nostos. Algos oznacza cierpienie. Nostalgia jest zatem cierpieniem spowodowanym przez niespełnione pragnienie powrotu."*

Książki Kundery są jakością same w sobie. Bohaterowie dopieszczeni do ostatniego szczegółu, tematyka obejmująca ważne problemy społeczne, język pełen trafnych metafor. "Niewiedza" też jest taka. Ale, mimo że nic nie można jej zarzucić, lektura tej książki powodowała moją złość.

Złościłem się na głównych bohaterów, Irenę i Josefa, czeskich emigrantów, którzy po kilkudziesięciu latach przybywają do Pragi i mają pretensje, że nikt ich nie rozumie, że nikt nie chce wysłuchać ich historii. Dziwna wydaje się im obcość dawnych znajomych i członków rodziny, którzy pozostali w kraju. W moim odczuciu, wydaje im się, że wspomniana wcześniej nostalgia upoważnia ich do postawy roszczeniowej typu: To my cierpieliśmy z dala od ojczyzny i wszystkiego, co nam bliskie, więc jesteśmy bardziej tragiczni niż wy, którzy komunizm przetrwaliście na miejscu. Żądamy więcej uwagi.

Złościłem się na sposób przedstawienia tych, którzy zostali. Matki Ireny, która uwodzi przyjaciela córki. Jej (Ireny) przyjaciółek, które nie doceniają powitalnego bordeaux i wybierają piwo. Brata Josefa, który współpracował z władzą i przejął majątek emigranta.

Gdy Kundera odchodził od pisania na temat "my - oni dwadzieścia lat później" podobało mi się bardziej. Wciągał w rzeczy zwykłe: wspomnienia, bolączki dnia codziennego, by wrócić do meritum i... denerwować.

Podsumowując - bardzo dobra powieść, acz mnie nieszczególnie bliska. Brakuje mi wyobraźni i empatii, by wczuć się w rolę długoletniego emigranta. Być może stąd ta złość na tych, którzy, w moim odczuciu, właśnie z tego powodu czują się w książce wartościowsi. Ale to już pewnie moja nadinterpretacja.

Polecam.

---
* M. Kundera, "Niewiedza", tłum. Marek Bieńczyk, PIW 2003.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7834
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: joanna.syrenka 13.12.2006 20:40 napisał(a):
Odpowiedź na: "Po grecku powrót brzmi n... | bazyl3
Pewnie to truizm, co napiszę, ale może właśnie Kundera chciał Cię tym zdenerwować? Co więcej - być może chciał zdenerwować samego siebie... Może to wyobrażenie jego reacji po ewentualnym powrocie do Pragi?
Użytkownik: miłośniczka 04.08.2008 23:14 napisał(a):
Odpowiedź na: "Po grecku powrót brzmi n... | bazyl3
Czy nadinterpretacja? Nie wiem... Po prostu to Twoje odczucie. Mnie się "Niewiedza" podobała ogromnie. Wczułam się i potrafiłam zrozumieć bohaterów, aczkolwiek ich roszczenia nie wydają mi się słuszne. Oni przechowywali we wspomnieniach Pragę sprzed X lat, ta sama Praga dla ich znajomych zmieniała się wciąż, podobnie, jak i oni sami. I o ile Irenę mogłabym jeszcze usprawiedliwić, o tyle Józefa - nigdy.
Użytkownik: Njula 30.03.2018 01:11 napisał(a):
Odpowiedź na: "Po grecku powrót brzmi n... | bazyl3
Jestem emigrantką z dwudziestoletnim stażem i zgadzam się z recenzją.
Myślę że taki właśnie był zamysł autora. Może chciał przedstawić postawę tych ludzi, ich skupienie na sobie, własnym życiu i myślach?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: