Trochę inny punkt widzenia
Według mojej oceny to naprawdę jedna z lepszych książek SF. Autor w sposób wręcz bezlitosny rozprawia się z wojskiem, politykami i wszelkiego rodzaju religią. Amerykanie, którzy traktują Hirończyków z góry, są po prostu przekonani o swojej nieomylności. Butni, zadufani w sobie, nie widzą lub nie chcą widzieć innych realiów nowego świata. Kompania D, składająca się z ludzi niezależnych, mądrych i myślących, jest na pokładzie statku traktowana jak czarne owce.
Książka ma silny wydźwięk pacyfistyczny i myślę, że to jest jej głównym przesłaniem. Nowa Hirońska cywilizacja jest jedynie pretekstem do tego, by pokazać, jak niepoukładany i pokrętny jest współczesny świat.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.