Dodany: 30.09.2005 21:21|Autor: dot59
Ocalić rzeczy od zapomnienia
Lubię czytać o rzeczach i ich historii. Nawet w literaturze wspomnieniowej często pasjonują mnie nie tyle same koleje losu pamiętnikarza, co szczegóły tworzące klimat miejsca i epoki: opisy wystroju wnętrz, sprzętów, ubiorów, kulinariów etc. „Leksykon...” studiowałam więc z ogromnym zacięciem, po trosze z podziwem, rozbawieniem i nostalgią. Autorka zgromadziła w nim ponad 400 haseł, przypominających przedmioty, produkty spożywcze, materiały i zabawy, które odeszły do przeszłości wraz z minionym stuleciem. Jedne z nich, jak karety i powozy, krynoliny i treny, kontusze i żupany etc., były reliktami epok wcześniejszych, przetrwałymi do początków XX stulecia. Inne, jak bistor, gramofon „Bambino”, siatka na zakupy czy trumniaki, stanowiły specyficzne rekwizyty PRL-u. Jak żywe stawały mi przed oczami domy mojego dzieciństwa, sprzęty rozstawione w kuchniach, zawartość babcinych szaf i komódek. Kocioł z wrzątkiem i płatkami mydlanymi, balia z tarą, ultramaryna, wyżymaczka i maglownica, żelazko z duszą, tamborek, grzybek do cerowania, rama do „prężenia firan” – wszystko to zwykłe elementy codzienności, której sama zaznałam. Lizeskę i pas do pończoch nosiła nie tylko mama i babcia, ale i ja. Fibrowy tornister, drewniany piórnik z zasuwaną pokrywką, obsadka i stalówki, fartuszek-„krzyżaczek” i niebieska tarcza zrosły się na zawsze w mojej wyobraźni z pojęciem szkoły – i dziwnie myśleć, że dla kogoś, kto urodził się choćby tylko dwadzieścia lat później, są one równie odległe i egzotyczne, jak monokl i szlafmyca... Ale skoro tak jest – wartość dokumentalna podobnego dzieła jest niekwestionowana. Dodawszy do tego przysłowiowy „język giętki”, sprawiający, że zamiast suchych faktów mamy przed sobą plastyczne historie poszczególnych przedmiotów i pojęć, oraz bogate wsparcie odautorskiego tekstu cytatami z ponad stu pozycji literatury pamiętnikarskiej i blisko 50 opracowań historyczno-dokumentalistycznych, otrzymujemy produkt ze wszech miar godzien zainteresowania. I jaki smakowity!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.