Dodany: 30.09.2005 16:08|Autor: norge

Intrygi, spiski i miłostki na dworze króla Francji


„Królową Margot” pochłania się jednym tchem. Świetne czytadło. Wartka akcja, dramatyczne intrygi, szerokie tło obyczajowo-historyczne z czasów panowania we Francji ostatnich Walezjuszy. Czegóż chcieć wiecej od powieści historycznej? Główna bohaterka to Małgorzata de Valois, siostra króla Francji Karola IX i córka Katarzyny Medycejskiej. Oglądałam film pod tym samym tytułem, głowną rolę grała bodajże Isabella Rosellini, był bardzo dobry.

Nie wiem jak to się stało, że ta książka Dumasa ojca jakoś umknęła mojej uwadze gdy byłam na etapie ”Trzech Muszkieterów”. Tego typu literatura, lekka i łatwa do czytania zawsze zachęca mnie do sięgnięcia po coś poważniejszego, jakiegoś ciekawego opracowania historycznego z tej epoki. Mam naturalnie na myśli coś ”strawnego” dla takiego amatora jak ja. Na przykład po lekturze ”Córki wikingów” aż mnie kusiło aby poczytać cos więcej o królu Olafie, który został świętym. Niestety, jak na razie nic odpowiedniego nie znalazłam. Natomiast odnośnie czasów Królowej Margot, mam! Udało mi się dostać w mojej najwspanialszej na świecie bibliotece we Flisie taką trochę zbeletryzowaną biografię Katarzyny de Medici. Czytam właśnie w nocie wydawcy, że autorka ma trochę inny pogląd na rolę Katarzyny w aranżacji ”Nocy Świetego Bartlomieja”, próbuje wybielić jej postać. No, cóż, zobaczymy... Dumas wybitnym historykiem chyba nie był, tak mi się obiło o uszy. Książka jest po norwesku, autorka nazywa się Sissel Lange-Nielsen i na pewno nikt z was o niej nie słyszał. Zabieram się do czytania.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2288
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Kaoru 30.09.2005 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: „Królową Margot” pochłani... | norge
„Królową...” też czytałam i ogólnie jestem oczarowana. Dumas jak dla mnie jest autorem świetnym. Ma co prawda powieści i gorsze i lepsze, ale Margot zdecydowanie należy do tych drugich! W ogóle łasa jestem na literaturę francuską... Balzaca polecam :))
Użytkownik: kati179 30.09.2005 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: „Królową Margot” pochłani... | norge
Po ksiazke jeszcze nie siegnełam, ale film mnie zafascynował. Oglądałam go już dwa razy i byłam pod ogromnym wrazeniem. Narazie odstraszaja mnie pokazne rozmiary tej pwoiesci, ale jak tylko znajde chwilke, napewno sie zabiore :) Pozdrawiam!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: