Dodany: 28.09.2005 11:22|Autor: jakozak
bez tytułu
"Tak więc siedziałyśmy z mordercami naszych przyjaciół pijąc na komendę ohydny zbożowy alkohol, pozwalając się pieścić i przyciskać, wdychając ich zionące wódczanym odorem oddechy. Zastraszone, mdlejące z obrzydzenia, nie mówiłyśmy nic, nie opierałyśmy się, jak gdyby czarodziej przeobraził nas w lalki"*.
---
*Miao Sing, "Wyznania chińskiej kurtyzany", przełożył i opracował Jerzy Chociłowski, Wydawnictwo Łódzkie, Łódż 1987, str.41
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.