Dodany: 06.07.2004 15:12|Autor: laverne

Przez opary niepamięci, bo dawno to było...


Pamiętam tę książkę z dzieciństwa (a trochę czasu już minęło) i to jest jedna z tych książek, do których wracałam. Tak jak „Dzieci z Bullerbyn” - coś w sobie ma. Nie wiem do końca na czym to polega, może na odkrywaniu naszych ukrytych pragnień i próbie pokazania, że ich spełnienie jest możliwe.

Czytając książkę „Bracia Lwie Serce” przenosimy się do krainy z jednej strony obrazującej klasyczne niebo – kaleki chłopiec po śmierci budzi się w świecie, gdzie jest zdrowy, gdzie jest jego ukochany brat, który zginął razem z nim, gdzie ma konia i wreszcie może robić wszystkie te rzeczy, których realizację do tej pory uniemożliwiały mu warunki fizyczne. Raj? Pozorny. Bo tam też jest zło, które się panoszy i które trzeba zwalczyć. A w tej walce można także zginąć... A co po śmierci? Przeczytajcie.

Właśnie podczas lektury tej książki intensywnie się zastanawiałam nad kwestią wieku w Raju... No bo ile lat będziemy mieli, kiedy zaczniemy życie pozagrobowe?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 27165
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: