Klasyka
To już klasyka s.f., a ja po obejrzeniu ponownie ekranizacji postanowiłem wreszcie nadrobić zaległości. No i muszę przyznać, ze film nie oddaje klimatu i traktuje większość wątków, oprócz głównego, raczej pobieżnie. Sam pomysł na fabułę może nie jest zbyt skomplikowany, ale został wykonany po mistrzowsku. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to że mniej więcej od połowy miałem wrażenie, że już powinien być koniec, a autor dalej niweczył kolejne plany bohaterów. No i jeszcze wątek miłosny mógłby być trochę bardziej realistyczny, ale to akurat jest wada większości powieści s.f. z tego okresu.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.