Dodany: 21.09.2005 14:22|Autor: bonsai
Ta książka naprawdę jest tego warta...
Nie dalej jak wczoraj skończyłam ją czytać i nadal jestem pod dużym wrażeniem.
Mówiąc najogólniej, książka opowiada o parze przyjaciół, Bernardzie i Oliwierze, jednak nie nazwałabym ich głównymi bohaterami, bo całość jest daleko bardziej rozbudowana. Obaj kończą szkołę i powoli wkraczają w dorosłość. Opowieść osadzona jest w dziewiętnastowiecznym Paryżu, w epoce moralnego upadku i zepsucia przykrytego płaszczem ogólnospołecznej hipokryzji. Ksiażka jest wielowątkowa, poszczególne pozornie nic nie znaczące epizody powoli układają się w jedną logiczną całość, jak zwykle u Gide'a, tutaj wszystko ma swoje właściwie miejsce i znaczenie.
Autor wykorzystuje fabułę, żeby zadać kilka naprawdę istotnych pytań dotyczących problemów, które przewijały się przez całą jego twórczość.
Moim zdaniem, ksiażka jest naprawdę niesamowita, dowcipna, inteligentna i poruszająca. Zmusza do myślenia. Podobał mi się także subtelny wątek homoseksualny, który nieustannie przeiwijał się przez całą ksiażkę. Autor po mistrzowsku buduje narastające napięcie i niecierpliwość towarzyszącą kochankom. Według mnie "Fałszerze" to lektura obowiązkowa!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.