Dodany: 21.09.2005 09:50|Autor: dorsz

Zazdrościmy łodzianom


Prawie 2 miliony złotych trafiło do bibliotek województwa łódzkiego z przeznaczeniem na zakup książek, których za tę kwotę będzie można kupić około 78 tysięcy. Suma ta została podzielona między wszystkie biblioteki publiczne w regionie.
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: Incognito 21.09.2005 10:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Prawie 2 miliony złotych ... | dorsz
Cóż... Jestem łodzianką... Poczekamy, zobaczymy czy jest czego zazdrościć...
Użytkownik: Dzióbek 21.09.2005 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Prawie 2 miliony złotych ... | dorsz
Jeżeli pieniądze już trafiły do łódzkich bibliotek, to można im zazdrościć jedynie, że tak szybko. Pieniądze na zakup nowości wydawniczych mają być przekazane w najbliższych dniach do wszystkich bibliotek publicznych w Polsce. Przykładowo na zadowolenie czytelników z Małopolski przeznaczono 3 mln. Środki pochodzą z Ministerstwa Kultury. Przewiduję, że za 2-3 tygodnie warto będzie odwiedzić najbliższą bibliotekę publiczną.
Użytkownik: Forint 21.09.2005 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Prawie 2 miliony złotych ... | dorsz
Wiecie może jak z tymi dotacjami jest w innych województwach?
Użytkownik: Dzióbek 22.09.2005 08:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiecie może jak z tymi do... | Forint
W Małopolsce jeszcze głucha cisza. Pan z BN nie był w stanie podać mi żadnego terminu. Ponoć jakiś ważny dyrektor z Narodowej musi złożyć podpis na 10 tys. dokumentów, a potem ten sam magiel w ministerstwie. Wiem natomiast, że biblioteki z tej (jak dotąd nie otrzymanej) dotacji muszą się rozliczyć do końca listopada. Gdy kasiura już dojdzie, trzeba więc będzie zakasać rękawy i kupować sprawnie, ale grunt, że dodatkowe pieniądze będą. Jak ja lubię kupować książeczki!
Użytkownik: mekada 22.09.2005 08:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Prawie 2 miliony złotych ... | dorsz
dwa miliony przez 70 tysięcy daje nam około 25 złotych za książkę. Czyli albo kupujemy nowości z przeceny, albo czytadła (być może też z przeceny), albo zmniejszamy ilość zakupionych książek i w efekcie na jedną mniejszą placówkę przypadnie jedna śliczna nowość.
Użytkownik: Dzióbek 22.09.2005 08:26 napisał(a):
Odpowiedź na: dwa miliony przez 70 tysi... | mekada
Niekoniecznie. Dotacja dla jednej biblioteki nie może być niższa niż 1.500 zł, a w mojej gminnej, niewielkiej bibliotece to prawie 6.000. Za tę kwotę można spokojnie kupić 200 nowości wydawniczych. Weź pod uwagę, że biblioteki mają rabaty w księgarniach lub kupują w hurtowniach. Przykładowo Pratchett w, za przeproszeniem, hurcie nie bywa droższy niż 23 zł, najnowszy Jagielski 26 zł, a "Pesel" Harasimowicza w twardej oprawie równo 25 zł. Przekonana/y, że jednak coś z tych zakupów będzie?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: